Mógłbyś mnie mieć w każdej chwili

Polnoc. Odpowiedz kiedy sie widzielismy, ostatnie 2 razy.

to nie my,ja południe,widzieliśmy się...w tamtą niedzielę

pólnoc-południe :D

A widzieliście się w Kaliszu :D

w kinie w lublinie

cwiartki pl pisac skad wy

O matko, jak Ty mnie przestraszyłeś, nawet sobie nie wyobrażasz. Chyba wszyscy mamy nauczkę. Hiszpania górą, to było do przewidzenia. Pozdrawiam.

zakochana pojdz juz spac

ja Ciebie? a niby czym,że chcę pogadać?

Tak to ja.

Tez. I ze jestes adresatem moich slow. Bardzo mi na nim zalezy i nie chcialabym tego zepsuc moja emocjonalna chwilowa dolina. Wyjasnimy sobie wszystko face to face. Teraz juz jestem pijana, wiec udaje sie w objecia Morfeusza :)

to już nie rozumie nic anic Ale życzę powodzenia

Hej! Pisałam przecież, że pijana jestem, więc nie ma czego rozumieć:P Nie chcę tego tak kończyć, pogadam z nim, niech się tłumaczy. A u Ciebie jak sytuacja wygląda? Może napiszesz parę słów?

Napiszę później,teraz nie mam czasu

Dlatego nie wiem co jest prawdą a co nie. Raz napisałaś,że boisz się rozmowy,potem,że chcesz pogadć. U mnie podobnie jak u Ciebie,dlatego napisałem. Ktoś pojawił się na mojej drodze,ktoś na kim mi bardz zależy,wydawało mi się,że jej też.Chcę porozmawiać,ale gdzieś znikła

Co znaczy znikla? Mieliscie sie dzisiaj zobaczyc? Mnie zalezy, az za bardzo biorac pod uwage czas i stopien znajomosci (stad te emocje), wydawalo mi sie, ze ze wzajemnoscia, ale teraz mam watpliwosci. Chcialabym sie dowiedziec, jak jest naprawde. Ale nie bede inicjowac rozmowy juz nigdy wiecej.

Piszesz tak jak do mojej histori. Wydaje mi się,że chcesz porozmawiać

Pewnie, ze chce, ale sie boje. Bo juz sama nie wiem, z kim mam do czynienia i co tak naprawde bylo poza. A Ty ze swoja porozmawiaj jak najszybciej, nic nie zastapi szczerej rozmowy. Szczegolnie skoro Ci zalezy.

Dlaczego do niej nie zadzwonisz albo nie wyslesz maila?

Do zakochana - jestes? Jak chcesz to mozemy przeniesc sie w bardziej ustronne miejsce i pogadac. Mysle, ze dobrze by nam zrobila wymiana doswiadczen i poznanie punktu widzenia drugiej strony. Gdyby moj myslal tak jak Ty, bylabym przeszczesliwa. Szkoda, ze boimy sie mowic wrost drugiej osobie o tym, co czujemy, byloby zdecydowanie latwiej.

Ja się najbardziej obawiam tego, że ta jego wzajemność to tylko moje pobożne życzenie, a tak naprawdę jestem mu obojętna. Być może wcale nie miał ochoty na moje towarzystwo, a ja się głupia narzucałam. Albo się zwyczajnie mną bawił, bo widział, że mi zależy, więc byłam łatwym celem. A naprawdę dużo mnie kosztowało pokonanie nieśmiałości, własnych zahamowań i wykazanie sporej inicjatywy. Dziwisz się, że z takimi myślami boję się pogadać i wolę unikać? Jeden krótki wgląd w jego myśli by wystarczył, żebym wiedziała, co dalej robić. Pozdrawiam.

jestem. Nie znam dokładnie Twojej sytuacji,więc wszystkiego nie rozumiem

Witaj. A ja Twojej. Przeskrobałeś coś? Próbujesz się kontaktować?

Jesteś tak samo rozmowny jak on :P Odnośnie mojej sytuacji wszystko napisałam, jedyne co moge dodać to fakt, że gdybyśmy podczas ostatniego spotkania nie poruszyli niepotrzebnie pewnych tematów, wszystko byłoby OK, przynajmniej z mojej strony. Zadałam Ci konkretne pytania. Czy mógłbyś odpowiedzieć?

Poza tym widzę, że coś się z nim od jakiegoś czasu dzieje dziwnego, a on nie mówi, o co chodzi. Jak sobie chce, to czy się spotkamy pozostawiam teraz przypadkowi. Tyle z mojej strony, już chyba wszystko wiesz, prawda?

Jestem rozmowny,ale nie mogę teraz tak długo pisać. Odpowiadam żeby rozmowa nie zanikła

To napisz wiecej jak bedziesz mogl. Odszukam temat i przeczytam. Tymczasem milego dnia Tobie zycze.

gdybym miała rozdwojenie osobowości, to pomyślałabym, że ja jestem autorką topiku :P a przeczytałam ino pierwsza stroną to straszne, że wszystkie uczucia które wydają sie nam wyjątkowe, sa tak naprawdę uniwersalne do porzygania :P:P:P

Czyli dzis nic?

Do zakochana - i jak sie sprawy maja? Chociaz jedno zdanie napisz.