Szlaban dla 22 latki

Co o tym myslicie?? Ale szczerze?

Dostałam szlaban na wychodzenie z domu do klubu w którym dziarsko ujarzmiałam męskie pytongi :|

Rodzice założyli mi szlaban między nogami, po tym jak złapałam kiłę 2tygodnie temu

śmieszne żeby dorosłej osobie dawać szlaban ....a co robisz w życiu ?...i skąd ten szlaban coś musiałaś nieźle nawywijać :)

hahaha bardzo smieszne...troche sie dziwie ze masz 22 lata i masz szlaban..smieszne a wrecz chore..

Nic nie nawywijałam, a to że 6 razy próbowano mnie zgwałcić, 2 razy doszlo do gwałtu, raz byłam na wytrzeźwiałce to nie moja wina

Raz zaszłam w ciążę mając 15 lat i teraz to się będzie za mną ciągnąć do końca życia

no a czyja wina?? rodzicow???

To, że za dużo wypiłam to moja wina, ale oni nie pozwalają mi pić w domu, to że zostałam zgwałcona to wina zboczeńców którzy chodzą po świecie

Podszywa dziekuje :) Nie ja nie dostalam ale znam dziewczyne ktora co rusz za byle pierdole dostaje jakies chore szlabany :/... I zastanawialam sie czy to normalne.. P.S- wysmiewanie sie z gwałtu to już szczyt prostactwa i chamstwa

jak mozna zgwałcić prostytutkę :-D

Od kogo dostalas ten szlaban, od rodzicow ? Jezeli tak to maja do tego prawo bo jestes ich pierdolona utrzymanka w wieku 22 lat i mieszkasz pod ich dachem.

Czy na tym forum zawsze musza znalezc sie debile ktorzy psuja kazdy temat???????? Nawet prostytutke mozna zgwalcic wyobraz sobie.

lepiej to zostawie bez komentarza..nie chce mi sie tego czytac bo az w glowie sie nie miesci i nie chce mi sie wypowiadac bo to juz przerasta i wierzyc mi sie nie chce..

Czy wy umiecie czytać? NIE JA!!!!!!!!!! I tak sie sklada ze akurat ja juz jestem na swoim :) WIEC SIE PIERDOL

Fakt to śmieszne. Z drugiej strony ja też mam tyle lat i wiem jak to jest do póki się mieszka z rodzicami. Niestety w wielu sprawach wciąż musimy liczyć się ze zdaniem rodziców z tego względu, że pewne rzeczy mogą im nie odpowiadać jako współlokatorom, np. nocne powroty do domu, które utrudniają im życie bo nie mogą się przez nas wyspać.

hmm... No tak ja rozumie te rzeczy. Ale ta dziewczyna dostaje kary jak male dziecko : za to ze przeklnela, ze spoznila sie do domu, ze nie zaliczyla kolokwium itp. Masakra jakas. A jak gdzies wychodzi to co chwila do niej dzwonia i wypytuja kiedy wroci itd :|

Ta dziewczyna ciągle szlaja sie po nocach jak nastolatka i szuka bolca. Do tego pali i pije. Ja jestem na swoim, mam męża, dziecko, studiuję zaocznie, jestem porządna

W takim razie twoja kolezanka to pierdolona utrzymanka :) Dopoki mieszka z rodzicami musi sie ich sluchac. Jak cos jej nie pasi to moze wypierdalac na ulice :)

Zdziwo jesteś jełopą "podszywą dziekuje" " rozumie" z jakiej wiochy jestes? :)

Zwykle literowki. nie czytam tego co napisalam jeszcze przed wyslaniem i nie poprawiam bledow. Nie nie puszcza sie. Jest zwykla fajna dziewczyna.

pierdolona utrzymanka a ty co? zapierdalasz w polu od 18roku życia i zazdroscisz? moze jakby twoi rodzice sie nie gzili jak kroliki to tez bys mial kase zazdrosniku ;)

nie wtracam sie... zastanawiam sie tylko jak ona moze tak zyc. Dodam ze ona pracuje na siebie ale nie stac jej na wlasne mieszkanie...

Poza tym nie uwazam ze mieszkanie z rodzicami w wieku 22 to cos dziwnego. Naprawde wiekszosc moich znajomych jeszcze nie dorobila sie swojej chaty. Niestety takie czasy i nie ma co kogo obrazac

chcialam tylko spytac czy wedlog was szlaban dla 22 letniej osoby to cos normalnego czy juz przesada. Poprostu zebrac opinie.

Mam juz corkę pełnoletnią rocznikowo i mimo tego jesli zasluzy to równiez kare nałozyć potrafie Wiek to tylko liczba,nic poza tym,.Najpierw niech osoby psuedodorosle zaczną sie zachowywać jak dorosli ludzie,wtedy bedzie sie inaczej rozmawiać Mysle ze szlaban czy inne tego typu kary,zdrowy normalny rodzic nie daje ich bo ma zły dzien,albo by zrobić na zlosc, ale za konkretne przewinienie jakies nastąpilo

Ale jak dorosla osoba ma sie zaczac zachowywac jak dorosla skoro jest traktowana jak dziecko (ma wyznaczone godziny powrotow do domu, kontrola, sprawdzanie torebki w poszukiwaniu papierosow itp)?

A co w tym zlego jest, gdy rodzic martwi sie o swoje dziecko i w obawie o troske ustala godz powrotu do domu?Moze jest kochającym rodziciem,ktory nie che aby jego dziecko wloczylo sie cale noce gdzies tam i oni nie wiedzą gdzie bo nie mają kontroli nad tym z kim ich córka przebywa i w jakim miejscu,a bądź co nie bądź ,dopoki dziewczyna mieszka w ich domu ,to powinna mowic do kogo wychodzi i gdzie bedzie,noi o ktorej wroci. To jest ich dom,ich zasady i "dorosle" dziecku musi sie podporządkowac to tych reguł panujących w tym domu,gdzie przebywa.Gdy pojdzie na swoje, tam swoje zasady i reguły sobie wprowadzi Co do papierosów, rowniez swojej nie pozwalalm palić,mimo jej prawnego wieku, i tego nie robi

Jaga bez baby Twoja córka pracuje czy dajesz jej kieszonkowe? Bo jeśli pracuje to idź w chuj z takimi zasadami, bo są chore Bycie troskliwym a kontrola to dwie różne sprawy. Dobrze, że moi rodzice nie są tacy popieprzeni. "Co do papierosów, rowniez swojej nie pozwalalm palić,mimo jej prawnego wieku, i tego nie robi" hihihi żebyś się kiedyś nie zdziwiła :P

to samo pomyslalam...zeby sie nie zdziwili... :P moi rodzice sie zdziwili po 6 latach mojego palenia :P