żywotność plemników

Witam, mam problem chyba bardziej z psychiką, niż z ciałem... Dokładnie chodzi o to, że kochałam się z moim chłopakiem 1 dzień po okresie, czyli 7 dnia cyklu. Wydaje mi się, że chłopak zaczął we mnie dochodzić.. ale to mogły być dosłownie znikome ilości spermy. Moje cykle trwają od 30 do 40 dni, najczęśniej 31. Obserwuję swój organizm od roku, potrafię powiedzieć kiedy jakie mam dni, miałam śluz nie płodny. Boję się o to, że plemniki będą na tyle"genialne" żeby przeżyć we mnie do owulacji.

pozyjemy zobaczymy

no to na pewno, ale potrzebuję kogoś, kto się na tym zna. Kto będzie mógł mi powiedzieć co i jak z tą żywotnością i czy mam duże szanse na ciąże

nie ma powodów do obaw, plemniki dozywają do 3ech dni, w bardziej spartanskich warunkach (czyli nadmierne ciepło) krócej, tak do 3/4 dni po okresie mozna sie kochac bez zabezpieczen

Chciałabym mieć taki problem jak Ty. Nie zajdziesz - spoko. Ja natomiast mogę zajść. Wczoraj kochałam się z moim mężem i doszedł w środku. Było tego duuuużo. Śluz płodny i owulację miałam mniej więcej od czwartku do niedzieli. 20 d.c. - cykle mam ok. 30 dniowe...... Boję się ciąży jak cholera.

skoro masz 20 d.c to powinnaś być spokojna, o ile masz mniej więcej równe cykle:) ja mam o tyle dobre położenie, że od owulacji bolą mnie już piersi do samego okresu. Tylko właśnie tak panikuję jak kocham się pare dni po okresie;/