Wczorajsza dziwna sytuacja w łóżku z moim mężem

Ostatnimi czasy 3 miesiące nie rozmawialiśmy ze sobą o niczym Mąż jest na kontrakcie w Niemczech, do domu przylatuję czasem co tydzień,czasem co kilka dni nadzorować pracę majstrów (dom na wykończeniu) Do sedna wczoraj przytuliłam się do niego (nie wiem dlaczego to zrobiłam) i zaczęliśmy kochać - przenigdy nie miałam tak cudownego seksu Lecz gdy już było po wszystkim (szczytowaniu) oboje się popłakaliśmy ale nie rozmawialiśmy dlaczego łzy nam spłynęły. Mąż to ciężki człowiek, bardzo rzadko okazuję głębsze uczucia, chłodny a ja sobie nie dam stanąć na głowie i całkowicie się mu podporządkować Wczoraj w południe ponownie wyjechał do Berlina tesknię za nim chciałabym mieć oparcie, nie finansowe aleoparcie

te łzy to łzy zdrady!!!

ło ho ho Faktycznie baardzo dziwna sytuacja w łóżku. Nosz ja też nadziwić się nie mogę :-O

nie zdradza mnie wiem to, czuje to za bardzo się w tym Monachium iteresuje domem, mną odzywania rodzinę kilka razy dziennie, pół miejscowości wie o naszych kłótniach, własnie przez to jego telefonowanie. a ludzie tu go lubią, więc są mu pomocni, słowem jestem w obiektywie

pfii też mi , z menrzem

na swoj sposob piekne... niemniej berlin kreutz ma prawdopodobnie racje.

to Berlin czy Monachium a może Dresden? hee

pracuje w Monachium w Berlinie miał widzieć się z kolega i spotkać się z gościami Norwegami z którymi męża firma w której pracuje kręci interes w sumie chodzi o gazociąg - nie, nie gazociag rosja - niemce

Ty tu ... A tam fajna dupeczka. Ładniutka, zgrabniutka, w łóżku zajebista, długie nogi, pachnąca. Też chciałbym być na jego miejscu :-D

wczoraj powiedział że nie można tak zyć za chce mie tam przedłuzyli mu kontrakt na kolejny rok o lipca 2013 niby te Niemce pieniazki dają na życie ale nic dobrego z tego a ja nie moge rzucic pracy, o ktora sie dluuugo staralam

a kogo tomobchodzi !

Pomyśl sobie, że teraz leży sobie przy niej. Tak tak ... już są po stosunku. A może naawet po dwóch .... mmmm Nad ranem ... znowu stosuneczek, tak koło piątej Chłopu do szczęścia nic więcej nie potrzeba :-D

no i dom w budowie nie wiem co robić rodzina się dziwi co ja jeszcze tu robie, ale nie łątwo wyjechać nie zdradza mnie - wiem to

:( wiec po co przyjezdza do polski tak czesto jak moze w kazdy weekend/ lub prawie no chyba ze jest u klienta w Norwegii i czasem w tyg? po co by tu przyjezdzał

Hahaha, każda tak mówi. Nie zdradza mnie buachachacha. Dobry bajer to podstawa

raczej to łzy tęsknoty były

nie mierzcie wszystkch ta sama miara jestesmy razem 9 lat, malzenstwem 3 lata - znam go na wylot

Może mu ciężko tak samo jak Tobie A może wyrzuty sumienia po zdradzie (nigdy nie wiesz na 100%) A może chce Cię zostawić i żal mu Cię .. Czas Ci pokaże co i dlaczego.

Nie wszystko w życiu kręci się w okół zdrady. Zapytaj siebie dlaczego Ty płakałaś ? On płakał, być może oczywiście, z tęsknoty i bliskości, z powrotu i z rozstania, z uniesienia, szczęścia i smutku. Miedzy ludzmi dzieje się magia. Trzeba dbać o siebie wzajemnie.

to chyba ze plakali z tesknoty. Matko, a wy jak zwykle ze ZDRADA. na kafe nic innego nie moze byc tylko same zdrady.! Wiesz.. kurcze, zal zostawiac domu, ale mozna go sprzedac! Moze lec do niego, badz tam z nim, tam sa latwiejsze pieniadze niz u nas..

Ja mam pomysł! Zdradź męża ze słownikiem ortograficznym bo tego sie czytać nie da.

Domu nie sprzedamy, trzeba gdzieś osiąść na stałe, Nie polecę bo tu pracuję, nie wspomniałam że mamy 5 letniego syna pomieszkiwałam tak rok we Włoszech w Rzymie z nim niestety pracę ma jaką ma, no trudno, pozostaje przetrwać rok od wczoraj pisze miłe esemesy ;) jeśli za rok ponownie kontrakt przedłużą, lub skierują gdzie indziej to ja nie wiem ;(

niemce :o po jakiemu to?

hah w moim rejonie, na Niemcy mówią Niemce, mnie bawi ten zwrot więc mówię "Niemce"

to widać że żal im dupe ściska z zazdrości że ktoś może się kochać naprawdę więc muszą tu nasrać swoimi głupotami bo ich życie takie płytkie jest to czemu ktoś inny ma mieć lepsze

mój były mąż tez kiedyś odstawił taka szopke pobeczał się po , dał mi to do myslenia i zaczełam kontrolować go , sprawdziłam co się dało i okazało się ze od trzech lat zdradzał mnie z jakimis kurewkami , dostałam rozwód z jego winy , mozna powiedziec ze jego łzy sprzedały mu dupe! jestem teraz najszczesliwsza osoba na swiecie bez tego frajera , dziewczyno ty nie masz się z czego cieszyć ,ten skurwiel na 100% zdradza cię ,proszę sprawdz go jak najszybciej , nie bądz kolejna naiwna zapewne odpowiesz ale ja też płakałam , płakałas bo zobaczyłas jego łzy tak działa ludzka psychika , gdyby ziewał ty też , nie doszukuj się w tym usprawiedliwienia dla niego bo go nie znajdziesz

Moze maz tak za Toba tesknil, za bliskoscia z Toba, ze ze szczescia mu lzy polecialy? Mowisz, ze chce zebys sie tam przeprowadzila, ze ma problemy z wyrazaniem uczuc?

to byl placz z tesknoty i obawy ze jak jest za granica to jego glowe atakuja mysli ze go zdradzasz.Musialas mu dac do tego powod.Placze bo sie boji ze wasz zwiazek moze sie rozpasc przez jego prace.Wiecej go nie ma niz jest.Moze byc jeszcze wiele powodow ale to ty powinnas wiedziec najlepiej.

powiem Wam dlaczego mi łzy stanęły było mi źle od dawna, czułam się osamotniona we wszystkim śmiałam się z tego że pół okolicy szpieguje mnie, bo on do nich wydzwania co się u mnie dzieję, czy widziano mnie z jakimś mężczyzna - żałosne ale zabawne myślałam o rozwodzie, ale z 2 str wiedziałam że go kocham, wiedziałam też że tak dalej żyć nie mogę - oczywiście powiedziałam mu, jak ja to widzę, podczas kłótni w ciągu dnia, miminka jego twarzy zmieniła się więc moje łzy tłumacze osamotnieniem, potrzebą bliskości, człowiek jest twardy, ale czasem emocje wypływają na wierzch i czułam się jak taka maszynka, pierz, sprzątaj, opiekuj się dzieckiem, teściowie pomagają bardzo, czuję bezinteresowną miłośc od nich, a od własnego męża nie czułam

jutro przylatuję więc muszę zdobyć się na poważną rozmowę z nim on nie potrafi kłamać, szczery do bólu