z życia najemcy - czy wynajmowaliście kiedyś mieszkanie u kogoś?

albo komuś? Czy ktoś z Was straciła pracę mając kredyt i musiał wpiścić obcych ludzi do mieszkania, żeby ten kredyt móc spłacić?

mieszkanie u ludzi nie mam szans na własny kąt no ale lepiej na wynajetym niż kajś na ulicy w bidulu czy u rodziny

ja mam wlasnie taka perspektywe, ze pewnie strace prace i bede musiala wynajac. Boje sie, ze mi zniszcza albo pokradna :( Na szczescie meble tam mam nie najnowsze, ale znam historie ludzi, ktorzy wpuscili obce osoby i niestety jest tak, ze kazdy oczekuje wysokiego standardu, ale za cene mieszkania studenckiego. Nie sprzataja, nawet umywalki nie przepchaja,... materace potem sa zasiusiane, lokatorzy wyprowadzaja sie zostawiajac brudne szmaty...(takze np.koce, ktore dostali nowe).

ja wynajmuję u kogoś mieszkanie i dbamy o nie z mężem jak o własne. Nie wszyscy są tacy, że nie szanują - to tak na pocieszenie :)

A skąd jesteś ? Z jakiego regionu Polski ? Bo ja potrzebuje właśnie mieszkania na wynajem Jestem grzeczna i czysta czynsz płacę musze sie wyprowadzić z powodu sprzedazy mieszkania przez wlasciciela mieszkam juz tu 6 rok

dzieki za pocieszenie :) ale wiesz... nie wszystko da sie sprawdzic. Ja po prostu widze, jaka zawisc jest ludzi miedzy soba jak ktos cos ma. A pracodawcy tak potrafia poharatac psychicznie, ze czlowiek nie zawsze moze sprostac zobowiazaniom finansowym. Juz sie torche orintowalam, jak wyglada szukanie ludzi i widze, jak przychodza, jak kreca nosem :( A mnie tyle to kosztowalo wyrzeczen :( Kolezanka mowila, ze jej wypalili dziury zelazkiem w blacie kuchennym, bo prasowali. Nie mowila, jak sie zakonczylo i czy sie dogadali, ale pododbno ludzie takie brudy zostawiaja i jeszcze wmawiaja, ze zostwili posprzatane jak bylo w umowie :/

ja wynajmuję od kiedy żyję - ze stolicy. I mysle, jak uniknac tego wynajmowania, bo widze, jak kazdy laske robi. Jakby sami musieli zarobic to by widzieli ile co jest warte.

zajrze potem.:)

większość ludzi, których znam dba o wynajmowane mieszkanie jak o własne. nie wynajmuj jakims pseudostudentom, którzy będą mieszkać w 5 osób, imprezować i gościć tabuny ludzi no i weź pod uwage, że mieszkanie, to nie muzeum i nawet przy normalnym użytkowaniu tapicerka, dywany niszczeją, ściany sie brudzą , podłoga rysuje itd

hhjhjhio - dziekuje za wpis :) Tylko wiesz ten blat kuchenny z dziurami ostudzil moj zapal. Oni podobno twierdzili, ze to jest normalne zuzycie blatu, bo nie mieli deski. I nawet tego nie zglosili na czas, tylko okazalo sie przy wyprowadzce