Jak sprawdzic czy sprzet kupiony w lombardzie nie jest kradziony?

Tudziez mam na mysli radio samochodowe chce komus kupic na urodziny tak zeby pozniej nie bylo jakiegos przypalu czy innej niemilej sytuacji?

musisz udać się z numerami seryjnymi do najbliższego posterunku policji, sprawdzą ci to radio

No ok a jak sie okaze kradzione to co dalej jak odzyskam pieniadze?

Kto wie niech pisze bo mam dylemat a urodziny tuz tuz

Przed zakupieniem radia powinnaś udać się z numerami seryjnymi na policję i sprawdzić, a dopiero kupić. Po zakupieniu możesz mieć taki problem, że jeśli okaże się kradzione, możesz być oskarżona o paserstwo i najpewniej będą cię ciągać na przesłuchania i najpewniej nie postawią cię w stan oskarżenia po wyjaśnieniu sprawy z właścicielem lombardu, ale już samo łażenie, zeznawanie, itp, itd... Jeśli kupisz i nie sprawdzisz numerów seryjnych w ogóle, a gdy jakimś przypadkiem (np. przy szczegółowej kontroli) policja kapnie się, że twój przyjaciel ma kradzione radio, wtedy znowusz powie, że ty mu je podarowałaś, wtedy też najpewniej pojawią się policjanci u ciebie i będziesz ciągana na przesłuchania aż do wyjaśnienia sprawy.

a nie z lombardu :(

Tutaj masz paragrafy kodeksu karnego: Art.*291.**1.*Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. *2.*W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Art.*292.**1.*Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. *2.*W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Czyli ewentualnie mogłabyś zostać oskarżona z paragrafu 292-1 Ponieważ towarzyszące okoliczności (zakup w lombardzie) mogą sugerować, że radio zakupione przez lombard może pochodzić z kradzieży.

To co pojsc do lombardu i powiedziec panie daj mi pan numery seryjne radia bo musze isc z tym na policje sprawdzic czy nie jumany?:D dajmy na to ze da a na policji sie okaze ze jednak i juz pytanie skad pani to ma i juz lombard wkopany...skomplikowane to a tam akurat te radia tansze niz np na allegro ale tez tam moga byc kradzione...hm..

na prezent to jednak lepiej kupić coś nowego... na radio samochodowe nie musisz wydać majątku, zajrzyj sobie do magicznej planety - mają masę promocji, więc może coś utrafisz, a będziesz miał pewność, że to nie jakiś 'lewy' towar...