Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jentod

składki w pracy - dylemat

Polecane posty

Gość jentod

proszę o opinię, sprawa dotyczy składek w pracy u mojego faceta. Za każdym razem gdy szykuje się u nich w pracy ślub jest składka i to niemała bo 30 pln. Firma spora, bo ponad 90 osób i miesiące wakacyjne to praktycznie co chwila składka. DO tej pory mi to nie przeszkadzało. Jednak w styczniu urodziło nam się dziecko i składki nie było, mój facet z okazji urodzin dziecka nie dostał nawet kartki z życzeniami. Treaz znów pojawił się temat składki na ślub i on odmówił mówiąc wprost, że 30 pln to sporo, a jak nam się urodziło dziecko to nawet kartki z życzeniami nie dostał. Posypały się gromy, że jest chamski i niekoleżeński i jak nie chce to nie. Ja się łamię, czy dla świetego spokoju nie dać tej kasy (chociaż 30 pln to paczka pieluch!). Z drugiej strony też go rozumiem, bo sama byłam zła, że zostawił tam sporo kasy co chwilę składkując na śluby a po urodzeniu dziecka (co jest równie ważnym wydarzeniem co ślub) ani be ani me... co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adelajdaxo
jakby zalozyl gumke to by dziecka i problemu nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
Rozumiem że składki były tylko na ślub -na prezent? Szła delegacja wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jentod
składki były na ślub po 30 pln, czy szła delegacja nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jentod
nikomu nie żałuję, ale też po prawdzie 30 pln to sporo kasy, a miesiące letnie to ślub praktycznie co tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrinnna
ja w takiej sytuacji na pewno bym się nie składała, zwłaszcza, że to nie symboliczne 5 pln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas składamy się po 5 zł
a i tak nie wszyscy dają - jeśli np. nie znam dobrze danej osoby - to z jakiej racji mam coś dawać? I nikt nie robi z tego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jentod
no własnie mnie tez zaskoczyła i kwota (ale nic nie mówiłam) i reakcja. U nas w pracy też się składamy, ale jest to raczej kwota symboliczna i jak ktoś nie ma czy nie chce to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko :) Absolutnie nie dawaj żadnych pieniędzy. Dziwny zwyczaj składek na ślub kogoś kogo w sumie albo sie nie zna a blo nie lubi albo... hym. Gdyby młodzi chcieli to by na ślub zaprosili inaczej zadnego prezentu by ode mnie nie dostali tylko kartkę z życzeniami. Dziwny zwyczaj. Powinna byc kartka od wszystkich pracowników i tyle. Nie kazdy ma ochote dawać swoje pieniadze dla kogos tam. A druga kwestia- narodziny Waszego dziecka nie są żadnym powodem byscie dostawali od obcych ludzi podarki czy kartki. Tylko od najblizszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jentod
dla mnie też to było dziwaczne, ciągle składka i to spora (no jak pisałam apogeum lipiec - sierpień) i nawet jak pytałam "a znasz go / ją" to była raz odpowiedź - nie to jakiś inżynier, nawet nie wiem który. My się wpracy składamy, ale nas jest 8 osób - wszyscy się doskonale znamy a i tak jest to kwota symboliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak 5 lat temu zaczynałam pracę to jeszcze takiej mody na składanie się nie było, zresztą pracowałam w dziale gdzie było ok 100 osób i ciągle przychodziły nowe to trudno było dopilnować czegoś takiego, ale z czasem się zaczęło, składka na imieniny, urodziny, śluby, urodzenie dziecka, i tak w miesiącu po kilka razy bo tu duży dział...nie spodobało mi się to, poprosiłam by mnie z takiej listy składkowej wykreślono i nigdy więcej nie pytano czy mam i czy dam - cholera jasna mnie brała, trochę osób mnie obgadało ale kilka też zrobiło jak ja jak przeszłam do działu gdzie już było mniej osób i bardziej kameralnie to już tak, składałam się bo to było 5 os i niewiele tych uroczystych okazji, i to mi pasowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×