Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paradoksalnie prosze ja ciebie

jak zdobyć doświadczenie w pracy skoro nie chcą przyjmować bez doświadczenia?

Polecane posty

Gość paradoksalnie prosze ja ciebie

ma ktoś jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thi hon sou apan
jakiej pracy dziecinko szukasz, ja nie mając doświadczenia zaczęłam tańczyć w klubie...to jest życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
praca jakiej szukam: kelnerka, prace biurowe, praca w sklepie,ksiegarni, antykwariacie, recepcja, kasjerka rozsylam cholerne CV i nic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozowalam po swieciee
zakladalas podobny temat pare godzin temu? bo musialam wyjsc...pytalam w jakim miescie szukasz? bo ja wyslalam raptem 8 CV i dostalam 2 odpowiedzi czyli 25%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Ja wysłałam 6, 2 zaniosłam osobiście i zero odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotka wazniejsza niz cv
a jak z aparycją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
tak szukam w Katowicach 8 CV to wyslalam tylko wczoraj,dzis kolejne i mecze sie tak drugi miesiac. z aparycja przecietnie,nie strasze ale tez nie olsniewam,zalezy co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
U mnie akurat dobrze :O ładna,uśmiechnięta blondynka i gówno to daje :O Składam do sklepów odzieżowych, kosmetycznych, obuwniczych, bieliźnianych... Powstrzymuję się tylko przed spożywczymi i typowymi marketami, ale w ostateczności i tam będę składać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
ja juz jestem na etapie ostatecznosci bo w obuwniczych i odziezowych konieczne doswiadczenie.chce robic cokolwiek poza akwizycja czy telemarketingiem i lipa. usmiechnieta tez jestem i bardzo sie staram ale widac checi do pracy to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Też bym z chęcią wysłała 8 dziennie, ale w ogóle nie ma ofert, jedna na kilka dni się pojawi... Oczywiście mowa o sklepach, księgarniach. Prac biurowych bez doswiadczenia nie ma żadnych, recepcja to samo. Jako kelnerka nie chcę pracować, to zupełnie nie dla mnie :O Po mieście chodziłam, no i tak jak już powiedziałam, zaniosłam aż całe 2 cv ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
Pisać, zgłaszać się mimo wszystko proponując jakąś wartość dodaną. Można na necie znaleźć mnóstwo artykułów o tym czego pracodawcom brakuje na rynku. Wielu wymienia między innymi samodzielność, umiejętność skutecznego organizowania sobie pracy, umiejętność pracy w zespole etc. Polecam kurs online http://www.tinyurl.pl/?qhfYtGHA - zawiera w pakiecie (w cenie paczk ifajek - 8zł) między innymi właśnie organizowanie sobie czasu i pracy. Udało mi się dzięki niemu zmienić sposób organizowania sobie zadań (informatyk) tak że mogę bez przemęczania się wyciągnąć nawet 2x więcej z siebie niż wcześniej przez 8 męczących godzin. Przewaga polega na tym że mało kto się uczy takich metod bo pracodawcy rzadko chcą płacić za dodatkową wydajność i ludziom się nie chce... ale powiem Ci z doświadczenia - jak po pierwszych 2 tygodniach powiedziałem szefowi że mogę robić 2x więcej niż kolega z biurka obok jak mi będzie płacić 150% tego co jego - zrobiło to na nim wrażenie, i na to poszedł. Wypisując taką umiejętność w skill CV (polecam wygooglować i takim właśnie typem się posługiwać ) dajesz pracodawcy do zrozumienia że warto Cię szkolić i zainwestować pozwalając na zdobycie pierwszych doświadczeń właśnie u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
moge sprzedawać nawet mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Ja szukam dopiero od maja, bo skończyłam liceum, chciałam iść do pracy i na zaoczne, ale jak tak dalej pójdzie to będę na dziennych :O Teraz ani wykształcenia, ani doświadczenia... Jedyne co można teraz robić to właśnie call center :O Moja koleżanka pracuje i powiedziała że wolałaby całe dnie siedzieć na dupie w domu niż tam robić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Kurwa właśnie nie, do mięsnego też chcą doświadczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
Aug dzieki na pewno zajrze co do kelnerowania nie twierdze ze wiem na pewno ze sie do tego nadaje ale chcialabym sprobowac, czegos sie nauczyc.jedynie telemarketing nie jest totalnie dla mnie bo bardzo nie lubie rozmawiac przez telefon przezyje jak ktos do mnie dzwoni na moment ale jesli ja mialabym ludzi zameczac to nie dalabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
świetnie, mogę robić nawet i 3x więcej ale nie ma gdzie także Twoje porady do niczego mi się nie przydają :D :D 0 doświadczenia, 0 wykształcenia, dodatkowe informacje to znajomość angielskiego, obsługa komputera i te wszystkie pierdoły typu dyspozycyjność, umiejętność pracy w zespole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
jeszcze apropos tego skill CV: Ja miałem ten sam problem z doświadczeniem w pewnym momencie, przez co zwykłe, chronologiczne CV było długości wizytówki. Wtedy znalazłem na sieci jak się pisze skill CV - na początku standard, podstawowe info, ale potem zamiast chronologii wypisujemy umiejętności, myślnik i skąd się wzięły (jeszcze ze szkoły, z jakiś kursów, z wolontariatu, z zajmowania się hobby - przeróżne rzeczy można znaleźć we własnej przeszłości nawet jak na pierwszy rzut oka się wydaje że nic tam niema). I na takie nowe CV miałem o wiele lepszy odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Ja wiem że kelnerka odpada, nie lubię natłoku ludzi, a na dodatek nie mogę zbyt długo być na nogach bo mam jakieś problemy, ciekawe czy w ogóle w jakiejkolwiek pracy wystoję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
Nigdyniewiem: To spróbuj w ten sposób - postaraj się wyrobić jakieś dodatkowe umiejętności (choćby to organizowanie pracy) i pisać na ogłoszenia tak jakbyś proponowała inwestycję. Np jestem cierpliwa, wiem że na rynku pracy ciężko, dlatego tym bardziej odwdzięczę się z nawiązką za szansę na zdobycie pierwszych zawodowych doświadczeń. Jest jeszcze bardziej hardcorowa metoda mojego znajomego - piszesz do ludzi że chcesz przez tydzień u nich robić za darmo (ale wtedy celujesz tylko w dobre firmy) i jeśli wierzysz w swoją cierpliwość i szybkość uczenia się - po tygodniu pytasz o warunki zatrudnienia. Ryzykiem jest oczywiście to że skorzystają z tego tygodnia i powiedzą 'papa' ale jeśli potraktujesz ten tydzień jako swoją "wersję demo" i wiesz że jesteś coś warta - działa i robi wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
Aug powiem ci ze to jest mysl z tym tygodniem za darmo.chcac nie chcac kawalek doswiadczenia sie zlapie a i tak tydzien nas nie zbawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
dokładnie, ale ponieważ cwaniaczków nie brakuje - warto stosując to rozwiązanie spróbować conajmniej 3-5x w razie braku pozytywnych efektów zanim sięczłowiek zniechęci. Mój kolega dał czadu, ja chyba bym się nie odważył tak zadziałać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
mnie sie ten pomysł bardzo podoba jak siedze na tylku to tez nei zarabiam a jak bede pracowac za darmo to zawsze cos do cv sie wpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
ja naprawde nie mam co tam wpisywać dobra umiejętność obsługi komputera - komputer od 7 roku życia w domu, tata informatyk, wiec jak coś sie psuło a on naprawiał to ja siedziałam i patrzyłam, teraz umiem niektóre rzeczy sama angielski - łatwo wchodzą mi do głowy języki, nigdy sie go nie "uczyłam", żeby siedzieć i wkuwać słówka i regułki, przeczytałam, zawsze wystarczyło tylko to co na lekcjach, matura podstawowa będzie na około 90%, rozszerzona 70% prawo jazdy - zrobiłam i tyle :D umiejętność pracy w zespole jest akurat nieprawdą, ale wpisałam :O dyspozycyjność - jestem po maturze i mam wakacje, potem planuje studia zaoczne naprawde myślisz że mam takie pierdoły pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie wiem co tu wpisać
Cierpliwa i odpowiedzialna jestem z natury, mam to wpisane, ale kurcze, jak można się "odwdzięczać" za zatrudnienie w sklepie odzieżowym, jak mam zwiększyć tam wielkość sprzedaży, skoro tak naprawdę nie umiem wciskać nic ludziom? Jestem cierpliwa, miła, odpowiedzialna, uprzejma, bezkonfliktowa, ale najgorzej jest w kontaktach z ludźmi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
Nigdyniewiem: Tak, ale nie koniecznie wszystkie, zależy od stanowiska czy charakteru firmy. Jak ja bym takie rzeczy wpisywał w skill CV: "całkowicie swobodne i intuicyjne obsługiwanie komputera - za sprawą ojca informatyka, kontakt z komputerem miałam od 7 roku życia. Po szybkim przeszkoleniu będę mogła przystępnie wprowadzać w obsługę komputera nowych pracowników. szybko się uczę nowych rzeczy - umiejętność tę zauważyłam w kontekście bardzo szybkiego podłapywania słówek i uczenia się języków niemalże bez wysiłku" To przykłady, reszta jest ok. Zwróć uwagę na to co zaproponowałem na końcu fragmentu o obsłudze komputera - możesz w ten sposób dawać pracodawcy coś w rodzaju 'menu' - żeby miał świadomość że jak coś to i do tego możesz się firmie przydać i że jesteś osobą wszechstronną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aug
kontaktów z ludźmi możesz się nauczyć w praniu - to nie jest cecha jak się ludziom wydaje ale umiejętność do nauczenia się. Co do "wciskania" - jeśli nie chcesz tego robić to dobrze o Tobie świadczy, ale wciąż możesz proponować ludziom te produkty, które byś poleciła znajomemu nawet jakby Ci nie płacili - te, które sama uważasz za dobre lub fajne, lub np twoim zdaniem (szczerym) poprostu jakieś dodatki pasują klientce do butów/torebki/czegokolwiek i to właśnie jej powiesz. Będziesz w ten sposób wspomagać kogoś w dobrych wyborach, a nie w takich których będzie żałować - brak wyrzutów sumienia, a nawet satysfakcja że się komuś coś dobrze poradziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wpsominam24
Pamiętam moją pierwszą prace i to jak ją szukałem. To było rok po ukończeniu liceum.. To była moja wina, że musiałem iść na rynek pracy. :| Pół orku w szkole masażu i zrezygnowałem. :) No co? nauczyłem się masować :P Poważnie to zaraz po zrezygnowaniu z tego studium rodzice kazali mi szukać pracy - albo się uczysz albo szukasz pracy i pracujesz - wiec siadłem i poczytałem jak się robi CV, jak się pisze list motywacyjny, jak szukać pracy. Pisali by przede wszystkim być wytrwałym i że normą jest niski odzew. Doszperałem się jak się pisze dobry list i cv, w sumie było mi wszystko jedno jaka praca, aplikowałem więc wszędzie gdzie uznałem że sobie poradzę i było średnie wykształceni wymagane :-) Gadali że pracy nie ma, a ja szukałem i w efekcie miałem rezultaty nawet dosyć ciekawe. Najpierw trafił się oczywiście jakieś oferty typu doradztwo finansowe (wyjechałem nawet na szkolenie i potem stwierdziłem, że nie chce), potem rozmowa rekrutacyjne do firm informatycznych. Na koniec dwa razy telemarketing... Całe szczęście szef mnie wylał :-) i potem trafiłem na sprzedaż - OFE i kosmetyki, Tak, dobrze widzicie: napisałem całe szczęście bo dzięki doświadczaniu jakie zebrałem prowadzę teraz firmę. :-) Finansowo idzie marnie, ale to początek i już wiem jak to poprawić. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie prosze ja ciebie
heh moze to glupie ale daliscie mi troche powera ze mozna sprobowac inaczej i moze sie udac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe.....
robic bez kasy? a pieniadze za dojazd kto mi odda? u mnie bilet 20 minutowy to koszt 2,5 zł, ale to duze miasto wiec na takim bilecie nigdzie sie nie dojdzie. godzinny kosztuje 4 zl, w dwie strony 8 zl i tak codziennie 8 zl, super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×