Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helganin

Dobijająca samotność :(

Polecane posty

Gość helganin

Witam, pierwszy raz pisze wogóle o sobie na necie ale zaczyna mi być za ciężko Chodzi o samotność oczywiście, już nie daje rady. Cały czas mysli samobójcze i całkowity brak sił, nie jadłem nic konkretnego z tydzień już. W ten weekend cały przechodziłem i sporo wypiłem, wiec poniedziałek kac nic nadzwyczajnego ale kac się zaczoł a wraz z nim ostre przygnębienie a nie miałem nikogo do pogadania. Myślałem ze minie a to trzyma i atakuje falami. Już nawet wymysliłem jak skończyc ze soba ale wstrzymuje mnie to że mówie dam rade, niechciałbym aby mnie stary znalazł i nie wiem czy po mojej smierci nie będe miał gorzej Mieszkam sam juz prawie rok i takie przygnębienie bywało już ale to 1 dzień a teraz już 5 i nie polepsza sie. Nie chce ogłupiaczy, antydepresantów ani nic. Na dwór wychodze ale Ci ludzie mi nie pasuja, jestem niesmiały i małomówny. Mam 28 lat ale coraz bardziej płakać mi sie chce i chce odejść z tego swiata ale tak nie mozna. Prace mam i to nawet dobrze płatna, przyjaciół dobrych też, hobby typu konsole i komputery. Zaryzykuje to pisząc, na pewno nie zaszkodzi mi to a widzę tu sporo takich tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawaho
cos pierdolisz ,piszesz ,ze ludzie ci nie pasują,a za chwile ze masz dobrych przyjaciól,zdecyduj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helganin
Ludzie na ulicy, przyjaciół kilku mam ale każdy zajęty swoim życiem. Nie lubie ludzi i nie umiem z nikim rozmawiać, jak stoje w grupie to zawsze w ciszy. Nawet z kolega z którym znam się sporo lat nie potrafie rozmawiać. Nie potrafię tego inaczej opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w dziecinstwie byłes wysmiewany w klasie ? Czy twoim przyjaciele to osoby z ktorymi znasz sie od dzieciństwa ? Pochodzisz z rozbitej rodziny ? Jak oceniasz swój wygląd zewnętrzny ? Dbasz o siebie ? jak sie ubierasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdfd34534534
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawaho
przepraszam ,ze sie wtracam ale ten pan na czarno chyba chce cie przelecieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helganin
Czy w dziecinstwie byłes wysmiewany w klasie ? Czy twoim przyjaciele to osoby z ktorymi znasz sie od dzieciństwa ? Pochodzisz z rozbitej rodziny ? Jak oceniasz swój wygląd zewnętrzny ? Dbasz o siebie ? jak sie ubierasz ? -nie, nie byłem raczej zawsze byłem w tak zwanej elicie bo kumplowałem sie najbardziej lubianymi ale zwsze byłem tak troche z boku -nie, nie znam ich od dzieciństwa ale powiedzmy że wiemy o sobie wszystko -nie -średni, normalny, nic ciekawego :) , dbam, w to co mi wygodnie raczej styl luźny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helganin
Czy masz problemy z wymową ? jakiś defekt, seplenienie jąkanie ? troszke słabo mi sie mówi ale to dlatego że mało mówie ale to nic powaznego a oprócz tego zero problemu, mówie w miare wyraźnie Nie mogłem edytowac poprzedniego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z obojgiem rodziców żyłem bez problemów, raczej miałem spokojne dzieciństo i wiek młodzieńczy, wiadomo jakieś spiecia była jak u każdego ale nic konkretnego, nawet mozna powiedzieć ze miałem spory luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reee
Prace masz(= kasa= wolnosc)przyjaciol masz,nie jestes szpetny,z racji zainteresowan mniemam ,ze glupi tez nie jestes,kaleka fizycznym nie jestes.Skad ta samotnosc?moze zwyczajnie Ci sie nie chce poznawac nowych ludzi i zwalasz wszystko na samotnosc.Dla niesmialych jest opcja- internet,czat,fora itd.Co Cie obchodza ludzie na ulicy,wazne jakimi Ty sie otaczasz.Moja skromna diagnoza- kobiety Ci brak stad te nastroje.W tym, aspekcie znane "zrob to sam" nie jest pozywynym rozwiazaniem:P.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reee
zwalsz wszystko na niesmialosc* mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
w sytuacji życiowej jestem zupełnie innej niż Ty ale problem ten sam - dopijająca samotność, zdająca się wychodzić z każdego kąta i też już nie mam siły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestes prawiczkiem?
czy jestes prawiczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) nic nie poradze miałem dawno, kilka ok ale od dłuższego czasu posucha :) (kilka lat :/) bo zawsze szukałem tej jedynej a nie przypadkowej :P Samotny byłem całe życie takie mam wrażenie, moze jestem takim typem a tak bardziej dołująco odczuwam kilka lat :) ale w sumie jak zamieszkałem w sierpniu sam to może bardziej, w lutym miałem krysys mniejszy a teraz to masakra jest W sumie nawet ostatnio sie spotkałem 2 razy z dziewczyna, nawet wczoraj ale nic z tego nie bedzie i nawet Ona mi nie pomaga, znaczy jej obecność przez te 2 godziny Jak mi się to zaczeło to podtrzymywała mnie na duchu przez gg ale powiedziałem że ok jest już żeby nie wyjść na jakiegoś chorego psychicznie czy cos :) A sie rozpisałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sytuacji życiowej jestem zupełnie innej niż Ty ale problem ten sam - dopijająca samotność, zdająca się wychodzić z każdego kąta i też już nie mam siły Tyle osób jest obok a cały czas uczucie samotności :( NIe jestem prawiczkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zbyt idealizujesz swoją przyszłą dziewczyne. Może właśnie problem w niespełnionej miłości, masz duże potrzeby natury emocji, uczuć :P Masz skłonności romantyczne ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
no tak to jest, że najbardziej samotni czujemy się im więcej ludzi nas otacza....dziwny jest ten świat. Mnie ostatnio bardzo zawiodła przyjaciółka, a raczej osoba którą za przyjaciółkę uważałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może :) ale nie odrzucam wszystkich dziewczyn po prostu ich nie ma a jak juz poznam jakąś to powiedzmy delikatnie że to raczej takie dziewczyny rozwiążłe :) a nie lubie takich dziewczyn romantyk na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
heh, teraz będę ostrożna w dobieraniu sobie przyjaciół.... ale jak Ty masz tych prawdziwych to dbaj o nich. W tych czasach to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagadaliscie mnie i gochówke spałiłem :) Mam prawdziwych, takich na 100%, mur-beton, jestesmy siebie pewni ale każdy z nich jest gdzie indziej i ma swoje sprawy i nie chca/nie maja ochoty cały czas coś robić bo czy to praca czy lenistwo, z jednym pogadam przez tel czy gg ale wolałbym przyjaciele który jest blisko i da rade z nim pogadać o każdej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
sam gotowałeś grochówkę ? czy ze słoiczka ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam gotuje :) Tylko to jest kombinacja różnych zup, to jest grochówko-pomidorówka i dodatkami Sam to jem to nie musze kombinować aby dobre było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×