'wyczuć' ciąże

czy to prawda, że będąc na początku ciąży jeszcze przed miesiączką kobieta potrafi po prostu wyczuć że coś sie dzieje?

ale tobie chodzi bardziej o jakies odczucia psychiczne czy fizyczne, bo mnie np piersi bardziej bolaly niz zwykle

bardziej o psychiczne właśnie... okres mi się spóźnia dopiero jeden dzień, ale przez jakieś póltora tygodnia mam jakieś dziwne odczucia że jestem w ciązy

up

ja z kolei nie dopuszczalam mysli ze jestem w ciazy, byc moze dlatego ze wpadka i zwyczajnie balam sie prawdy...

Ja tam nie wyczułam, choć przebiegło mi przez myśl raz czy dwa. Ale podobno są takie co czuja... Ja chyba nieczuła jestem :p

mi tylko raz przeszła myśl, że mogę być w ciąży, okres mi się spóźniał 2 tygodnie co w sumie w moich pokręconych cyklach było normą i dopiero tydzień później mąż namówił mnie na test, miałam taką myśl że to może właśnie to ale u mnie to była inna sytuacja, staraliśmy się 5 lat po takim czasie można już we wszystko zwątpić :)

Hmm..ja nie wyczułam.Owszem wspólnie podjęliśmu decyzję że kończę tabletki i czas na dziecko ale też nie spodziewałam się że zajdę tak szybko.Dopiero pierwsze fizyczne objawy(ból jak przy okresie,zmęczenie-zasypiałam tam gdzie stanęłam) dały mi do myślenia aby test ciążowy zrobić.

ja nie czulam...bylam nawet pewna ze nie jestem bo przeziebiona bylam i zdychalam

ja czułam już trzy dni po owulacji - ale nie były to psychiczne odczucia tylko fizyczne - nabrzmiałe piersi, wypijane hektolitry wody, senność. I mimo, że w terminie @ i przez kolejny tydzień testy wychodziły negatywne to byłam pewna, że jestem (i jestem, choć już chwilkę, bo to 40 t.c.) :)

ja przy 2 i 3 czułam że coś jest na rzeczy i było to zupełnie inne odczucie niż taki zwykły niepokój jak się nie planuje ciąży:) gdzieś tam w głębi czułam że test będzie pozytywny ale tego nie da się opisać:)

mężowi mówiłam, że na 100% się nie udało ale w środku mi coś podpowiadało, że jednak się udało. Test wyszedł negatywny ale ja i tak wiedziałam swoje i się nie myliłam :)

Obiektywnie to nie ma żadnych objawów psychicznych zaraz po zaplodnieniu. Ale jeśli ktoś jest napalony na ciążę, to będzie czuł niesamowite rzeczy;). Moje znajome, które dość długo starały się o dziecko, miały co miesiąc pełną gamę objawów psycho-fizycznych:).

ja wyczuwałam cięże co cykl - za 4 tym wyczułam faktycznie bo sie udało - ale to czysty fuks

nie umiem tego opisać za dobrze, to znaczy jak nie chciałam mieć dziecka to zawsze sobie wkręcałam że pewnie jestem i doszukiwałam się fizycznych objawów, ale to było bardziej uczucie strachu niż wyczuwanie ciąży, natomiast kiedy zaszłam w ciążę to wiedziałam o tym od razu, czułam że będę mamą i że coś we mnie kiełkuje :) miałam tak 2 razy, z tym że jedna ciąża nie dotrwała nawet do terminu miesiączki (mikroporonienie) i też wiedziałam kiedy nastąpił ten moment

Autorko to zalerzy od tego jak wrazliwy jest dany organizm i przede wszystkim znajomosc wlasnego organizmu. Ja przy 3 ciazy czulam juz 5 dni przed terminem @@ ze jestem. Jesli moge cos doradzic- nie szukaj na sile pseudo objawow bo tylko niepotrzebnie zaczniesz sie stresowac .