jakie jest wasze zdanie na temat adwokatów,radców prawnych,notariuszy,sedziów it

ja pochodzę z małej miejscowości i u nas w okolicy jest na stanowisku- kierowniczka sekretariatu wydz. cywilnym i wszyscy ze wsi zamiast do adwokata czy radcy kierują się do niej, bo pomaga za darmo, czasami da sie jej czekolada itp, ale ogólnie nie tak jak u adwokata 300zł... jej córka poszła na prawo, teraz robi w naszym miesteczku aplikacje, czy ma patrona ale proacuje gdzieś w świecie, nie znam sie dokładnie... wiec miałam sprawe i ide do niej do domu a tu córka przyjechała na chwile do rodziców i pyta sie jej czego chce, a ja z uśmiechem ze mam sprawę do mamy , a ona ze nie ma , postanowiłam poczekać, powiedziałam ze cce aby jej mama mi pomogła - a ta z ryjem ze jej matka ma taki obowiązek ale w pracy, ze dom to nie instytucja carytatywna, ze szkoda nam kasy to idziemy do niej, i ogólnie zjechała mnie tak, że nawet już nie poczekałam tylko wyszłam... Boże ta dziewczyna to chyba wszystkie rozumy pozjadała, sodówa do łba odbiła... wielka pani radca