Najmilsze dla Was komplemety

Chciałbym od Was usłyszeć jakie usłyszane od innych komplementy najbardziej ożywiły waszą duszę, które najbardziej się wam spodobały. Ewentualnie co byście chcieli usłyszeć. Ja mam 31 lat, żonaty, chociaż te najfajniejsze komplementy (proszę nie krytykować, nie chodzi mi tu o temat czy wolę komplementy od żony czy innych) usłyszałem od znajomych koleżanek (koleżanek, nie kochanek, nie miałem nigdy kochanki). 1. Jako że nie jestem zbyt dobrze zbudowany podziałały na mnie słowa niejednokrotnie wypowiedzane - "Ale z Ciebie mężczyzna" 2. "Jesteś naprawdę bardzo inteligentym człowiekiem" 3. "Ładnie Ci w tej koszuli"

4. "Twój odbyt jest naprawdę rozciągliwy" 5. "Naprawdę nieźle obciągasz z połykiem" 6. "Ale jesteś zboczony w łóżku, pasywku"

Nie ma sensu, zaczynam temat, bez rejestracji, i oczywiście znajduje się ktoś kto robi z człowieka nie powiem co, chcą niby pokazać że mam schize i jestem mocno kopnięty. Dzięki autorze 2-go postu

:D

,,Same oczy Ci wystarczą by kogoś uwieść, są niesamowite" :) ,,Widać, że ciągnie Cię do tego co robisz i wychodzi Ci do dobrze" - o mojej pasji ,,Ale masz fajne cycki, zazdroszczę X-owi" X - mój chłopak :D (to komplement od przyjaciółki :D)

:D

:D

a co zona ci nie prawi komplementów ?

:D

,,Same oczy Ci wystarczą by kogoś uwieść, są niesamowite" :) ,,Widać, że ciągnie Cię do tego co robisz i wychodzi Ci do dobrze" - o mojej pasji ,,Ale masz fajne cycki, zazdroszczę X-owi" X - mój chłopak :D (to komplement od przyjaciółki :D)

:D

moja żona jest z tych ponurych i gburowatych więc nie wie co t komplement

to wyżej - znowu podszywa się jeśli chodzi o żonę to jest to długi temat, nie chcę go poruszać

- "Szkoda że jesteś żonaty" - "Byłam na koncercie i myślałam o Tobie" - "Podobają mi się Twoje dłonie"