Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baby in the kitchen12

Obstawiamy co nas wkurza u nadopiekuńczych mamuś!

Polecane posty

Gość baby in the kitchen12

Mnie wkurza np. jak moja szwagierka W taką pogodę 13miesięcznemu synowi nakłada czapke z uszami wiązaną pod szyją:/(u nas 28 stopni w cieniu było) Albo to że w wieku jedenastu miesięcy po kąpieli nakładała mu czapke aż dziecko było czerwone i spocone bo na poddaszu było 27 stopni o godzinie 20 :O:O - bo sie przeziębi. Albo to jak na pierwsze urodziny był tort bezalkoholowy i nawet palca mu umoczyć w nim nie dała bo sie rozchoruje :O:O Piszcie co was denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
Albo rozdrabnia mu do tej pory jedzenie na miazge bo sie zakrztusi :O:O w efekcie wypluwa wszystko co ma jakiś kształt....Jak śpi w dzień to śpi po grubym kocem i jak sie budzi trzeba go przebrać bo leje sie z koszulki(jak pisałam na poddaszu 27 stopni.. Lubiłam z mężem do nich chodzić ale normalnie jak widze co ona robi to nie mam ochoty na odwiedziny....bo przeciez sie nie odezwe..nie moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z takich rzeczy to nic - ich sprawa w sumie co robią ze swoimi dziećmi. Może mnie co najwyżej czasem śmieszyć, a nie wkurzać. Denerwuje mnie tylko jak jakaś próbuje się wpierdalać ze swoimi genialnymi radami w wychowanie mojego dziecka i np podniecają się brakiem skarpetek czy czymś takim, albo jak mi ciumkały nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co ci ona
autorko - a ty masz już swoje dziecko? Czy krytykujesz, bo wydaje ci się, że ona źle robi? A ty byś zrobiła inaczej. Daj spokój szwagierce i zajmij się własnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
Oj to może wkurzać, szczególnie jeśli bliska rodzina...ja zagryzam wargi, ale fakt nie chce się ich odwiedzać, bo robię tyle dziwnych rzeczy, że szok! np. bieganie za 5,5 latkiem z jedzeniem, nie ma czegoś takiego, że siadamy do stołu, dziecko o 23 jeszcze nie śpi, w zimie ok. 25 stopni w domu, a przedszkolach w rajstopach i długich spodniach, to tylko mała część tych mądrych zachowań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
Bede miała. I co?? Ja nie wtrącam się w jej postępowanie...denerwuje mnie tylko fakt że cierpi mój siostrzeniec który kilka dni chodził w potówkach od kostek po szyje....po prostu szkoda mi dziecka. Sorry ale ja jej sie nie wtrącam. Nawet jeszcze słowa nie powiedziałam do niej odnośnie dziecka. Po prostu mnie do drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
Ja żadnych uwag nie robię, bo tez uważam że to ich sprawa...ale co się napatrzę i nawkurzam, to niestety nie da się inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
baby, skąd ja to znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wkurza, to
że traktują swoje dzieci jak jakieś niedorozwinięte i wszystko za nie robią. A najgorsze jest to, że niektóre wyręczają nawet dorosłe dzieci. To, że wydaje się niektórym mamusiom, że ich dzieci są naj!!! i tylko kółko mówią o tym jakie to ich pociechy mądre są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
gewrtopq Widze że jedna mnie rozumiesz....jak było 16 stopni na dworzu raz poszłam z nia i małym na spacer a faceci zostali ogladac film. A dziecko w rajstopach kurtce swetrze i trzewikach :O:O Tak mi było go szkoda bo buzia czerwona spocona a ona widząc to nakryła go kocem z tekstem-oj Jasiu bo cie owieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
zobaczysz później będzie jeszcze gorzej, bo 13 miesięczny to jeszcze można powiedzieć że mały...ale jak 5 latek nie pije ze szklanki i mamusia go karmi notorycznie, to mój wprost PATOLOGIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
Później będą im rentę podpierdalać na faję i wódę. Albo z ryjem czemu herbata nie przyniesiona albo kanapki nie zrobione. Nadopiekuńcze matki największą krzywdę robią sobie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
no właśnie robią krzywdę dzieciom :O...bo nie tylko biciem i krzykiem można krzywdzić, czemu tak mało się o tym mówi publicznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
moja mama obcinała paznokcie u nóg mojemu bratu jak miał 15lat:O:O bo on krzywo sobie obcina!!! Wtedy do dopiero sie wydarłam na nią :D:D:D ale jak taka rodzina nie super bliska to nic sie nie odzywam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejnjnkne
Mnie denerwuje tak jak autorke, przegrzewanie dzieci. Matki w krotkich koszulkach, a dzieci jak na syberie ubrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
Tak mnie naszło bo dzisiaj byłam u nich na chwile i mały po dworze chodził za rączki prowadzany w bluzie granatowej body i chustce na szyje...jak to zobaczyłam(sama byłam w klapkach spodenkach i bluzce na ramiączka) to mnie krew zalała...-oczywiście czapka na uszy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
i na każdy kaszelek antybiotyk tydzień :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy w życiu w tym kraju
jeden preferuje zimny wychów (nie stawiaj kwiatów gdzie śpi mały bo zmarzną) a drugi woli ciepełko. I to, że ty preferujesz akurat to pierwsze, nie oznacza, że szwagierka robi źle. Jeśli dziecko zdrowo sie chowa, to nic ci do tego. Swoje będziesz chować inaczej, chyba że ci się odmieni. Bo najłatwiej dawać dobre rady i krytykować kogoś, nie mając samemy bladego pojęcia jak to jest w praktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
nigdy, nie rozumiesz o co chodzi...nikt nie pisze o prowadzaniu dziecka w tylko w sweterku w mróz -10 stopnii, tylko o zdrowy ROZSĄDEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
poza tym dzieci się chowa, jak jakieś świniaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
poza tym mocno wkurza mnie, jak mamuśka pyta notorycznie dzieci co zjedzą i daje im tylko, to co chcą, a wiadome jakie są dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
Miał katar w te upały i przez tydzień nie wychodziła z nim z domu...sorry to normalne?? A katar miał przezroczysty!! I to pewnie od suchego powietrza mu sie zrobił albo alergie złapał!Nie opowiadaj mi że ona dobrze robi ....prosze cie-niby te potówki to z wychłodzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
I oczywiście po tym katarze tydzień chodził w czapce z uszami....i długim rękawem na 30 stopni.To mądre??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
A i terrorysta tv, każdy ogląda tylko to co chce dziecko, potrafi podejść i przełączyć nagle i sobie usiąść i oglądać, a rodzice nie reagują, choć fajny film leciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewrtopq
baby, każdy zdrowo myślący człowiek powie ci, że to nie jest normalne zachowanie...ale też niestety jest coś takiego, że czasem fajnym kobitkom po urodzeniu dziecka odbija, przykre, ale prawdziwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy w życiu w tym kraju
a gdzie ty mieszkasz, że przez tydzień mieliście 30 stopni? Na Florydzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
Moja szwagierka tak miała już w ciaży...wiesz jaka była awantura jak jej mąz zapomniał wziąć z domu kwasu foliowego i magnezu(takie w tabletkach) w gości bo ona miała dokładnie o 18nastej wziąć! Nie odzywała sie do następnego dnia bo napewno jak wzieła o 22 to jej w organizmie zaburzylo coś!Kretynka....ale jak była w ciąży to mniej sie spotykaliśmy...jak mały sie urodził to częściej..i coraz bardziej mnie wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in the kitchen12
był czas w kwietniu kiedy były takie upały...najpierw 23 24 26 i w koncu do 30-32 przez tydzień. Albo jak mały bije kogoś po twarzy to wcale nie reaguje tylko sie smieje :O:Oto żałosne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zupełnie nic nie wkurza dopóki taka mamusia skupia sie na swoim dziecku, a nie na moim i nie zaczyna dopieprzać się np do tego, że moje dziecko siedzi na piasku, albo je wafelka, albo samo wchodzi na zjeżdżalnię...wtedy staję sie dla takiej mamuśki groźna i bezlitosna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoje dzieci od zawsze uczylam samodzielnosci, kreatywnosci, i nigdy nie lecialam do nich na byle jakie kwekniecie ,ani nie odrywalam sie od swojej robboty by ciagle z nimi sie bawic.Daje dzieciom duzo swobody ale rowniez duuzo wymagam,lecz nic ponad ich możliwosci.Nie toleruje histerii ani awantur w miejscu publicznym.Nie rozpieszczam,nie kupuje dzieciom za kazdym razem czegoś gdy jestesmy w sklepie.Nie mylic z chytroscią ani skompstwem.Pozwalam paplac sie w kaluzach jak i błocie.Na sile nie wpycham jedzenia, kiedy chcą to jedzą,jak nie to nie. Wtedy bwa liincz nadopiekunczych mamusiek ze dzieciom krzywda sie dzieje bo nie mam szklarniowych dzieci. Wkurza mnie straszne ciumkanie sie nad dzieckiem i degradowanie sie do jego poziomu intelektualnego zamiast starac sie aby dziecko bralo z nas przyklad ,z zachowania, mowy ,a nie my z dziecka.Matkom Polkom sie chyba role pomyliły kto jest kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×