Gość kamelia8484 Napisano Czerwiec 21, 2012 " Czy życie w samotności jest rzeczywiście wyborem? Jest to pytanie często formułowane przez różnych autorów zajmujących się zjawiskiem singlowania (np. Grzeszczyk 2005, Ruszkiewicz 2009). Mimo, iż ich zdania są podzielone, odpowiedź większości brzmi: nie. Ruszkiewicz (2009) wspomina o quirkyalones (pozytywnie zakręconych singlach) i zakłada, że ich pogląd dotyczący korzystania z życia i traktowania go jak dobrej zabawy ma na celu chronić przed poczuciem braku bezpieczeństwa i samotności. Dopuszcza możliwość, iż "ideologia QA [quirkyalones] może być przykrywką chroniącą poczucie wartości ludzi głęboko wewnętrznie niespełnionych" (2006, s. 28). Niekorzystna sytuacja, jaką jest brak partnera, uruchamia różne mechanizmy obronne m.in. mechanizm słodkiej cytryny albo mechanizm zaprzeczania i dewaluacji. Dla Ruszkiewicz (2008) są one samooszukiwaniem się, podtrzymywaniem zdeformowanej rzeczywistości i nie pozwalają rozwiązać problemu. Według Izabeli Wożyńskiej-Więch "prawdziwą przyczyną unikania realnych związków nie jest dbałość o poziom samorealizacji, lecz lęk przed odrzuceniem przez otoczenie" (za: Ruszkiewicz 2008, s. 131). Podobne przypuszczenia wysunęła Ewa Grzeszczyk (2005), badająca zjawisko single proffesional women. Jeszcze bardziej dosadnie ujęła to Małgorzata Domaglik w 2005 roku w programie Warto rozmawiać, zaznaczając, że "singiel to ideologia, żeby nie czuć się samotnym" (za: Ruszkiewicz 2009, s. 55). " Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach