Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość neubfwiaf

Czy mąż ma prawo tak reagować?

Polecane posty

Gość neubfwiaf

Od jakiegoś czasu w uzgodnieniu z mężem sprzedają niepotrzebne rzeczy po córce, np. jedną matę, leżaczek itp itd. Mąż sam zachęca do sprzedaży, ale się nie angażuje. Do momentu. Wczoraj zgłosiła się dziewczyna po leżaczek. Bez zastanowienia dogadałyśmy się, że podjedzie do nas, obejrzy i kupi. I wtedy jak ja już mam wszystko nagrane, umówione, to mężulek się nagle ożywia i krytykuje sposób w jaki to robię. Wczoraj gdy umawiałam się z tą kobietą i podałam jej nr komórki i adres, to dostał szału, zaczął się drzeć na mnie, w ktorymś momencie wręcz skoczył na mnie, przydusił do oparcia łóżka, zaczął wyzywać od szmat, bo... po co rozdaję adres itp a potem będą przychodzić, okradać, wyłudzać itp itd... Ok, może nie powinnam w ciemno dawać adresu, ale laskę namierzyłam po nazwisku, nr tel i mailu, że to lekarka, normalny człowiek.... Takie wyzwiska od szmat, suk są na porządku dziennym.... Ja już nie wiem jak reagować. On potrafi taki wybuch agresji wyładować nawet jak mam dziecko na ręku... Sama wyszłam z takiego domu i wiem, co mam w głowie. Nie chcę, zeby corka powtorzyla moj los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no sorki za smiech,ale dusil cie bo podalas komus adres by przyjechal cos zobaczyc co chce kupić ? hehe on jest psychiczny...uwazaj bo dziecku cos zrobi za kilka lat jak zaprosi kolezanke lub kolege do domu ty tez nie masz za dobrze poukladane,do mnie wiele osob przyjezdzalo ogladacwozki po dzieciach i jeszcze nikogo nie szukalam po necie.... hahahahha nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neubfwiaf
On tak zareagowal, bo "nie chciałam mnie słuchać, tylko szczekałaś ciągle".... :F:F:F:F Potem jeszcze parę razy powtórzył, że zachowałam się jak szmata, spytałam czy wie co to znaczy, że szczekaś sobie może pies a nie ja.... Ufałam kobiecie, sprawdziłam jak on tak na mnie się nadarł. A fakt, jak zaczął się drzeć, ze jestem głupia, to też się darłam, że mógł sam sprzedać, umawiać, a nie jak już wszytsko zrobione to on się dopiero aktywuje, bo wie, że już nic poza kłapaniem dziobem nie będzie musiał robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chcesz by córka ka miała taki dom to chyba wiesz co powinnaś zrobić wiesz ja nigdy nie podaje dokładnego adresu co najwyżej umawiam się pod blokiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaciekawiona :)
Po co Ci takie życie? z Twojego opisu wynika, że on Cię nawet nie szanuje. Kopnij w d*** chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×