Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomoooooooooocyyyy

Spieprzone życie- moja wina- jak naprawić...

Polecane posty

Gość pomoooooooooocyyyy

spieprzyłam swoje świetne, prawie idealne życie, na własne życzenie i nie wiem jak z tego wybrnąć pracuję (własny rachunek), studiuję, mieszkam z facetem, do maja było wszystko o.k. a potem nie wiem co mi się stało, wstaje rano, zakładam jakieś szmaty i włóczę się po mieszkaniu nie wychodzę, na studiach mam 3 poprawki (i na szczęście tylko tyle, nie wiem jakim cudem), w pracy takie zaległości, że boję się otworzyć maila, ostatnio wyłączyłam telefon służbowy, boję się tego, co tam będę miała nie dbam o siebie, o dom, o związek, chodzę z tłustymi włosami, nieogolona, jak sto nieszczęść gdyby nie facet to bym chyba już nie miała co jeść jest okropnie każdego dnia obiecuję sobie, że wstanę rano, wysprzątam mieszkanie, zajmę się swoim wyglądem i usiądę pracować, nadrobię zaległe rzeczy, i każdego dnia wstaję i nie robię nic nie wiem jak z tego wybrnąć, nie wiem jak zrobić, kupiłam sobie deprim, choć depresji raczej nie mam, to jakaś niemoc co zrobić by jutro zacząć dzień tak jak napisałam, że zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
przestałam gotować, jem własnie jakąś mrożoną pizze, pranie wrzucam do pralki jak leci, nie segreguję, ledwo mobilizuje się, żeby wyjść raz dziennie z psem mam dosyć zaraz wroci facet z pracy (od 6 rano) znów zastanie mnie w beznadziejnych starych łachach, dom nieposprzątany i nic nie robiącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
myślałam, zeby zacząć od dzis, teraz, ale mamy wizytę w banku na 18-tą i nie ma sensu zaczynać chciałabym od rana, ale pewnie znajdę znów jakąś wymówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
nie pomoże nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Depresja? Bywa, że w taki sposób ujawniają się stany emocjonalne, uczucia, które są długi czas wytłumiane. Może wcale nie było tak idealnie, jak w to chcesz wierzyć i w pewnym momencie, powstała, nazwijmy to, masa krytyczna, która sprawiła, że nastąpiła emocjonalna zapaść. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Problem w tym, żeby tę przyczynę, przyczyny ustalić, bo tylko znając źródło swoich stanów psychicznych, możemy im zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Ja tylko spekuluję, bo nie mam pojęcia o Twoim życiu. Musisz sama poszukać jakiegoś punktu przełomowego, miejsca od którego się to zaczęło i zrozumieć dlaczego wtedy i z czego to wynika. Oczywiście są psychologowie, psychiatrzy. Może masz niegroźną depresję, którą warto szybko zdiagnozować i wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
raczej to nie depresja, nie mam jakiś kiepskich myśli, raczj ogolne zniechęcenie, jakby jakiśprzycisk ktoś we mnie wyłączył, nie mogę znaleźć nic przełomowego, po prostu zaczęło być beznadziejnie z mojej własnej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleeeeeeeeeeee
tak bywa... ale nie przejmuj sie - reinkarnacja istnieje! w przyszlym zyciu bedzie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Już samo usilne poszukiwanie winy w sobie, bywa przejawem stanów depresyjnych. Apatia, poczucie słabości, niemocy to podręcznikowe objawy depresji. Stan chronicznego zmęczenia, które nie ma uzasadnienia w wysiłku fizycznym, intelektualnym, może jednak świadczyć o obniżonym nastroju. Mówiąc depresja, nie mam na myśli jakichś wyjątkowych stanów, ale właśnie trwale obniżony nastrój, wycofanie, apatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O JEJ!!!!!!
wiedz o tym,że konieczna jest wizyta u lekarza specjalisty. Przedłużający się taki stan doprowadzi do tego,że rano nawet nie będziesz wstawać. Sama nie poradzisz sobie. Znam stany depresyjne. Powodzenia i gon do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
ja nie wiem czy to depresja, obwiniam siebie, bo wiem, że to moja wina, jak nie pracuję to moja wina i tyle, nie mam tak że jestem cały czas załamana, potrafię dalej się śmiać i mam zrywy do pracy, ale chwilowe, ostatnio pracowałam w piątek (dziś już środa)- jestem tłumaczem, codziennie obiecuję sobie, że nastepnego dnia bedzie inaczej, nie jest, bo wstaje, siadam (obojetnie czy telewizja czy komputer) i nic nie robię. Czytałam o depresji- nie pasuje mi. Tak jakby jakoś na poczatku maja jakby ktos wylaczył coś we mnie, tak nagle. W niedzielę mam ostatni egzamin na studiach, więc pewnie będzie 4 poprawka we wrześniu, liczę, że wstanę rano, posprzątam- nie jestem w stanie pracować w bałaganie, wykąpie się, zadbam o siebie, otworzę jakoś tego maila, którego się boję, włączę telefon służbowy i zmierzę się z problemami jakie mam w pracy przez to, a potem pojdzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kotka74
lekarstwo mam......... zrobimy razem pierogi ruskie....... w sobote pasuje ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
UWAGA! Wynik to : 30 punktów. Jesteś w depresji. Twój stan wymaga spotkania się z psychiatrą. Konieczne jest rozpoczęcie farmakoterapii. Twój stan jest dla Ciebie istotnym zagrożeniem. wynik testu z internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kotka74
wkrecasz sobie...... spotkaj sie ze mna a na bank Ci przejdzie ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kotka74
heh ..nawet kot ktory nie mial domu 10 lat ....lezy teraz na moich kolanach jak betka i z wystraszonego .....hmmm mopa ...zrobil sie pieszczoch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
wstałam dziś rano, bo obudziła mnie burza, myslałam, że zacznę wczesniej robic, ale nie dałam rady, poszłam spac, dopiero się obudziłam, z zerowa chęcią do wszytskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
wstałam dziś rano, bo obudziła mnie burza, myslałam, że zacznę wczesniej robic, ale nie dałam rady, poszłam spac, dopiero się obudziłam, z zerowa chęcią do wszytskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoooooooooocyyyy
wstałam dziś rano, bo obudziła mnie burza, myslałam, że zacznę wczesniej robic, ale nie dałam rady, poszłam spac, dopiero się obudziłam, z zerowa chęcią do wszytskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij od czegos malego :) zrob sobie sniadanie :) usiadz przy stole i delektuj sie zapachem swiezej kawy.... ja bym raczej na depresje nie zwalala... to pewnie burn out. i bez pomocy terapeuty nie dasz rady..... tz bedzie bardzo ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij od czegos malego :) zrob sobie sniadanie :) usiadz przy stole i delektuj sie zapachem swiezej kawy.... ja bym raczej na depresje nie zwalala... to pewnie burn out. i bez pomocy terapeuty nie dasz rady..... tz bedzie bardzo ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×