Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawski człowiek to ja

Takie jedno pytanie do Pań.

Polecane posty

Gość ciekawski człowiek to ja

Czy będąc wolne, samotne czy coś w tym stylu zgodziły byście się na taki układ z mężczyzną: Takie jakby randki/spotkania przyjacielskie. Np. wspólne wyjścia do kina, kawiarni,do parku, wspólne wyjazdy: na wakacje, ferie , wspólne oglądanie filmów itp. nic w żaden sposób nie zobowiązującego Was do seksu ewentualnie jakiś buziak, przytulenie coś w tym stylu takie niewinne rzeczy. Czy miałybyście jakieś obiekcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poolaa
Pytasz, czy wolna kobieta chciałaby mieć po prostu kumpla/przyjaciela/towarzysza? Myślę, że tak, pod warunkiem, że byłby dla niej atrakcyjny - niekoniecznie fizycznie - po prostu między tymi dwiema osobami byłaby taka pozytywna chemia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jpgdfddf
Jak najbardziej. Ale musi sie podobać przede wszystkim z charakteru i choć troszke z wyglądu. Ale takiego kumpla zawsze dobrze jest mieć, zwłaszcza jak jest sie samotna/singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuję odp
ja bym chciała mieć takiego kumpla ale z doświadczenia wiem, że się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farmakologicza_błękitka
Po co wolna kobieta ma brać taki zestaw bez sexu? :( To bardziej na styranych mężatkach zrobiłoby wrażenie, albo tych mentalnych dziewicach. Żadna, zdrowa kobieta nie zrezygnuje z pukania ;) ile masz lat chłopczyku? Chyba, że problemy z... to już inna sprawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ale szczęśliwa
Fajna opcja. Takich facetów jest jak na lekarstwo. Do bzykania (i tylko do tego) większość samców się nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ola1981*
Z czasem w takim układzie dojdzie do bliskości - nie ma zmiłuj. Chyba, że kobieta TEŻ będzie ASem - piszę "też", bo na taki pomysł chyba tylko AS mógł wpaść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski człowiek to ja
*Ola1981* Jeśli pojawiłoby się uczucie to już inna sprawa nad tym nie da się zapanować. Chodzi tylko o to by żadne z nas nie czuło się w jakikolwiek sposób zobowiązane do tego, że "to" musi się stać. Tak jak to dziś jest w normie, że facet nie jest w stanie wytrzymać i po prostu zrywa kontakt bo po np. miesiącu znajomości jeszcze tego nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
być zobowiązanym ? a taki układ - facet który jest nie tylko do bzykania ale też pociąga mnie intelektualnie, czuję się przy nim swobodnie i bezpiecznie .... boże rozmarzyłam się - ale w życiu to nierealne - zaraz chcą się wszyscy kur... wprowadzać i po przyjaźni :(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
w układach przyjacielskich oczywiście ten kto ma akurat jakieś wolne środki - czyli tzw zrzutka :):) haha nie no pół na pół a co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
jasne :) bozeee ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
czemu wszyscy zakładają, że kobiety zawsze ale to zawsze szukają sobie bankomatu ? Słońce zapewniam cię, że tak nie jest, ale rozumiem, że ostrożności nigdy dość ... :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu wszyscy zakładają, że kobiety zawsze ale to zawsze szukają sobie bankomatu ? " tego nie napisałem :) napisałem tylko o sponsorowaniu takich wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnamniejfajna
Pewnie, zawsze się łudzę, że kiedyś nawiążę taką relację. Nigdy się to nie udaje, bo Panowie zbyt szybko tracą grunt pod nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
ok :P:P to w sumie bardzo logiczne pytanie :) w dzisiejszych dziwnych czasach kobiety wymachują sztandarem z feministycznymi hasłami a jak przychodzi co do czego to trzeba księżniczkę na rękach nosić :P no to jest oburzające po prostu haha :) nie no ok - przepraszam :) mam jakąś głupawke dzisiaj i nie nadaję się do formuowania jakichś konstruktywnych wniosków czy przesłań które warto by pozostawić dla potomności :) owocnych dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski człowiek to ja
a dlaczego do sexu trzeba w układach przyjacielskich oczywiście ten kto ma akurat jakieś wolne środki - czyli tzw zrzutka haha nie no pół na pół a co ? jeśli są to spotkania/dnie organizowane z mojej inicjatywy to ja chyba że akurat to ona coś zaplanuje. Jeśli to wspólny wypad np. wycieczka to razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ola1981*
@ ciekawski człowiek to ja "Jeśli pojawiłoby się uczucie to już inna sprawa nad tym nie da się zapanować. Chodzi tylko o to by żadne z nas nie czuło się w jakikolwiek sposób zobowiązane do tego, że "to" musi się stać. Tak jak to dziś jest w normie, że facet nie jest w stanie wytrzymać i po prostu zrywa kontakt bo po np. miesiącu znajomości jeszcze tego nie zrobili." No tak, mnie chodziło bardziej o to, że jeśli obie strony dobrze się w takim układzie czują, to z czasem przynajmniej jedna strona się zaangażuje. Czyli dość ryzykowny jest taki związek, zwłaszcza, gdy jedna ze stron traktuje go jako poczekalnię. Kwestia odpowiedzialności za drugą osobę. Co do dzisiejszego podejścia do seksu, to wszystko zależy od środowiska, u nas w rodzinie większość par jakoś potrafi doczekać z seksem do ślubu - konserwatywne zasady się sprawdzają, więc kolejne pary czerpią sprawdzone wzorce i wszystko się dobrze układa. Te związki i narzeczeństwa wyglądają w dużym stopniu jak w Twoim opisie, choć z reguły bez wyjazdów 1:1 ;) Okazuje się, że można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
droga Olu a co z sytuacją, kiedy nie planuje się żadnego ślubu - to co wówczas do czego ma się " doczekać" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
@ ciekawski człowiek no to przecież mówię dokładnie to samo co ty - przyjaciele - zwłaszcza tacy którzy ze sobą śpią nie powinni mieć takich obiekcji - oczywiście w granicach rozsądku - np układ że wszystko organizuje i za wszystko płaci jedna strona jest nie ok , bo w sumie z ajkiej racji ? Zyski są obopólne więc i wkład powinien być w miarę wspólmierny :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski człowiek to ja
mężczyzna przed trzydziestką A co masz na myśli mówiąc"zdrowy, normalny mężczyzna". Ja jestem całkiem zdrowy i normalny. Nie interesuje mnie seks bez uczuć co w cale nie znaczy, że nie czuje potrzeby przebywania z kobietami w np. przyjacielskich relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówię za siebie :P Jeżeli spotykam się z kobietą na takich zasadach, jakie opisałeś, to idzie w jednym kierunku, nie mówię tu o seksie od razu, ale o jakichś bliższych relacjach, związku w perspektywie, a co za tym idzie seksu. Nie wiem czy by mi się chciało wysłuchiwać o eksach i innych mężczyznach, życiach uczuciowych - a przecież to jest główny temat większości kobiet - ze świadomością, że nikim więcej niż taką właśnie przyjaciółką nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka kiepsksa-trzepakowska
dobra zaproś mnie do tego kina a później zrozumiesz o co chodzi temu facetowi przed trzydziestką:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, no właśnie, jakoś sobie nie wyobrażam regularnie chodzić do kina z dziewczyną, żeby oglądać filmy :P. Jeżeli mi się nie podoba to chyba nie muszę dodawać, że takie regularne (!) spotkania jakoś nie sprawiały by mi przyjemności. A jeżeli by mi się podobała to sprawa jasna, że dążyłbym do bliskości. I nie mówię tu od razu o seksie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski człowiek to ja
Po prostu chodzi mi o "ukł." w którym seks nie jest priorytetem a uczucia, przyjemność z czasem jak piszesz można do "tego dopuścić". Jednakże nie jest to wymagane np. do konkretnego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ola1981*
@ a dlaczego do sexu trzeba "droga Olu a co z sytuacją, kiedy nie planuje się żadnego ślubu - to co wówczas do czego ma się " doczekać" ?? " To już kwestia indywidualna. Pisałam o środowisku, z którego się wywodzę, i o sprawdzonym sposobie na szczęście ;) Nikt nie traktuje związków lekko, jak para się dobrze dogaduje, to decyzja o ślubie zwykle jest kwestia kilku miesięcy. I w rodzinie mojego męża i w mojej są oczywiście pojedyncze odstępstwa od reguły (dwa nieudane małżeństwa, ostatnio dość bolesny rozpad narzeczeństwa siostry, która mieszkała z narzeczonym przed ślubem), ale w 90% związki przed ślubem wyglądają niemal tak, jak opisał to Autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego do sexu trzeba
Olu oczywiście masz rację częściowo, ale trzeba wziąść pod uwagę, że każdy człowiek jest inny, i wybacz ale patrząc na ilość rozwodów, bała bym się postawić teze - że podstawą udanego małżeństwa - jest czekanie z sexem do ślubu - to jest oczywista nieoczywistość :P ale nie mam zamiaru się z tobą spierać - wierze w wolność wyboru - szanuje twoją postawę ale daje też prawo wyboru innej :) uff jak dobrze, że atkie dylematy mnie już nie dotyczą haha:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×