Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cafe Atlantico

Temat dla wszystkich, których szczęście nie rozpieszcza.

Polecane posty

Gość Latte Machiate
Hej. Ja mam dzisiaj doła. Permamentna samotność dobija.Szkoda że nie zabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam uczucie i to bardzo dobrze... ale to od dłuższego czasu czy chwilowo ? "szkoda że nie zabija" no bez przesady chyba jednak nie wszyscy muszą być szczęśliwi. Tak ostatnio myslę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte Machiate
od barzo długiego czasu. Od tak długiego, że nadzieja umarła, wszystkie niewykorzystane szanse też dobijają. Ty jeszcze wierzysz, jeszcze masz nadzieję, a mnie zostało czekanie na śmierć. Tak właśnie, czekanie, bo sama po nią nie sięgnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli tak mówisz to faktycznie dramatyczna sytuacja...:( nie wykorzystane szanse bardzo bolą to prawda. Ja sam nie wiem czy mam nadzieję... czy mam prawo wierzyć w coś. życie pokaże, nie ma co planować i wbijać sobie do głowy czegoś czego tak na prawdę nie wiemy. Dzień mija za dniem może któryś szczęście przyniesie takie prawdziwe. Ale rozumiem i chyba lepiej jest nie wierzyć, nie mieć nadzieji tylko brać co daje życie. Ewentualnie samemu sie starać coś poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte Machiate
uwierz że się starałam, bardzo starałam, ale do czasu. Klęska za klęską. Potem już nie ma się sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte Machiate
piszę prosto z serca, może dlatego tak dramatycznie to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak czasem starania nie wystarczają...to dobrze że z serca czasem dobrze jest się wyżalić:) posmucić razem. niestety wiele ludzi przeżywa swoje dramaty...smutne to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
heja:( ja mam dzisiaj wyjatkowo podły nastrój:( jesli kogos to pocieszy nie przydazylo mi sie nic milego od prawie 2 lat:( heh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latte Machiate
Idę spać. Mam nadzieję, ze uda mi się usnąć i jutro obudzę się w lepszym nastroju. Pozdrawiam CA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikogo to nie pocieszy...Ale fajnie że jesteś witamy w studni dysharmonii... można się topić cały czas. Od dwóch lat to sporo deborrah - opowiesz wiecej? Latte Machiate - dzięki że wpadłaś:) Dobranoc i spokojnej nocy i jak najmniej zmartwień, jak jest Ci źle i sama siedzisz to wpadnij na topik. Ja takze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
Nie pamiętam kiedy ostatni raz ktos chciał sluchac moich smętów. Paradoksalnie ludzie odbieraja mnie jako bardzo wesołą osobe. Osobe bez problemow i zmartwień. Dziwne prawda? Dobra ze mnie aktorka. Podjełm bardzo wiele złych decyzji kilka lat temu co zaważyło na moim obecnym życiu. Nigdy nie uda mi sie skonczyc tych studiów, które chciałam. Zrobiłam jedna szkołe która była niewypałem. Teraz zbieram się do kupy i chcę składać na chociaż zzbliżony kierunek. Niestety będą to studia zaoczne. I tutaj rodzą sie problemy bo jak na złosć chyba zgubiłam ważny dokument:( ( jestem porostu idotką) pozatym wisi nademna widmo utraty pracy wiec jak bede oplacala czesne? jesli sie dostane. No a pozatym oczywiście na dokładke sprawy sercowe. Chociaż wiem, że to nie zmieni nic głownie dla niego chcialabym byc bardzo wykształcona. Jak mogłam sadzic, ze on kiedykolwiek chcialby ze mna byc? I problemy zdrowotne ale to taka wisienka na torcie:) aaaaaaa ulzylo mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah wisienka na torcie pięknie to ujełaś...:D dobrze że masz dystans do tych nieszczęść. Smęcić mozesz do woli po to jest ten temat miedzy innymi. Ja chętnie wysłucham:) Ale często tak jest że ludzie odbierają nas innymi niż jesteśmy. Zgubić sie każdemu zdarzy... a nieszczęsciaprzyciągaja kolejne!!! niestety:( ale od razu idiotka przesadasz i to bardzo:P Szkoda że nie da się skończyć wymarzonego kierunku. Chciałaś byś bardziej wykształcona dla "twojego problemu sercowego" no ale myślisz że mu to przeszkadzało ? albo traktował Cię jak gorszą? dużo tych problemów ale chyba świetnie sie trzymasz ijesteś bardzo silną kobietą mimo tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
Chciałabym studiować także dla samej siebie. Uważałam się za gorszą. Od niego bo to wykształcony człowiek, bardzo oryginalny i ciezki kierunek, a ja? I dzisiaj właśnie do mnie dotarło, że była głupia sądzac ze związałby sie z kimś takim. Mogę zapytac dlaczego wpadłes na pomysł aby zrobic tego typu topik na naszyk kafełe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
przpraszam za błefy pisze już nieskładnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że możesz spytać. Po pierwsze to takich tematów za pewno było sporo a i dwa całkiem podobne znam dość dobrze... ale to inna historia. Często czuje się smutno i chciałbym pogadać z kimś o tym, posłuchać z jakimi sie ludzie problemami spotykają. A moze akurat poznam fajną osobę i przemieni sie to w przyjaźń. Ale przede wszystkim pogaduchy o tym że nam smutno. Ale to że jest wykształcony nie oznacze że jest lepszy w ogole co to ma do rzeczy? chyba liczy się to jaka jest osobą? nie możemy siebie i innych dzielić pod względem wykształcenia. Mnie to aż szokuje trochę... Jesli uważał że jesteś po prostu za głupia to nie był wart Ciebie nikt taki nie jest wart. :) Związek to nie kalkulacja czy mi sieopłaca czy ona przystaje do mnie i takie tam...ale rozumiem że uczucia zaślepiają wszystko i dochodzimy do takich wniosków. Ale to nie prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przepraszaj to tylko literki ja też tak piszę i błedy popełniam ale to nie ważne przecież, liczy się sens. Albo po prostu to że rozmawiamy:) nie ma się czym przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
oj cafe wiadomo, że nie powinno się tak dzielić ludzi:) ale wiadomo na czym teraz sie ten świat opiera:) świat dzieli się na grupy:) przynajmniej ja to tak widze, ale może mam troche zniekształcony obraz świata. nie da sie zniwelować przyczyn Twojego smutku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
Ty zawsze jestes taki mily i wyrozumiały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak opiera się na troche chorych zasadach i schematacha ale... nie chcę takiego świata i nie akceptuje go. Jesli ktoś jest tak nastawiony to trudno ale... nie powinniśmy siedać zwariować. Jeśli wiemy jak powinno być to nie dajmy się ! Masz prawidłowy obraz świata :P ale nie znaczy że wszystko ma tak wyglądać szczególnie w naszym życiu. Z moim smutkiem pewnie że sie da... tylko ja wiem że są na to małe szanse. Pogodziłem się z tym. Ale życie potrafi zaskakiwać, moze i pozytywnie zaskoczy nigdy nic nie wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
wierzysz że po burzy wychodzi słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
z takimi cechami charakteru musisz być uwielbiany wśród znajomych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym...ale nie zawsze tak jest. Różnie się układa. Na pewno nie mam przekonania że jeśli było bardzo źle, a teraz już człowiek siepogodził ze wszystkim i żyję trochez dnai na dzień bez większego sensu to słońce wyjdzie i się ułoży. Nie wiadomo po prostu różnie sie układa. Ale chciałbym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
ale nie szkoda ci życia:)? nie wiem ile masz lat..ale co za róznica! Do działania motywuje mnie własnie to, ze zycie ma sie jedno. A mija ono bardzo szybko! Widze jak inni z niego korzystaja no przynajmniej sprawiaja wrazenie takicj ktorzy z zycia czerpia w 100% a ja siedze i sie smuce! o nie nie samo nic do mnie nie przyjdzie! tak wlasnie staram sie myslec w lepsze dni. wiadomo, ze jak ma sie dołek to cala energia z nas uchodzi... ale działać trzeba samo sie nic nie zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię doskonale, ja też uważam że nie wolno samemu siedzieć w domu dać siezamknąć i wpędzać w gorszy nastrój. Dlatego kiedy mogę wychodzę z domu ruszam się, nie przesiaduje dnia za dniem... ale tak jak dzisiaj na przykład wracam i czuje sie smutno... nie zawsze tak jest ale bywa dość często. Korzystan na tyle ile mogę. :) Ale do szczęścia mi trochę brakuje. Także nie jestem kimś kto siedzi i nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
łap to szczescie:) ja dzisiaj ojezdzilam sie jak glupia na rowerze.powrót do domu i depresja :) a jutro bedzie sie trzeba usmiechac w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oby jutro uśmiech trwał cały dzień (nie wymuszony) :P Będzie lepiej Ja zmykam juz spać, miło będzie jeśli jeszcze sobie kiedyś pogadamy będę zagladał na ten temat. :) Dobranoc, spokojnej nocy i poranka z uśmiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deborrah
wzajemnie, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×