Mój chłopak nie chce uprawiać seksu

wiem że takie tematy już były podejmowane na tym i innych forach... ale uważam że mój przypadek jest inny bo jestem z chłopakiem rok a nasze spotkania wyglądają tak że siedzimy oglądamy filmy czasem się przytulimy i damy sobie buziaka. i nie jestem jakąś gorącą 14-latką... mamy po 20 lat znamy się już od jakiś 6 lat. nigdy mnie nie dotyka nie pieści no nic zupełnie nic zastanawiam czy on się mnie boi czy boi się ze zrobie mu krzywde? nie wiem jak zacząć jakakolwiek rozmowe na tren temat ? może ktoś ma podobny przypadek ? aha zapomniałąbym mój chłopak powiedział kiedyś nie wiem czy na zarty czy serio ze z seksem i wgl moze czekac az do ślubu... ale czy to mozliwe ze o tym nie mysli ze nie ma ochoty ze go nie podniecam w zaden sposob?

Nie przyznał się że jest impotentem.

mozliwe widocznie ..:)

może najlepiej by było z nim o tym porozmawiać, dla mnie jest to chore

jestem przekonany ze nie chce na ciebie naciskac myslac ze byc moze nie jestes jeszcze na to gotowa widac ze to fajny facet ktory ma wiecej w glowie niz tylko ruchanie pogadaj z nim bedzie ok

penis w kit nie stoi - pomyśl o tym....

zagraj z nim w bierkii .

I nie całujecie się?

no tak nie myśli tylko o seksie ... żeby nie było ja też ... ale skoro dwoje ludzi się kocha to chyb a nie ma nic piękniejszego? nie trzeba odrazu zachodzić w ciążę itd... są zabezpieczenia itd ... jak ja mam z nim porozmawiac? czasami mysle ze on zachowuje sie jak duze dziecko?

No to wybieraj sobie sukienkę ślubną... Chyba że nie ciebie miał na myśli :/

całujemy się ... ale do niczego pozatym nie doszło on sie boi dotknąć nawet moich pleców...

Ja bym zwyczajnie zaczęła się do niego dobierać podczas całowania i po jego podejrzewam wielkim oburzenia podjęła temat.

ukrywający się gej

to chyba chore wyjść za mąż żeby móc uprawiać seks... a jesli to strach przed tym ze moge zajść w ciążę ? to nawet po slubvie jak nie bedziemy ustawieni bo tzreba skonczyc studia znalezc dobra prace mieszkanie... to nawet wtedy nie bd sie kochac?

to porozmawiaj z nim. 6 lat sie znacie a nie umiecie ze soba pogadac? nie wyobrazam sobie zebym miala sie w moim zwiazku zastanawiac jak porozmawiac z facetem. masz problem, cos Cie zastanawia to po prostu siadacie i rozmawiacie. o wszystkim. zadnych tematow tabu. zapytaj go czy chcialby, jesli nie to czemu, powiedz co to dla Ciebie znaczy itp

nie gej odpada ;D

Nie wiem jakim cudem czujesz się dobrze tyle czasu przy kimś kto nawet dotknąć Cię nie chce. Musisz z nim pogadać.

a probowalas cos zainicjować?

jesli on sie boi ciazy to mozesz mu wyjasnic ze antykoncepcja itp. tak na przyszlosc to polecam Ci poczytaj o nuvaringu bo jest lepszy od pigulek, sama uzywam. od jakis 4 lat i nie jestem w ciazy. porozmawiaj z nim, zapytaj dlaczego nie chce itp.

no wlasnie. bylo miedzy wami kiedys cos wiecej niz przytulenie? dotknal Cie gdzies? a Ty probowalas sie do niego dobierac? ogolnie jest czuly czy raczej taki zimny typ?

no właśnie byliśmy dobrymi przyjacółmi ... nadal jesteśmy tylko od czasu kiedy jestesmy razem cos sie zmienilo... planujemy wyjazd pod namiot na kilka dni no i wiadomo ze mogłoby sie cos wtedy wydarzyc;] i specjalnie podsuwałam mu fora na których wypowiadali sie ze pod namiot z dzieczyna to piwo namiot gumki itd... ale jak on slyszy ze temat zmierza do seksu itp to momentalnie staje sie inny i mowi o tym z taka pogarda

nie wiem jak mu opowiedzieć o antykoncepsji, gdyz on ma Downa jak Maciek z Klanu :(

tak całujemy sie ale nie dotyka mnie i wrecz uwaza zeby nawet przez przypadek nie dotknac moich piersi i wgl ... ja go prowokuje siadam mu na kolanach kłade sie na niego ... jak lezy to tez na niego siedam i całuje ale on nic zupełnie nic...

No to może z tej strony właśnie: "słuchaj, co byś powiedział na to, żebym zaczęła brać pigułki anty"?

krypto gej nie wierze, z ejakies facet nie chce sexu w dodatku 20latek hormony mu pulsuja na pewno chyba ze moze naklezy do tych aseksulanych, jest taki 1% społ.

ej ktos sie podemnie podszywa a to nie ejst fajne!!!! watek antykoncepcji to nie ja

nawet wczoraj zaczełam temat antykoncepcji ale nie zwraca na to uwagi bo przeciez nam to nie potrzebne

a może np. ma jakieś kompleksy jeśli chodzi o penisa? może ma np. małego i jest mu głupio, a może jest nieśmiały i boi się, że nie będzie umial? usiądźcie i powiedz, że chciałabyś porozmawiać. powiesz coś w stylu " tak dlugo sie juz znamy, tak bardzo cie kocham, chcialabym sie kochac, czytalam dzisiaj troche o antykoncepcji zeby wybrac najlepsza, co Ty na to? chcialbys?" jak powie ze tak to bierzcie się za jakies macanki. jak powie ze nie to zaoytaj dlaczego i nie daj spokoju dopoki nie powie :)

O matko, nie uumiesz pociągnąć tematu? Trzeba było zapytać zaczepie "a może byśmy się postarali, żeby zaczęło być potrzebne"? W końcu się wkurzysz to mu w kłótni nawrzucasz z tej frustracji. To już lepiej na spokojnie powiedzieć. Wyduś to z siebie, powiedz wprost "dlaczego my nie rozmawiamy wprost o seksie?" i pociągnąć temat.

A może ma małego penisa i wstydzi się, że go wyśmiejesz i zostawisz. To może siedzieć głęboko w jego psychice.