Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Enejjjkaaa

Nieśmiała kobieta a natrętny facet

Polecane posty

Gość Enejjjkaaa

Witam. Mam w pracy pewnego znajomego. Mieszkamy w tej samej dzielnicy, często jeździmy tym samym autobusem. Lubię go, nie powiem, jest sympatyczny i na swój sposób ciekawy, można z nim o wielu rzeczach pogadać. Problem w tym, że od pewnego czasu on wręcz za mną łazi. Czeka po pracy na mnie, wysiada na tym samym przystanku (chociaż mieszka dwa przystanki dalej), chce odprowadzać pod klatkę, pyta co robię popołudniu, a jak siada obok to przybliża się, ciągle zagaduje itp. Razi mnie to, gdyż K. nie jest w ogóle w moim typie i jego zachowanie traktuję jako natrętne i męczące. Jako osoba nieśmiało czuję się wręcz zażenowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczony nią mężczyzna
Musisz mu powiedzieć wprost, że nie życzysz sobie, żeby Ci towarzyszył i tego się trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enejjjkaaa
Jak taka spokojna istota jak ja może pozbyć się zalotników tego typu? Unikam go jak mogę, ale jest tak zdesperowany, że nic go nie zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enejjjkaaa
Może i się zakochał, ale z mojej strony nie ma wzajemności. Nie lubię facetów, którzy tak biegają za kobietę, starania powinny być ostrożne, subtelne. Wiesz, chętnie bym mu tak powiedziała, ale pech chce, że pracujemy w jednej firmie i mamy wspólnych znajomych, więc mógłby się obrazić i stworzyć przez to niemiłą atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enejjjkaaa
oj, te literówki... kobietą' miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co.... ... ...
bierz go - inny cię nie zechce i będziesz załować do końca życia !!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enejjjkaaa
Aż tak zdesperowana nie jestem, zresztą kocham się w kumplu z roku, z którym stopniowo pogłębiam znajomość, więc nie ma się co martwić o to, czy będę sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczony nią mężczyzna
Nie masz wyjścia koleżanko, jeśli nie pozbawisz go nadziei to szybko się go nie pozbędziesz. Znam takich typów, jak nie drzwiami to oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enejjjkaaa
Nawet jego matka zna się z moją i często zagaduje co tam u Igi itp (nasza dzielnica jest dość mała i dużo ludzi się zna). Kurde, co za desperaci z tych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś uważać ja to przeżyłam i mój prześladowca jest w więzieniu Określ granice bo nie dasz rady mój koszmar trwał rok. Mężczyzna dużo młodszy dlatego nie mogłam tego zrozumieć teraz wychodzi i jestem przerażona. Ciągle się oglądam za siebie, strach jest okropny, a nie mam kogo prosić o pomoc bo kogo to obchodzi. Normalny Facet zaprasza na kawę od razu, a nie stoi i śledzi. Dbaj o siebie i jeżeli Ci nie zależy to porozmawiaj z nim i określ się im szybciej tym lepiej dla niego i Ciebie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×