+30 stopni na dworze a ona przykrywa dziecko kocem i okryciem na nóżki

no normalnie nie wierzę :) sąsiadka co prawda urodziła w 28 tyg dziecko w tej chwili ma 3 miesiąc ale żeby aż tak gacić to maleństwo ? niemowlak był w krótkim rękawku i okręconą pieluchą główkę ale przykryty kocem złożonym na pół takim dość grubym takim jak kiedyś były... i na to jeszcze okrycie na nóżki plus jeszcze ba budę założona pielucha tetrowa na dworze było 27-30 stopni a ona po słoneczku szła sobie na spacerek kurcze to jak ona będzie ubierać to dziecko jak zimno będzie :) ja mam córkę 11 msc i nigdy nie używałam pokrowca na nóżki bo uważałam że będzie jej za gorąco nawet w zimie :) i zawsze mówiła że mojej córce jest zimno i że dlaczego jej nie ubiorę itd ale co moja córka jeszcze ani razu mi nie chorowała tylko raz miała katar i 3 dniówkę ale trzydniówka to akurat wisus więc raczej ubiór nie ma tu nic do tego ? wy też tak gacicie swoje dzieci ? a może takie wcześniaczki trzeba tak utulać ? uświadomcie mnie :)

faktycznie musi ci się nudzić, skoro zajmujesz się cudzym życiem a nie swoim :(

a co to cie obchodzi?!

Zimą nie będzie z dzieckiem wychodzić, przecież to proste. Biedne dziecko, ciekawe, czy ona też by się tak dała opatulić.

no i co poradzisz? niektore tak maja i tego nie zmienisz. szkoda tylko dzieci. ja nie wiem jak powinno sie ubierac takiego wczesniaka. jesli mial krotki rekawek to moze nie bylo mu za goraco pod kocykiem. tylko po co to okrycie? tego nie bardzo rozumiem. ale powiem ci ze moja szwagierka wcale nie lepsza. jak jej syn mial 6 m-cy na dworze bylo jakies 20 st, slonecznie a ona ubrala go tak: body, bluza, bezrekawnik, jakies spodnie i NA TO gruby koc + pokrowiec zimowy zalozony na wozek!!! a moja corka biegala w krotkim rekawku i cieniutkiej bluzie :)

no fakt nudzić mi się nudzi :) bo mam chwilę wolnego :P a nie obchodzi mnie.... ale szkoda mi tego maleństwa po prostu :( i zapytałam czy takie wcześniaki tak powinno się utulać to oczywiście musicie zaraz na mnie naskakiwać :)

Nie przejmuj się, tu panuje tendencja przegrzewania dzieci, zawsze przy okazji takich tematów wyskakują, a co cię to obchodzi, czy coś w tym stylu, matka hartująca dziecko, jest tu matką wyrodną.

każda normalna matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej, więc bez sensu jest dyskusja, że ja bym zrobiła inaczej.. Ty robisz tak, inna robi tak.. i nic ci do tego, nawet, jeśli wydaje ci się, ze ona robi źle, bo inaczej niż ty

tak wczesniaki sie otula nawet przy 30 stopniach... one nie maja tkanki podskórnej sama skora i kości zero tluszczyku wiec im zimno... jasniej juz nie mam jak tego napiasac... moja sie urodzila w 36 tyg z hipotrofia i do prawie 6 miesiaca byla ubierana inaczej niz reszta dzieci....

Ja też widziałam taką sytuacje,gdy przy 30 stopniach dziecko miało na sobie rajstopki,adidaski,bluzeczke i na to bluze z długim rękawem..Przy czym matka ubrana było w letnia sukienke na ramiączkach. Dziecko w wieku okolo 1.5roku.Mój synek ma 8 miesiecy i był wtedy ubrany w samo body z krótkim rękawkiem... Brak słów....

...

"gacić"? Myślałam, ze to jakaś literówka, ale 2 razy uzyłaś tego słowa. I gdzie się tak mówi?

ja tez przykryłam dziecko kocem. i co?! po pierwsze moze jest wiatr? po drugie nogi najszybciej marzna... po trzecie pilnuj swojego bachora

Taaa przy 30 stopniach marzna szybko nozki :D I wiatr wieje podczas upalu! to strasznie, trzymajcie mnie bo padne :D Nie chcecie przyznac autorce racji to sie czepiacie. Wczesniaki i noworodki ubiera sie inaczej, tak samo dzieci siedzace w wozkach (ale tylko jak jest zimno) ale ludzie, dziecko to tez czlowiek i tak samo mu goraco! Dziecko nie umrze jak sie go normalnie ubierze, nawet przy 15 stopniach :P Nie przegrzewajcie dzieci! moze i chcecie dobrze dla swoich dzieci ale to jest zle i nic tego nie zmieni!

Bo matki/babcie i inni albo idą w jedną stronę(przegrzewają) albo w drugą stronę (dzieci marną) :D Koc,okrycie....o losie! W każdym razie kiedyś byłam w przychodni na bilansie z dzieckiem i babcia przyszła z wnukiem (4-5 lat) do lekarza w grubym swetrze (pod nim pewnie też była jeszcze 1-2 warstwy),długie spodnie,czapka na uszy .Jak lekarka to zobaczyła to zjebała babkę od góry do dołu.A babcia tłumaczyła się "Bo wnuczek Pani doktor ma gorączkę". A skad wiem :P bo "akcja" rozgrywała się na korytarzu. A teraz w drugą stronę :o Moja kuzynka,sąsiadka które w zimę gdzie nieźle piździło wychodziły z niemowlakami na dwór bez czapki.Ale same to opatulone.Raz kuzynce zwróciłam delikatnie uwagę że powinna ubierać czapkę bo jest wiatr,mróz i takie tak to powiedziała że przecież dziecko będzie wózku i buda ją chroni :o