jak to jest z praniem ciuszkow dla niemowlat?

czy potrzebuje specjalnego proszku i specjalnego plynu do plukania zeby wyprac ciuszki dla niemowlaka czy wystarczy normalny proszek + specjalny plyn do plukania?

specjalny proszek albo płyn do prania, a płynu do płukania dla noworodka nie używaj. Za to pierz z dodatkowym płukaniem.

mozesz sprobowac prac w normalnym ale z dodatkowym płukaniem

płyn do płukania dla niemowląt ? kto takie zbędne cuda wymyśla ? kiedyś prało się szarym mydłem i przynajmniej dzieciaki nie miały alergii a teraz specjalne płyny do prania, płyny do płukania, żal

dzieki .pytam bo naprawde nie wiem.ktos mi kiedys powiedzial ze te biale plyny do plukania sensitiv sa dla dzieci .a czy piorac w proszku dla dzieci tez nastawiac na dodatkowe plukanie??

To ja się podłączę- od kiedy już normalnie prałyście ubranka dzieci? Np w zwykłym proszku i kiedy zaczęlyście prac razem ze swoimi ubraniami .

jak córcia była maleńka to prałam w płynie do prania a od około 6 miesiąca w normalnym proszku, tylke, że zawsze włączałam dodatkowe płukanie i dziecku nic do tej pory nie jest. szkoda wydawac pieniądze na specjalne proszki jeżeli dziecko nie jest alergikiem.

Ja sama używam płynu do prania bo ciuchy wydają się lepiej wypłukane, więc dla dziecka też kupiłam płyn do prania Lovella. A to że się kiedyś szarym mydłem prało to tylko Ci powiem że teraz też :D jest płyn do prania biały jeleń - bardzo fajny i super pierze, na plamy używam kostki biały jeleń. A płyn do płukania zaczęłam używać gdzieś jak dziecko skończyło miesiąc. Ja na początek nie ryzykowałabym ze zwykłym proszkiem, przynajmniej te pierwsze 4 tygodnie - skóra noworodka jest bardzo wrażliwa.

Ja na początku prałam i płukałam w Jelpie a jak mały miał kilka msc, nie wiem dokładnie ile raz, drugi dorzuciłam jego ubranko do swojego prania, nie miał wysypki więc zaczęłam prać w zwykłym proszku.

ja przy pierwszym dziecku miałam vizir sensitive i lenor sensitive, a program włączałam baby care z podwójnym płukaniem antyalergicznym...córka nie miała żadnego uczulenia, po 3miesiącach zaczęłam prać razem z naszymi ciuchami i na zwykłym programie przeważnie do bawełny teraz wyprałam ciuszki znów w tym samym i znów w programie baby care...będę obserwować skórę małego, jak się nic nie będzie działo, to powtórzę schemat... moim zdaniem jeśli dziecko nie ma alergii to po co kupować lovelle czy inne jelpy, ale jak oczywiście ktoś ma za dużo kasy, to może sobie pozwalać:)

Ja zużyłam tylko jedną butelkę Lovelli a później już w normalnym płynie, ale tęsknię czasem do jej zapachu :-)

Ja prałam od samego początku w zwykłym proszku i nigdy nic małemu nie było.

Na początek musi być bardziej delikatny, polecam jelp, albo tańszy i całkowicie naturalny biały jeleń. http://www.2o2.pl/kategoria,78,0,proszki-i-plyny-do-prania.html

Ja próbowałam kilka razy prać w normalnym, ale synek ma podrażnioną skórę i niestety do tej pory i jego, i nasze ubrania i pościel pierzemy w płynie dla dzieci, z podwójnym płukaniem, jedyne co "przeszło" normalnie to płyn do płukania, ale też taki oznaczony jako delikatny. Płyny do prania kupowałam w Auchan, ich firmowe, niecałe 10 zł. za litr, całkiem wydajne. A ostatnio w Rossmanie, taki ekologiczny, dla alergików, też w takiej cenie. NIe wychodzi drożej niż zwykły proszek, tyle że niestety nie wszystko się dokładnie dopiera, zwłaszcza białe. No i prasujemy wszystkie jego ciuszki dalej, łącznie ze skarpetkami... Na szczęście więcej problemów nie ma. Mały ma 16 mcy.