buty sandały na koturnie zsuwają się z pięt- co robić?

Witajcie, kupiłam wczoraj buty na koturnie w H&M i mam problem, są dobre na mnie, tylko przy chodzeniu wciąż wysuwają mi się z nich pięty. Buty po prostu mi spadają. Nie są wcale za szerokie, ani nic takiego. To moje pierwsze buty stamtąd, wzięłam tylko dlatego, że były przecenione na 30 zł, końcówki rozmiarów. Są śliczne, tylko nie sposób przejść w nich więcej niż 5 kroków. Nie chcę ich wyrzucać, macie jakiś pomysł, co mogę zrobić, żeby nie wysuwała się z nich pięta? Załączam link z tymi butkami. Ps. kupiłam żelowe paski do przyklejenia na piętę, ale nic nie dało :/ Kobitki poradźcie coś! http://szafiarenka.pl/53/5796746/koturny-hm-60-zl.html taki link znalazłam, widzę po wątku, że to typowe w tych butach....

są sylikonowe wkładki pod stopę, specjalnie do tego przeznaczone, poszukaj w dobrym obuwniczym

Jesli spadaja to sa za duze.

eh, no właśnie kupiłam je wczoraj, z tym że nie typowo pod piętę, ale na tył buta się to przykleja i nic. Nie dość, że nie pomogło, to jeszcze po paru minutach "chodzenia" a raczej człapania zaczęły się rolować :/ ale dzięki za radę :)

nie są za duże, są idealne. Musiałam nawet wziąć rozmiar mniejsze niż zwykle, bo wypadały dość spore. Są dopasowane, żadnych luzów i masz ci los, zsuwają się z tej nieszczęsnej pięty...

Odnies je :) zwroca Ci kase.

może i racja :D tylko czy to mi się opłaca, jak H&M w innym mieście mam, godzinę jazdy samochodem. Więcej na benzynę stracę niż wydałam na buty :D zastanawiałam się czy może jakąś gumkę wszyć tam, czy tak się w ogóle da. Albo paseczek od góry jakiś, żeby stopę przytrzymywał, hmm... :D

tasiemke, albo rzemyki i zawiazywac na kostce

tez mi sie zsuwa pasek nad pieta i mam wrazenie ze zgubie buty:O nie mam pojecia co z tym zrobic

no widzisz, wiesz co to znaczy... Właśnie usiadłam i doszywam tasiemkę, żeby but zatrzymywał się na stopie. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

mam tak samo moje buty na koturnie z zapięciem na pasek na nodze leżą idealnie, a gdy chodzę, to je po prostu gubię :O spróbowałam kiedyś przesunąć zapięcie, ale skończyło sie na tym, że obtarłam tylko stopy i palce :O chyba jedynym wyjściem na takie buty jest doczepienie jakiejś ostrogi :D

bym ci pomogla ale jak zoabczylam to zdjęcie wypietego sraczyska w awatarze to mnie na rzygi wzielo

hahaha, muszę przytyć na piętach próbowałam doszyć tasiemkę na gumce, ale nie dało rady, za krótka była. Myślę, że fajnie wyglądałby paseczek z nitem, zapinany z jednej strony. Wiecie czy szewc zrobiłby coś takiego?

Jak się zsuwają to ZNACZY ZE NIE SA DOBRE. Co za głupie gadanie - nic nie zrobisz

na stowe są za małe dzisiaj coraz czesciej obserwuje tendencje do kupowania za duzych butow - ktore sie zsuwają ze stopy. nie ma opcji, musi trochę cisnąc, albo bedzie spadac

pomiędzy palcami wbij trzy gwoździe czterocalowe do podeszwy i będzie dobrze

Taa, na pewno skorzystam z pomysłu z gwoździami :D buty jak pisałam nie są ani za małe, ani za duże. Są idealne. Przymierzałam mniejsze i nie mogłam zmieścić stopy, były za wąskie w palcach. Pójdę do pasmanterii i kupię jakąś gumkę, czy tasiemkę i zobaczę czy to coś da. Te buty są chyba jakoś źle wyprofilowane, czy coś. Ach, trudno. 30 zł nie majątek. Może coś uda mi się z nimi zrobić.

Nie narzekaj. Ja i moje rachityczne pięty mamy ten problem przy każdych jednych butach, które nie są wystarczająco mocno zabudowane albo nie mają paska na kostkę... Tutaj wydaje mi się, że może czerwona wstążeczka do wiązania na kostce może wyglądać całkiem "na miejscu" ;)

kup sobie takie gumowe zapiętki, przykleja się je do materiału który jest na pięcie- będzie Ci trzymał stopę. Ja takie mam i działają

chique- gdzie takie cudeńka kupię? nogogłaszczka- masz świetny nick. Popłakałam się ze śmiechu, dzięki za poprawę humoru! I jeszcze te rachityczne pięty :D cudowna jesteś.