Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proteinka jedwabiuu

Ostrożność czy przesada ze strony matek?

Polecane posty

Gość proteinka jedwabiuu

Na naszym osiedlu mieszka rodzina z pewną dziewczyną, a właściwie to kobietą już bo ma ok 30 lat. Dziewczyna zdaję się być upośledzona umysłowo (jej rodzina nie rozmawia o tym co jej jest wiec można jedynie zgadywać). Przychodziła często na plac zabaw lub do parku gdzie są dzieci i sie na nie patrzyła, nigdy do żadnego nie podeszła, nigdy żadnego nie zaczepiała, a gdy dziecko chciało do niej podejsc to ona uciekała. No nie robiła nic innego jak się przyglądała bawiącym sie dzieciom, ostatnio przychodziła z takim wózkiem zabawkowym dla lalek. I nagle przestała przychodzić i dowiedziałam się, że parę pań nakłamało w mopsie i na policji że ona zaczepia dzieci, że próbuje je zabierać i dziewczyna została umieszczona w zakładzie na obserwacji. Szczerze mówiąc bardzo mnie zbulwersowało działanie matek bo jak można fałszywie zeznawac na policji i komuś dupę obrabiac tym bardziej jak ktos jest chory i naprawdę niegroźny. Czy takie postępowanie matek zasługuje na zrozumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksndbhdudujdnd
przesada i to gruba, bezduszne głupie matki, przecież są tam z dziećmi, więc żadna krzywda im się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm
a przed moim blokiem na placu zabaw tzn na ławce zadomowilo sie 3 żuli i urzeduja tam juz dobry miesiac i jeszcze nikt tego nie zgłosil a pija,spia na ławce klną itp...a tu na nikomunie robiaca krzywdy chora dziewczyne nasciemniali,ludzie sa dziwni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka85
a dasz sobie rękę uciąć, że faktycznie nie zaczepiała ? może robiła to akurat wtedy kiedy Ciebie na placu zabaw nie było a zatem nie osądzaj zachowania innych matek i nie stwierdzaj od razu, że nakłamały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proteinka jedwabiuu
No same te matki mi się przyznały, że nakłamały. I miałam wrażenie, że jeszcze oczekują za to podziękowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka85
jeszcze same się przyznały, że nakłamały, idiotki jakieś ... zawsze możesz złożyć jakieś oświadczenie w tej sprawie ale przydałby się ktoś jeszcze kto by poparł Twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
przesada, i to gruba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
"Czy takie postępowanie matek zasługuje na zrozumienie?" jeśli tamta faktycznie dzieci nie zaczepiała i nie stanowiła zagrożenia to oczywiście, że NIE zasługuje! jak można składać fałszywe oskarżenia na kogoś kto nic tym dzieciom nie robi... przykre, że są takie puste matki, jak im nie odpowiadało, ze ktoś patrzy na ich dzieci to mogły chodzić na inny plac zabaw a nie gadać na kogoś takie głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proteinka jedwabiuu
Mnie to strasznie wkurzyło... jeszcze takie luzackie podejscie do sprawy, że powinnam się cieszyć że tego "głąba" tu nie ma, że nie będzie przyłaził, że może dzieci jakimś syfem się zarażą itd. Przeraża mnie ten brak jakiejkolwiek empatii w stosunku do chorego człowieka, ciekawo jakby one się czuły jakby to ich dziecko było na miejscu tej dziewczyny... Myślałam aby pójść do jej rodziców i pogadać ale są bardzo zamknięci i stronią od otoczenia, zresztą teraz nie dziwię się dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko...
Sprawa jest bardzo delikatna. To jednak osoba chora umysłowo, u której zafiksowanie na dzieci się chyba powiększało. Najpierw oglądała, potem przychodziła z wózkiem... No cóż... Matki dmuchały na zimne... Wcale nie popieram tego, co zrobiły, sama bym nie wpadła na taki pomysł, ale z drugiej strony co, jakby się wydarzyła tragedia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
bardzo to przykre, ze ludzie są tak niemyślący, zawistni, nawet nie wiem jakich słów użyć w stosunku do tych matek, ale dobrymi matkami to na pewno nie są dając taki przykład swoim dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
sprawa nie jest delikatna, jest oczywiste, że te pseudo matki zrobiły źle! Pewnie, ze najlepiej by było jakbyśmy się obracali w towarzystwie tylko ludzi pięknych i zdrowych- ale tak nie jest! I lepiej dziecku uświadomić, że ludzie są rózni. Bo potem będą tą "innosc" pokazywać palcami i wyśmiewać- tak jak rodzice! I jeszcze jedno- jak mogło dojsc do targedii skoro na placu zabaw są dorośli? No chyba, że te "matki" puszczaja dzieci samopas a dzieciaki robia, co chcą- bo baby muszą poplotkować! CHORE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko...
Kurde... Dla mnie to jest trudna sprawa, bo sama jestem dorosła, ale w momencie "ataku" osoby niepełnosprawnej umysłowo, zarówno ja, jak i mój mąż,byliśmy prawie bezsilni. Nie wiecie ile takie osoby mają siły, zwłaszcza gdy do czegoś dążą. Mnie uratowało to, ze byłam w towarzystwie całej rodziny chłopaka, którzy przyszli na pomoc. Może dlatego przewrażliwiona jestem... Tutaj może chodzić o odzywający się w głowie tej kobiety instynkt macierzyński. W moim przypadku chodziło o co innego, ale też reakcja była powodowana hormonami, nad którymi chory umysłowo człowiek nie panuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proteinka jedwabiuu
No właśnie to jest chore... Uważacie że powinnam zgłosić te fałszywe zeznania tych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to calkiem normalne
Tak, najlepiej zeby osoby chore izolowac od swiata ! Zastanow sie jedna z druga-gdybyscie mialy chore dziecko-jak byscie sie czuly? Tak, naprawde w dzisiejszych czasach matki maja jobla na punkcie swoich dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksndbhdudujdnd
to nie jest fałszywe zeznanie pod przysięgą, nic im nie zrobią, najwyżej dziewczyne wypuszczą, albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to calkiem normalne
Tak, autorko, zglos. Masz swoje zdanie, czy nie? widze, ze boisz sie kolezanek z placu zabaw, skoro potwierdzenia swych przekonan szukasz na forum. Co im przeszkadzala umyslowo chora dziewczyna, co z tego, ze przyszla z wozkiem? Moze jest na etapie rozwojowym malego dziecka i po prostu nasladowala inne dzieci. Masakra jakas, zeby takie cos zrobic-policje i MOPS wzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to calkiem normalne
Gdyby byla niebezpieczna dla otoczenia, to nie chodzilaby samopas, a raczej przebywala w jakims osrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to calkiem normalne
Bywam czesto w UK i tu osoby uposledzone czy niepelnosprawne nie sa traktowane jak dziwadla, normalnie funkcjonuja w spoleczenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia mamunia
nie wierze że ludzie mogą być tak podli.... mam nadzieję że los doświadczy je podobnie, że same albo ich córki, wnuczki urodza pośledzone dziecko i zobaczą jak im bedzie łatwo... jak ta rodzina musi się czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie sa straszni i bez serca...pamietam takie zdarzenie z pracy w pogotowiu: dostalismy wezwanie do wioski, do chorej na schizofrenie kobiety, ze niby wg mieszkancow jest niebezpieczna dla otoczenia; przyjechalismy, kobieta zaczela uciekac na nasz widok, udalo nam sie z nia w koncu porozmawiac, grozna nie byla, po prostu dziwaczna, ale rozmowna, wesola, nawet szukala towarzystwa bo mieszkala samotnie; zaczelismy wypytywac sasiadow jak sie sprawy maja i wszyscy zgodnie twierdzili ze kobieta im grozila nozem itp; niestety chcac nie chcac musielismy ja wziac sila do szpitala; po fakcie dowiedzialam sie ze mieszkancy wioski klamali, po prostu chcieli sie kobiety pozbyc na jakis czas; wkurzala ich bo chodzila sobie po wsi i mowila do siebie... brak slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
kasia- nie pisz takich rzeczy, bo naprawdę przesadzasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na ulicy obok jest szkoła specjalna, czy może zakład wychowawczy- nieraz wychowankwie, już duże dzieci czy wręcz dorośli, chodzą na spacery nad Wisłę czy na skwerek na który chodzę z małym, do głowy by mi nie przyszło się bać ani nawet mówić dziecku żeby nie patrzył i trzymał się z daleka... Nie, to nie tylko nie zasługuje na wychowanie, tylko zasługuje na potępienie. Oficjalnie "zdrowi" ludzie też wpadają w szał, odbija im palma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×