jutro lecę do Londynu :D :D wszytsko fajnie, ale ta droga będzie

długa i stresująca. do samego Londynu luzik...chociaz 1 raz lece samolotem i nie wiem co i jak...ale potem bedzie gorzej..ale i tak sie cieeeeszę :d

nie ma takiego miasta londyn - jest lądek zdrój

nie no rzygać nie będe...raczej

A w celach turystycznych czy do pracy?

niestety do pracy...ale przy okzaji pozwiedzam

w jezdzie autobusem?

a co ma do tego jazda autobusem?

no napisalas ze droga do samego londynu bedzie stresujaca, z lotniska do miasta jedzie sie autobusem, wiec wywnioskowalam ze stresujesz sie autobusem

Teraz będzie tłok w Londynie bo olimpiada. Też tam mieszkam. A ty na stałe czy na wakacyjny okres?

jazdy sie nie boje...boje sie tego z bede musiała tam sie odnalezc...znalezc odpowiedni autobus, wysiasc gdzie trzeba i wejsc do dobrego pociagu jade na jakies 4 miesiace

Tego się nie bój. Ja jak miałam 15 lat to zgubilam sie w Londynie, nie umialam angielskiego i sama odnalazlam drogę. Wszystko jest tak oznaczone że nie da się zgubic. Do teraz nie mam pojęcia jakim cudem nie spanikowalam tylko po prostu znalazłam swój cel. Potem wiele razy musiałam improwizowac bo nie wiedzialam gdzie się znajduje...w Londynie nie da się nie znaleźć tego czego szukasz hehe

tak właśnie słyszałam, mam nadzieję że się połapię :)