Już nie wytrzymuje .. dlaczego trafiam na takich palantów?

ja się poddaje nie mogę. dzisiaj znowu płakałam przez faceta okazał się niesamowicie zakłamanym gnojem który gdy wyjeżdża w delegacje to są agencje , panienki byłam świadkiem rozmowy jak relacjonował jakie sztuki "obracał" tak mi źle teraz to był dla mnie wstrząs nie wiem co mam ze sobą zrobić...tym bardziej mi źle bo to już drugi dupek ten z pozoru był w porządku kłamał w żywe oczy a pierwszy z kolei się nie krył komentował perfidnie laski przy mnie oglądał się nie dyskretnie pełno koleżanek lasek imprezowicz który gdy zabrał mnie na imprezę to zostawił i poszedł bawić się w kręgu swoich znajomych nawet nie zauważył gdy wyszłam a na drugi dzień się dopiero odezwał powiedział że to moja wina.

To sama wyjdź do facetów a nie bierzesz tych co sami podejdą. Wielu fajnych myśli, że nie ma akurat szans u kobiet bo się nasłuchali przez ileś tam lat czegoś. Sama zaczynaj rozmowę a nie czekasz aż książę zajedzie powozem.

Takie gnoje nie boją się podejść do kobiety bo i tak ich nie interesuje coś poważnego. Musisz sama "atakować" wtedy możesz mówić, że takich spotykasz a jak stoisz biernie i czekasz to możesz nie w trafić na tego kogo chcesz.

a ja mam podobne akcje tyle ze stoje po przeciwnej stronie. Jak dowiedziala sie ze bede swiadkiem na ślubie to mendzi że zaraz świadkową wycałuje. Jak jakas kolezanke moją pozna to tez sie zdrady doszukuje. Jak poszliśmy z nią i z kolegami na koncert to sie tylko z tyłu ciągnęła za nami i obrażała mnie.Ja poszedłem pierwszy bo mialem tego dość

tydha- świetnie ujęte, szacun. Wyjaśniłeś/aś i mi dlaczego zawsze "trafiam" na takich, bo mimo powodzenia brak mi śmiałości w podrywie, nigdy nikogo nie podrywałam, bałam się podejść i boję się nadal, a teraz dodatkowo nie chce, bo z doswiadczenia wiem,ze relacje z facetami i tak mi nic dobrego nie przyniosą. Autorko, rozumiem Cię, szkoda czasu na takiego kolesia, ja tez mialam lubiącego takie "zabawy" i go zostawiłam. Męczyłabym się psychicznie. Ale nie napisałas, czy to byl Twoj chłopak? Tak bez ogrodek opowiadalby o agencjach?

czasami zdarza się , że palantów się przyciąga...

bo rosnie zepsute pokolenie rozpieszczonych degeneratow, az strach sie bac co bedzie za 20 lat.

Zgadzam sie z poprzednikami.... Ci ktorzy pierwsi podrywaja czuja sie pewni siebie chca sie sprawdzic czy uda im sie wyrwac panienke a czy cos z tego wyjdzie to juz drugo rzedna sprawa... Grunt to zaliczyc, wyrwac zeby bylo co opowiadac kolegom Jestem niesmialy i jak dziewczyna mi sie podoba to nie podejde do niej bo uwazam ze "za wysokie progi" no coz tak juz mam... Wiec przelam sie autorko i jesli wpadnie ci kots w oko to podejdz porozmawiaj i wtedy wyczujesz czy to Dobry czy nie dobry material dla Ciebie P.S. oczywiscie nie wolno generalizowac zawsze zdarzaja sie wyjatki :)