Co mam wymyslic jaki madry argument?

Prosze pomozcie mi wymyslic cos. Chodzi o to ze jestem zagrozona jutro wystawiają nam oceny i mam z przedmiotu 1 na semestr i z 5 ocen w tym 2 pozytywne na ten semestr .. Ostatnio mielismy oddac zeszyt i tam byly prace,beda 2 oceny a ja nie oddalam bo nie prowadzilam zeszytu... W srode zbierala,jutro ostatnia lekcja, co ja mam jej powiedziec w takiej sytuacji?Nie chce zeby mnie usadzila.

powiedz ze napiszesz kartkowke z całego semestru i ja zaliczysz.

jutro mam z nia ostatnia lekcje,myslicie ze bez umawiania ona mi cos da? z reszta jak ja sie tego naucze w kilka godzin?

trzeba był0o wcześniej myśleć jak zagorzenia wystawiała

dlaczego nie prowadziłas zeszytu ?

pisalam w kilku zeszytach tematy,nie mialam jednego do przedmiotu

dlaczego masz takie oceny? opuszczalas lekcje, chorowalas czy cos innego?

troszke masz przejebane,moze na litość ja wez

w pierwszym semestrze opuszczalam duzo bo bylam zalamana po smierci dziadka a w drugim zlapalam 2 pozytywne , w tym jedna poprawiona mialam... problem ze sa to dopuszczajace a nie wyzsze jeden sprawdzian pisalismy dopoki go nie zaliczymy, i takim sposobem zlapalam 2 albo 3 jedynki

Już zacznij się uczyć, zamiast siedzieć na forum. Za darmo to tylko w ryj można dostać... Jaki to przedmiot i jaki poziom edukacji?

a co mam powiedziec o tym zeszycie? w tym dniu co zbierala to po lekcjach bylam na poprawie u niej.. 1 liceum podstawowa geografia ale pytanie czy ona da mi cos napisac? zalezy w sumie czasem jest wredna czasem mila ale nie wiem jak to bedzie przy wystawianiu.w jednej klasie wystawila chyba 7 jedynek tak slyszalam

najlepsze wyjście to faktycznie naucz sie ile mozesz i jak będzie miała bronchy to poproś ja czy by nie mogła cie odpytać albo czy nie mogłabyś pisemnie odpowiedzieć

ja pierdole gegra to najbardziej zajebisty oprocz matmy przedmiot jak mozna miec buta z niego z palcem w dupie powinnas umiec na 3 jak ogladasz tv

hehe teraz to nawet w ryj nie dostaniesz za daRMO :))) A tY ZACZNIJ SIE UCZYC, CHOC I TAK WATPIE ZE ZDASZ TO :p JA BYŁAM CHORA ZE 3 MIESIACE I WSZYSTKO NADROBIŁAM I POWIEM cI, ZE MAM LEPSZA SREDNIA NIZ TAMTEGO ROKU I JEDNA Z LEPSZYCH SREDNI Z KLASY, WIESZ CO JAK SIE CHCE TO MOŻNA, GORZEJ JAK KTOS MA LENIA

Z zeszytem nie ma wyjścia, trzeba będzie coś naściemniać (może że zalałaś herbatą i jest nie do odczytania?), bo na wieść o tym, że zeszytu po prostu nie prowadziłaś, nauczycielka raczej się nie ucieszy. Wersja ambitna i pewniejsza: pożyczyć zeszyt od koleżanki i spędzić noc na przepisywaniu w jakiejś skróconej formie. Szczerze polecam. Może zrobić dobre wrażenie. Geografia w 1 liceum to, o ile dobrze pamiętam, głównie geografia fizyczna, a jeśli w dodatku podstawowa, to nie jest nic takiego, czego w jedną noc nie da się powtórzyć... Aczkolwiek - albo preparowanie zeszytu, albo nauka. Sama znasz nauczycielkę, oceń swoje możliwości w zakresie wspomnianej wyżej powtórki i zastanów się, co będzie lepsze. Niektórzy nauczyciele dają się złapać na litość, ale skoro wystawiła już kilka 1, to raczej do nich nie należy. Jedno, czego lepiej nie robić, to pójście do niej bez zeszytu ani wiedzy, za to ze wzrokiem Kota w Butach ze "Shreka".

Pomysl dobry ale mysle ze ona powie cos w stylu ze co ja to, ze mialam kilka dni i moglam jej np dzis przyniesc. A ona jutro je oddaje i nikt nie ma zeby mi pozyczyc...

czekam na dalsze propozycje moze ktos mi rozjasni umysl :) za poprzednie dziekuje oczywiscie,moze byc tez i tak ze je polacze i wyjdzie calkiem dobrze

yup

Widzisz... jeśli tak powie, to będzie miała 100% racji, bo tak właśnie mogłaś zrobić... Przykro to mówić, ale zawaliłaś sprawę i trudno teraz znaleźć genialne wyjście z sytuacji. Mogłaś choćby dziś pójść do niej, powiedzieć o tym, dlaczego tak źle Ci szło w pierwszym semestrze, że te zaległości przełożyły się na II semestr i że mimo wszystko bardzo Ci zależy na ocenie dopuszczającej. Może coś by zaproponowała. Teraz zostaje szybka powtórka materiału i liczenie na to, że pozwoli Ci zaliczać semestr (choć z taką oceną na półrocze spodziewałabym się raczej, że będzie oczekiwać odpowiedzi z całego roku). Zostaje jeszcze komis w sierpniu...

napisz może te 2 prace na kartkach, tak jej oddaj; poucz się, ile wlezie; zeszyt powiedz, że zgubiłaś, i że chętnie przepiszesz, ale nie miałaś od kogo i tyle możesz zrobić wg mnie

Poproś o pomoc wychowawcę, może on/a wyprosi coś u tego nauczyciela.Jeśli nie-z jedną jedynką przecież możesz zdać.Będzesz miała komisyjny w sierpniu i napewno cię przepuszczą.

a jakie masz oceny z innych przedmiotów bo biorąto pod uwagę

ja miałam tak że 2 klasie nie radziłam sobie z 2 przedmiotami, prawo i statystyki ale z innych miałam dobre oceny. ale i tak pisałam poprawki z nich ze statystyki siędobrze wykułam i nieźle zaliczyłam z prawem było gorzej ale nauczyciele spojrzeli na moje oceny i to że jeden przedmiot nieźle wykułam i dali mi sznsę w 3 klasie udowodniłam nauczycielowi że dobrze zrobiłdając mi szanse bo z 1 w 3 klasie miałam 3 dobra. p

Skoro nie dałaś zeszytu to nauczyciel stwierdzi, że olałaś sprawę. I tu żadne tłumaczenia nie pomogą. W ogóle to za późno się za to wzięłaś, nie zdziwię się, jak cię udupi bo na jej miejscu tez bym tak zrobila. Ja jak miałam jakiś problem, zagrożenie to biegałam miesiąc przed poprawiać się. I wybacz ale nie rozumiem ludzi, którzy budzą się w ostatniej chwili i nagle zaczynają się martwić. Olałaś przedmiot więc nauczycielka powinna olać ciebie.

i co