facet z internetu

Poznaliśmy się na portalu randkowym. Myślę, że jeśli ktoś tam szuka to wiadomo raczej czego szuka. A on mi po 7 spotkaniach mówi, że jesteśmy tylko znajomymi. Zabrzmiało to tak, jakby nie przewidywał innego kierunku rozwoju dla nas. Ma prawo tak sądzić. Tylko w takim razie po co spotyka się dalej? Po co dzwonić i pisać? Wg mnie to bez sensu. Na tej zasadzie można utrzymwać kontakty z dowolną ilością osób i wszystkim zawracać głowę, rozmieniać się na drobne. Jak uważacie?

po prostu nie spodobałaś mu sie jako "laska do zarwania", ale z drugiej strony nie wie jak Ci to powiedzieć i tyle

a może szuka przyjaciół? towarzystwa? ja tez spotykam sie z facetem z netu i nie wiąże z nim planów na zwiazek, ale lubimy sie ;-)

Szkoda, że spodobałam mu się jako laska do seksu.

"Myślę, że jeśli ktoś tam szuka to wiadomo raczej czego szuka." A tu facet szuka przyjaciół , towarzystwa i cię zatkało kakao. Czemu nie widzisz w mężczyźnie człowieka który również ma uczucia. Swoją drogą to Wy kobiety macie nieźle narąbane we łbach. Szuka panny źle bo pewnie chodzi mu tylko o seks, szuka przyjaciół, znajomych też Wam coś nie pasuje.

Szkoda, że wie jak wspominać o seksie ze mną:O Skoro mu się nie podobam... I dalej chce się spotykać. I o naszych spotkaniach mówi randki. Zawsze za mnie płaci. Podobno szuka związku. No, ale najwyraźniej nie ze mną. :)

Może zawsze należał do tych "cichych" mógłby iść do agencji by mieć jakieś kontakty z kobietami ale uwaga on szuka związku więc zostaje takie randkowanie.

Mówi, mówił, że szuka stałego związku.

no ale powiedział Ci że Ciebei widzi jako znajomą..a że chodzicie do łóżka, to tak przy okazji, bo On i tak szuka kogoś nadal...wszystko jasne.

Facet w jego wieku znajomych sprawdzonych już ma. Więc albo może szukać związku albo może szukać niezobowiązującej ( na seks) znajomości z kobietą. Widać uznał, że nadaję się do opcji nr 2. :O

Nie chodzimy do łózka. Nawet nie całowaliśmy się.

a skad twierdzenie, ze facet w jego wieku powinien miec juz sprawdzone znajomości??/ życie sie różnie układa ja mam 26 lat i wlaśnie tak mi sie przewróciło, ze szukam przyjaciół faceta tez, ale nie tylko

Co do seksu to jakby taka sugestia pojawiła się w jego wypowiedzi. Czy może jakaś aluzja.

Wiem, bo opowiada o nich.

To Ty młoda jesteś jak masz 26lat ;) NO nic ... Nie mam zamiaru być koleżanką od seksu... Zresztą on o tym wie. Więc czas zakończyć tę znajomość.

wasze drogi wyraźnie się rozmijają....wycofaj się już teraz, nim się zakochasz

Taki mam zamiar. To znaczy decyzja już podjęta.

I tak o to facet który szuka przyjaźni znów zostanie odrzucony przez kobietę tylko dlatego, że uważa, że jemu chodzi o to co innym. Super nie ma co.

no ale skoro dziewczyna chce czegoś więcej to dlaczego ma poprzestać na znajomości? Inną sprawą byłoby gdyby i ona chciała go tylko jako kumpla, no ale skoro jest inaczej to bez sensu coś takiego ciągnąć. Tym bardziej że facet nazywa to randkami, a z drugiej strony mówi że to nie będzie związek. Zostawia sobie furtkę otwartą na wypadek samotnych wieczorów albo czegoś w ten deseń.

Ale jakie super nie ma co? :D On chce znajomości na seks. Czy to jest przyjaźń? W moim mniemaniu przyjaźń jest czymś innym. Poza tym przyjaciół i znajomych ja mam. A on od początku wiedział, że ja szukam kogoś do stałego związku.

Mało tego... on sam twierdzi, że szuka stałego związku. I jestem skłonna w to wierzyć. Ale dopóki nie znajdzie chciałby poseksić się ze mną, do czego robił bardzo czytelne aluzje.

no a może on faktycznie chce tylko przyjaźni a może mówi, że chce przyjaźni, a faktycznie się zakochał?