Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilieeeeeee-may

nie mogę mieć faceta bo nawet przyjaciel mnie wkurwia

Polecane posty

Gość emilieeeeeee-may

:-O jezu co za gatunek! :-O jestem cierpliwa, naprawdę bardzo cierpliwa, ale wszytsko do czasu! W zeszłym tyg. bliski kolega zadzwonił i powiedział, ze wpadnie do mnie wieczorkiem w przyszłym tyg. (znaczy w tym, co mija). W poniedziałek poszałmd o sklepu żeby mieć czym poczestowac i czekam, poniedziałek, wtorek, środa, czwartek no kurwa! :-O jak ja tego nienawidzę! Nie dzowniłam, by skoro powidział że zadzwoni to po cholerę miałam dzwonić :-O a dziś hrabia zadzwonił,ze przyjdzie wieczorem!!!! :-O powiedziałam mu, zę czekałam na neigo cąły tydzięń a na dzisiaj wieczorem to juz jestem umówiona! Jaki ździwiony był jeszcze! to moze w sobotę? Nie wyjeżdzam na weekend! ależ mi ciśnienie podniósł!!!! mam ochotę walnąc go w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilieeeeeee-may
ja juz nie wiem, co jest z tymi facetami! tacy niesłowni, zę masakra! A wkurzyłam sie tak, ze to jest nagminne, nie wydarzyłos ie pierwszy raz tylko taj się ciagnie już 3 lata !ile można to znosić. Milion razy już mówiłam, weź chłopie nie obiecuj, bo jeszcze parę takich nbumerów i Twoje zdanie przestanie mieć dla mnie jakąkolwiek wartość. Wtedy przeprasza, obiecuje i dalje kuźwa to samo!!! Kto ich wymyślił!!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgerg
daj dziewico cipy to inaczej będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaaa
rozumiem, że się wkurzyłaś, ale tydzień się jeszcze nie skończył :( wiec chyba kolega nie zasłużył sobie na takie traktowanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilieeeeeee-may
jak to sie nie skończył? on pracuje tylko parę godzin w tygodniu, a resztę się opiernicza i nie miał czasu przez cały tydzień się odezwać? jak mnei to wkurza, żeby chociaz zapracowany był, ale nie! to ja pracuję po 12h dziennie a on 4 w tygodniu!mam go w gdzieś, nie mam juz ochoty w kółko wałkowac tego samego tematu, Ile razy można was prosić faceci, no ile razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaaa
a jaki to ma związek? facet może nawet wogóle nie pracować, ale skoro mówi, że wpadnie w tym tygodniu a dziś jest dopiero piątek to jeszcze sie nie spóźnił. Wyobraziłaś sobie, że on przyjdzie w pon, wt, sr albo czwartek a on wybrał piątek (miał do tego prawo - nadal się mieści w terminie) i teraz sie wściekasz. Ale to tylko Twój problem- zawiniłaś Ty i Twoja wyobraźnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna zołza z ciebie
:-D dobrze dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już autorka nie głoduje
podnioszę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktoś
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×