Mój pierwszy pocałunek z języczkiem był porażką!!!

Było bardzo romantycznie. wtedy byliśmy razem od dwóch dni. Kiedy poszliśmy na spacer znaleźliśmy nad brzegiem jeziora wystający korzeń i na nim usiedliśmy. Wtuleni podziwialiśmy piękny zachód słońca. Było jednak zbyt pięknie. W pewnym momencie on poprosił mnie o buziaka z dodatkiem. Niepewnie się zgodziłam i cały czar prysnął. Byłam tak zestresowana że zepsułam cały pocałunek. Później ograniczałam nas do zwykłych pocałunków w usta, ale nie chcę tylko tyle. Chciałabym pocałunku z języczkiem takiego idealnego. Czy da się to jakoś wyćwiczyć?

Nie da sie tego zepsuć.

a jednak... :(

nie stara się zrobić tego "ksiażkowo" i z instrukcją, bo zawsze będzie to porażka..... i nie szukaj winy tylko w sobie, a raczej w dwójkę musieliście być zestresowani, skoro i chłopak nie potrafił Cię "pokierować"..za drugim razem będzie lepiej, próbuj, nie zamykaj się :) a ile masz lat jeśli mogę spytać?

mam 16 lat a on prawie 19

no to wszystko przed wami...spokojnie bez stresu, zwolnijcie.

ale nie chce też za bardzo go ograniczać...

no Ok, ale z tego wynika że i On sobie jeszcze nie radzi...nie chodzi o ograniczanie się, ale po prostu o to by powoli dojsć do wszytkiego...krok po kroku, błąd po błędzie..aż będzie dobrze. Rozumiesz?

no tak :) tylko że on podobno miał już dziewczynę (a nawet dwie) i powinien umieć się całować. Ja byłam przed nim w związku z kolegą ale to był raczej test jak to jest i dopiero po dwóch tygodniach pierwszy raz chwyciliśmy się za ręce i było tylko tyle nic więcej. A z tym obecnym czuję do niego bardzo wiele i chcę by nam obojgu było jak najlepiej.

Ale czekaj, czekaj, jak nie wyszło? Czyli co było nie tak? Czemu porażka? Wyjaśnij.

a to że miał dziewczyny to o niczym nie świadczy..Ty jesteś jego trzecią dziewczyną.....i co? I nadal brak mu doświadczenia..ilosć o niczym nie świadczy :)

Porażka polegała na tym że chłopak chyba ani raz nie wsadził języka do moich ust bo ja miałam w jego...

No to przecież to nie porażka;) Przeciez nie jest powiedziane, że to on ma miec cały czas w Twoich miec. Kolejnym razem niech to on pokieruje i po problemie;) A poza tym pytałaś go o to? Dla niego to na pewni nie była porazka.

tak Ci się tylko wydaje..a chłopak dał Ci do zrozumienia że coś nei wyszło? Czy może tak sobie tylko wmawiasz...ja nie kojarzę jak można być niezadowollonym z pocałunku..jakkolwiek by nie wyszedł, to jednak fajny moment bliskosci

Tak na ogół to uwielbiam jego bliskość. Po spotkaniu napisał mi w SMS'ie że chciał u mnie w ustach ale coś nie wyszło

Praktyka czyni mistrza;) Zobaczysz kolejny raz bedzie o niebo lepiej, tak zawsze jest. Tylko nie mozez bac sie kolejnego, tylko tym razem pozwól jemu bardziej pokierować i zaczekac na jego ruch;)

Mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej :)

A co to za różnica w czyich ustach.

a jak myślicie? będąc na najbliższym spacerze zaproponować mu żeby mnie nauczył? czy to raczej odpada?

jak facet takei rzeczy pisze Ci w smsie to rzeczywiscie też bardziej przestraszony i niedoświadczony niż Ty ;) nie martw się - na serio wiele przed wami nauki.....nie można od razu robić tego jak w amerykańskich filmach ;)

nic mu nie proponuj na boga!!!!!!!!!!!!! To tak jakbys się przyznała że to Ty zawaliłaś, a tak nie było. On też nie umie, wierz mi :) NIe pisałby takich głupot że coś mu nie wyszło, tylko by tak zrobił by wyszło...... niech kolejny pocałunek wyjdzie po prostu tak jak ma wyjsć..i tyle

heh mam nadzieję że jest tak jak mówisz :) wolałabym żebyśmy oboje byli niedoświadczeni niż tylko ja :P

i tak będzie :) wyluzuj i bądź wesoła..na razei ciesz się że jesteście razem, nie koncentruj się tylko na pocałunkach

ale tak dla żartów propozycje... i po za tym on zazwyczaj pyta czy może coś więcej

i tak będzie :) wyluzuj i bądź wesoła..na razei ciesz się że jesteście razem, nie koncentruj się tylko na pocałunkach

mój pierwszy pocałunek. przeraził mnie dosłownie - byłam nastawiona na coś romantycznego, pięknego, a to było takie... dziwneee...mokre i oślizgłe :D i nie czułam żadnego uniesienia, nic, tylko myślałam: jakie to dziwne...

mokre i oślizgłe ale przyjemne :) mimo wielkiej porażki

po moim pierwszym pocalunku, chlopak powiedzial mi, zebym tak gleboko mu jezyka do buzi nie wkladala, bo go udusze... :p

no widzisz, dla Ciebie to było chociaż przyjemne, a ja pamiętam, że dla mnie tylko dziwne :p więc Twoja porażka nie jest tak wielka

ale nie pozwoliłam by jego język znalazł się w moich ustach :P