Mama chce tylko mi zapisać mieszkanie.

nie jestem naiwna chodzilo mi o to zeby sie na moja matke nie obrazil ze chce przepisac mi bo moze nie jest pewna naszego malzenstwa czy cos w tym rodzaju, a maz zawsze sie dla mnie poswiecal, zawsze... i wiem ze bd mu przykro bo mnie tez by bylo jakby tesciowa przepisala cos TYLKO na meza, bo jezeli chodzi o mnie to ja sie ciesze ze mieszkanie jest na mnie...

Założę się, że jego rodzice na ciebie też by nie zapisali, tylko na niego. A może nawet jeszcze nic wam nie dali. Nie ma prawa wymagać od twojej matki czegokolwiek, bo to że daje to tylko jej dobra wola.

moi teście swoje duże mieszkanie zapisali na swoich dwóch synów.W teśtamencie zaznaczyli,że do mieszkania nie ma prawa ich dwie synowe. Nie wiem jak ma się do tego prawo, nie interesuje mnie to.Jak powiedzieli nam o tym zapisie to się smiałam,bo mam w nosie ich mieszkanie.Mąz też,nie zalezy mu na tym.A ostatnio dowiedzieliśmy się,że i teście i brat męża bardzo sie boją,że ja bedę mieszać jak już teście umrą i bede chciała mieszkanie dla nas.Mieszkanie jest w PL a my mieszkamy w UK i nie mamy zamiaru wracać.Nie chcemy mieszkania,nie chcemy kasy i nie chcemy mieć problemów w przyszłości.Niech sobie teście z braciszkiem robią z tym mieszkaniem co chca.Tak powiedział im mój mąż i mieli niezlego karpika.

Mama wie co robi,jak wprowadza ten caly podatek katastrofalny :D to Tobie przyjdzie za niego zaplacic,ot co

to dorosly facet, przezyje. Nie dramatyzuj juz, to nie tragedia/

nie chce mi sie pisać,bo ciągle ktoś się podszywa pode mnie. mieszkamy w naszym mieszkaniu na kredyt

o podszyw mnie juz wyprzedzil i pierwszy sie zaczernil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

podszyw nie ma polskich znaków.nudzi ci się pajacu?

podszyw ma ć zamiast c na koncu!!!!!!!!!!!!!!!!! nie sluchajcie jej, pajacem jestes ty, won z mojego tematu juz i tak namieszalas

nie dramatyzuje, po prostu sie martwie... jak to bedzie i w ogole. ale czas pokaze!

ale wyzalilam sie i mam juz lepszy humor, jestem dobrej mysli :)

uciekam. jakby cos pisal podszyw z ć na koncu to nie ja, zaczernila sie pierwsza przede mna! wejde wieczorem, dziekuje za rady kochane

Moi rodzice przepisali dom na nas oboje i nigdy by im nie przyszło do głowy że tylko na mnie ale moja teściowa wybudowała dom dla męża brata i przepisała tylko na niego i bratowa mimo że cały czas pracuje i dokłada się do domu to może zostać w skarpetkach. Mam dorosłe dzieci i duży majątek w postaci gruntów ,działek i domów i jeśli będę przepisywać to oczywiście na dwoje nawet jesli ta druga połowa będzie mnie wkurzać a oni będą szcześliwą parą to nic mi do tego,robię to dla swojego dziecka.

to niech nie zapisuje , bez zapisu i tak je dostaniesz i mąż nie będzie miał praw do niego ( o ile sytuacja rodzinna matki nie jest skomplikowana )

Teraz twoj maz sie dla ciebie poswieca jak to powiedzialas, jest super ale nie wiesz co bedzie za 5-10 lat, twoj maz moze jutro kogos poznac i sie "bardzo zakochac" a jego dziewczyna moze zakochac sie w waszym mieszkaniu ;) , wiec decyzja mamy jest madra.

Wy od razu wychodzicie z założenia ze za10 czy 15 lat małżenstwo może się rozlecieć jak by tak każdy myślał to by się nie żenił więcej optymizmu

mądra,zapobiegawcza kobieta:) rzecz jasna Twoja mama.

no przekonalyscie mnie, uwazam ze mama ma racje. faktycznie teraz spojrzalam na to z innej perspektywy

widze ze kolejny podszyw...

ludzie maja chyba nudne zycie i problemy z osobowoscia :) jest ktos jeszcze na topiku?

halo halo

no ale o co ci autorko biega, z 90% tutaj popiera twoja matke i sie z nia zgadza, czego od nas oczekujesz?

jeśli mama przepisałaby na was oboje do musielibyście płacić podatek (i to nie mało) a przecież nie o to chodzi by oddawać kase za nic Wiem gdyż sama o przerabiałam

Dokładnie tak. Jeśli przepisze na Ciebie nie zapłacisz podatku , jeśli będzie opisane na Twego męża trzeba będzie zapłacić podatek. Może to jest powodem decyzji mamy, po prostu z nią porozmawiaj a nie się zamartwiasz