DZIEWCZYNY CZY MOGE UŻYWAĆ JEDNOCZEŚNIE DWÓCH PODKŁADÓW???

czesć, dziewczyny...wiem, że są tu wśród was takie, które znają się na urodzie i makijażu... mam zatem pytanie- otóż dostałam od kolezanek z pracy na rodziny podkład- jest śliczny ! rozświetlający, ma przepiękne drobinki! kolor też pasuje idealnie- jeden problem...spływa z mojej tłustej mordy po 5 minutach:( czy moge nałożyć swój zwykły matujący, a na niego odrobinke tego z drobinkami???

lepiej bazę matującą pod podkład

tak, mozna mieszac, ale nie zawsze daje to dobry efekt. baza to dobra mysl. albo dobry podklad utrwalajacy. odsprzedam kryolan jasny setting powder light czyli majacy efekt rozwietlahący, kolor ivory, dobrze utrwala ale mnie uczulil chyba :(

nie lepiej zainwestowac w rozswietlacz i nalozyc go punktowo? nie ma nic gorszego od splywajacych / rolujacych sie podkladow.. :)

puder utrwalajacy oczywiscie* na tlusta skore hydrolat pomaranczowy polecam poniewaz ma wlasciwosci regulujace wydzielanie sebum. podobn serum z granatu z biochemii urody tez dobrze w tej kwestii dziala.

buszko, mam rozświetlacz- ale nie w płynie, tylko taką "czekoladkę" z Bourjois :) pomyślałam, że jeśli CIENIUTKĄ warstwę tego podkładu nałoże na swój to da fajny efekt;)

tylko baza pod makijaz. ja nalozysz swoj podklad a pozniej ten nowy to uzyskasz zupelnie inny kolor i dodatkowo zrobisz sobie taka maske ze nie pytaj... baza baza i jeszcze raz baza. a w ogole, nie wiem czy slyszalas ale matowienie skory tlustej zupelnie mija sie z celem. skora tlusta ktora nienaturalnie probujesz wysuszyc kremami czy podkladami broni sie i widziela jeszcze wiecej sebum :) dlatego cere tlusta i mieszana powinno sie nawilzac. ja mam cere mieszana, uzywam gleboko nawilzajacego kremu i owszem w ciagu dnia sie swiece ale nie tak jak po zmatowieniu cery innymi specyfikami.

ale fajnie mowisz, morda ;) moja psiapsia uzywa tego samego podkladu ale 2 roznych odcieni, wtedy jest dla niej idealnie ale czy 2 rozne mozna wymieszac to nie wiem

ehhhh.... bo podklady sie miesza przed nalozeniem generalnie. chyba ze kazdy podklad nakladasz na inna partie skory, ale mozna je mieszac

Nie radzę mieszać podkładów, jak już to może tej samej serii. Ale całkiem różne to ja nie ryzykowałabym. Kiedyś tak zrobiłam i na mojej buzi zaczęły pojawiac się krostki. Albo mam tak wrażliwa skórę.

mozesz sprobowac :) a buzie rozswietlic mozesz tez jakims delikatnie perlowym cieniem w kolorze skory. moze zastapic rozswietlacz :) tylko serio minimalna ilosc wystarczy u mnie mieszanie podkladow wychodzilo roznie, glownie zalezy to od ich konsystencji - moga sie rolowac.

ja bym sie bala mieszac w ogole cokolwiek :) skoro jeden ma wlasciwosci matujace zapewne a drugi nie wiem jakie - to mieszajac jedno z drugim zatracic mozna wlasciwosc na ktorej jej zalezy czyli matowienie.

Maluytka pyskula zazwyczaj nic sie nie dzieje jesli skora na oba podklady reaguje dobrze. nawet makijazysci mieszaja rozne podklady. widac jeden z nich musial ci nie odpowiadac albo oba mialy w skladzie substancje ktora w wiekszej ilosci ci szkodzila

ehhh... zazwyczaj otrzymuje sie efekt po srodku, czyli matowic moze mniej ale bedzie rozswietlal. ja mieszalam dla koloru i bylo ok.

jesli masz jasna karnacje i bylabys zainteresowana tym pudrem kryolan, on jest utrwalajacy i naprawde daje rade, to napisz