Jak zabezpieczyć się zakładając własny biznes ?

Zawsze marzyłam żeby otworzyć swoją działalność gospodarczą, jednak boje się, że jeśli interes nie wypali stracę wszystko. Czy wy, zakładając firmę zabezpieczyliście się jakoś, żeby nie wylądować na ulicy w razie niepowodzenia?

po pierwsze kupic sobie bilet w jedna strone do kanady czy australii z otwarty data realizacji :D po drugie rozejsc sie z zona (jezeli masz) boi obciaza ja twoimi dlugami zrzec sie praw rodzicielskich zeby dzieci nie beknely a wszystko to ponad rok przed zameldowaniem dzialalnosci inaczej zostanie uznane za dzialanie celowe i straci waznosc :D

Nie kładz wszystkiego na jedna karte.Inwestuj tak ,zebys nie znalazla sie w czarnej dziurze.Zawsze zakładaj najczarniejszy scenariusz..Czyli ze ,biznes nie wypali.To co wtedy?Stac cie na strate domu ?strate oszczednosci?Czy tylko np stracisz oszczednosci ale swiat sie nie zawali i zyjesz normalnie dalej.Ale sprobowałas .

glupie pytanie , chcialabym ale sexu bez ograniczen ale bez utraty dziewictwa :D chcialabym wejsc do wody ale wyjsc z niej suchutka :D to se ne da ;-) jaka mialaby to byc branza ???

zakład pogrzebowy

firmę otwiera się wtedy, gdy ma się jakiś plan działania, a nie tylko chęć prowadzenia działalności. Zależy co chcesz robić, na jaką skalę i jak ryzykować.

otworzyłam biznes. Nie zabezpieczyłam się. Prosperuje srednio, kończą mi się pieniądze i się modlę, zeby nie upadł.

parufka, a co masz?

Wczoraj był w programie Jaworowicz pokazany byl przykład bankructwa .Facet stracił majatek wart 30 milionow ,bo nie powiodło sie w interesach i miał dług 5mln.Syndyk sprzedal za grosze majątek .Mi sie wydaje ,ze facet sam sobie winien ,bo przy tak duzym majatku powinien wczesniej upłynnic swoj majatek ,by spłacic długi.A syndyk działa do momentu ,gdy sa pieniadze na jego prace ,nie dba o majatek i przeciaga swoj pobyt w takiej firmie az wszystko wyczysci.

Nie zakład pogrzebowy, to była wypowiedź podszywa. Ja chce otworzyć sklep zoologiczny. Mój strach tylko się pogłębił bo sąsiad niedawno stracił dom, na który pracował z żoną całe życie, przez jedną złą decyzję w biznesie...

pizzerię, jedzenie dobre, naprawdę chwalą ludzie. Ci którzy zajrzeli raz, przychodzą tam często, ale ruch jest mały, może chodzi o miejsce? Chodź wydawało mi sie dobre. Ceny nie są wysokie, a mimo to ludzi nie ma. Może kwestia reklamy? A może jesteśmy za krótko i nikt nas jeszcze nie zna? trudno powiedzieć, natomiast coś jest nie tak i nie potrafię stwierdzić co. :( choć ostatnie jest jakby nieco lepiej, może się wyprostuje

parufka, może konkurencja jest za duża? teraz wszędzie roi sie od lokali gastronomicznych, zwłaszcza w takich miejscach jak starówki. Trudno sie wyróżnic i przebić

zawsze możesz założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, wtedy twój prywatny majątek i twojej rodziny jest bezpieczny

no to bym powiedzial rozpoczac malymi krokami bez zadluzania sie , ja narazie ciagne 3,5 roku i jest biednie ale obrot sie poprawia a i doswiadczenie coraz wieksze , ryzykowanie wszystkim jest nierozsadne , stanowczo odradzam ;-)

parufka, może ta promocja? Masz jakąś reklamę? W lokalnej prasie nawet a już pomaga.

parufka! , ja bym radziła ci zorganizować większą akcję promocyjną, ogłoszeń w gazecie jest pełno, ale jakbyś wyszła na miasto i czestowaą przechodniów po kawałku pizzy to mogłabyś zwrócić na siebie uwagę. No i też np kupony zniżkowe

łazić po mieście z kawałkami pizzy to promocja rodem z gesslerowej... Widzieliście kiedyś Gessler jak łazi i rozdaje jedzenie? RAZ to zrobiła z kanapkami z DDTVN, pod publikę, w celu promocji siebie :) Ogłoszenie w lokalnej prasie, podłączenie się pod jakąś akcję lokalną (może coś z kulturą, wsparcie dzieci, konkurs na zjedzenie najwięszej pizzy, pieczenie największej pizzy) - ale nie pomysły licencjonowane od Gesslerki, bo tam nie działa promocja tylko reklama tv.

Są ulotki, magnesy reklamowe, banery, akcje z chodzeniem z pizzą też były. W tej chwili transmisje euro na dużym ekranie , w pewnej odległości od pizzerii stoją potykacze, mamy mnóstwo promocji. Wydaje mi się, ze to słaba miejscówka, ale to jest w Warszawie, niedaleko urzędu gminy, w ruchliwym punkcie. Dużo ludzi się kręci. Staję na głowie. Ja już nie mam pomysłu. Reklama w lokalnej gazetce też była. A konkurencji nie ma w ogóle prawie. Tam nie ma lokali gastronomicznych. Ewentualnie kawiarenki

Ja założyłam,że jeżeli będę miała dużo klientów to "nie popłynę". I faktycznie odkąd mam ich wielu, czuję się bezpiecznie. Jest tak ponieważ korzystam z pomocy serwisu odkryjfirme.pl. Wykupiłam tam abonament i dostaję dużo zapytań na temat moich usług kosmetycznych. Bardzo fajna sprawa.

Ja jeszcze mogę polecić portal http://www.flyweb.pl/zablokowac-reklamy-opera/ bardzo przyjemnie czyta się artykuły, które tam są, dzięki czemu wiedza na temat biznesu wchodzi bezproblemowo.

Myślę, że trzeba zabezpieczyć się finansowo w razie trudniejszych pierwszych miesięcy działalności. Dodatkowo warto przemyśleć biznes i stworzyć dobry biznesplan. Mi w tym pomagał specjalista z www.dobryimpuls.com.pl.