Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzaaaa1111

mój chłopak pracuje ze swoją była miłością

Polecane posty

Gość zuzaaaa1111

Czesc, muszę się wkońcu kogoś spytać o radę. Mecze się z tym już za długo. Tak w skrócie chodzi o to że nie moge sobie poradzić z tym że mój ukochany pracuje z dziewczyna. Już na początku naszej znajomości czułam że coś między nimi jest lub było. Ale miałam nadzieję że wkrecam sobie jakieś chore schizy. Ale kiedy podpuszczałam mojego chłopaka w tym temacie, zawsze się tego wypieral. Ale parę dni temu przyznał że był w niej zakochany. Później powiedział że zakochany to za dużo powiedziane i że był zauroczony :-( Wkurza mnie to że spędza z nią 8 godzin dziennie - więcej niż ze mną (znamy się dopiero rok). Wkurza mnie też to że jak jest jakiś temat o niej wśród jego znajomych, i ktoś coś złego o niej powie, to on ja ZAWSZE broni. Zawsze! W ogień by za nią wskoczył. Zastanawiam się nad zerwaniem. Bo nie wierze w to że można tyle czasu spędzać ze swoją była miłością i nic sobie nie wkrecac. Jeszcze wczoraj jestem z moim na zakupach, a ona do niego dzwoni że się jej pieski oszczeniły ! Tak jakby nie miała do kogo dzwonić! Ona ma chłopaka niby, ale co z tego. Ludzie się rozstaja. Jeśli ktokolwiek to przeczytał bardzo proszę o radę jakąś. Czy może ja przesadzam ? A może jest jakiś sposób na sprawdzenie faceta czy mu naprawdę zależy. Ja nie wiem. Nic tylko płakać :-( A nad zerwaniem się zastanawiam bo się boję że im dłużej z nim będę tym bardziej będzie później boleć jeśli się okaże że jemu ta "miłość" wroci. Wkońcu to z nią spędza więcej czasu :-( Tylko nie mówcie o zaufaniu. Zaufanie to jedno. A realia są bardzo często inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co o tym myśleć... Powiedz mu, że denerwuje Cię to... porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze?
Kaz mu rzucic prace jak to dla Ciebie taki problem. To byl zart, wyluzuj dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mial byc ok
On ją kocha z Tobą jest bo nie chce byś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaeiujkgf
On kocha ją. Ona - jego. A Ty i jej "chłopak" robicie za parę jeleni. Smutne. Ale widzę, że potrafisz myśleć. I pewnie dasz radę wygrzebać się z tego szamba. A tak na marginesie, kłamczuch z niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest z Tobą i nie nakręcaj się od razu.Cóż..oboje pracują tam,gdzie pracują i co z tego?Nie musi być od razu nie w porządku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaeiujkgf
Musi. Musi. Objawy są jednoznaczne. Po co robić autorce wodę z mózgu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wątek jest nadal aktualny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×