Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szary Parasol

Czy byłabyś zainteresowana takim chłopakiem?

Polecane posty

Gość Szary Parasol

Hm.. No to tak, mam 20 parę lat, jestem dość wysoki, niebrzydki, ale też nie piękny, mam niezłą pracę i staram się być w porządku. Z tym, że obiektywnie rzecz biorąc wydaje mi się, że jestem nudny. Nie lubię podróży, wycieczek, imprez, lubię ciszę, spokój, książki, filmy, seriale, spacery, jestem domatorem i największą karą jest dla mnie to że muszę gdzieś dalej jechać. Przy tym potrzebuję sporo czasu wolnego tylko dla siebie, jestem introwertykiem. Moje doświadczenie ze związkami nie jest za duże, ale to które mam wskazuje, że w życiu nie byłem tak zmęczony jak wtedy gdy miałem dziewczynę, która cały czas chciała być razem. Jestem raczej konserwatywny, mam specyficzne poczucie humoru, coś jeszcze? Wolno nawiązuje kontakty, mam sporo znajomych, raczej nie mam przyjaciół. I najważniejsze, często jestem konformistą, nie lubię komplikować sobie życia, nie lubię kłótni. Dlaczego to piszę i zmuszam obcych ludzi do przeczytania mało ciekawej charakterystyki? Ano, bo jestem sam i szczerze mówiąc wcale nie czuję się z tym jakoś szczególnie nieszcześliwy. Za to jak wspominam moje związki, to raczej kończyły się one tym, że i ja byłem nieszczęsliwy i moja partnerka była w nich nieszcześliwa. I zaczynam się zastanawiać czy po prostu miałem pecha, czy jest może jednak osoba płci przeciwnej podobna do mnie? Ewentualnie taka, której ktoś taki by pasował. I nie, to nie jest w żaden sposób oferta nawiązania kontaktu, jest to po prostu zwykłe badanie w typie ankiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede całkowicie szczera
TL;DR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muhaauhuhahuah
nie grypsuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szlendak
Byłeś sam jesteś sam i będziesz sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsjsjf
jakbym czytała o sobie. też nie mam chłopaka i to dlatego, że tak jest mi wygodniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikoj8
Jak masz potrzebę to agencja albo anonse. Dziewczyna z agencji czy Twoja własna to naprawdę dziś już nie robi znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
pan "udaję że mnie nie ma" kupisz? , w sam raz dla ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Co to? Jakaś książka? Jaki jest tytuł? Coś ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
nie, to projekt wizytówki jaką mógłbys powiesic sobie na drzwiach wejściowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Mało praktyczne, przecież taka rzecz informuje jednak że ktoś jest. Brak czegoś takiego może jednak implikować fakt, że nikogo nie ma, a przez to lepiej pełni funckję zaproponowanej wizytówki:) I taniej wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina@21
Ja też jestem domatorką, nie lubię imprez i samej mi lepiej niż z kimś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
odłóż na półkę ten przeintelektualizowany bełkot jesli moge prosic i przetłumasz na język prostych ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Za dużo wymagasz, bez przeintelektualizowanego bełkotu byłbym tylko ponurym samotnikiem, którego najlepiej by było zamknąć w nadmorskiej latarni. Tak przynajmniej stwarzam pozory człowieka na poziomie, który woli książki od ludzi. Sam/a więc rozumiesz, że po prostu dbam o swój wizerunek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
ale z wizerunkiem nie da rady spedzić miło nawet zwykłej pogawędki przy piwie to jak bełkot na półkę czy wizytówka na drzwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Nie możesz wymagać kompletnej przebudowy osobowości w przeciągu kilku minut, przynajmniej nie bez pomocy konkretnego psychoanalityka. Mogę jedynie obiecać próbę poprawy, ale wszyscy wiedzą, że człowiek cały życie zmaga się ze swoimi demonami:) A swoją drogą nie przestaje mnie zdumiewiać sympatia ludzi do piwa, przecież ono jest gorzkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankiety wykonuje się przy dobrze dobranej grupie ankietowanych. Ale co to za różnica ile % powie, że mogło by być? I tak nie wiem na kogo trafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Po prostu wychodząc z założenia, że jednak spora część tego forum stanowią pewnie osoby równie "nieprzystosowane społecznie" jak ja (bo kto spędza piękną niedzielę przeglądając forum internetowe, z resztą skoro nawet ja mam plany na wieczór), mogę uzyskać odpowiedź na pytanie czy są szanse? Oczywiście w żaden sposób te wyniki nie będą miarodajne, z czego w pełni zdaję sobie sprawę. Ale jest to najlepsza metoda badwcza jaką dysponuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz jeszcze ankietować na ulicy:P O i nawet nie wszedłbyś w niedzielę na forum internetowe. To wydawałbyś się bardziej przystosowany społecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedomatorkaa
Ja nie chciałabym być z takim nudziarzem jak ty 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Prawda, ale to niestety oznaczałoby włożenie poważniejszego wysiłku i kontaktu osobistego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
ja nie wymagam przebudowy tylko decyzji :) a to różnica siedzisz sobie schowany w sobie, twój wybór, szanuję ale jakbys chciał wyleżć ze skorupy to wskazane byłoby podjac decyzję i do tego zmierzało pytanie co do piwa - też nie jestem przesadna fanką ale ciebie bez małego procenta chyba nie da rady wyluzować jak nawet na kafe chowasz się za statystyka i teorią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, do konformisty by to pasowało;) Dla mnie ta cecha Cię skreśla. Reszta spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Rozwiń czego ta decyzja miałaby dotyczyć. Z resztą "decyzję" podjąć jest łatwo, tylko potem trzeba coś jeszcze w tym kierunku robić, a doświadczenie uczy, że skoro tyle lat szło się jedną ścieżka to potem idzie się nią niemalże odruchowo i nie dostrzega innych możliwości. A co do alkoholu, to nigdy nie masz pewności czy pod wpływem nie pójdę dalej w tą stronę i nie zacznę np. przedstawiać dowodów matematycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Ale tak czy inaczej, jak widać przynajmniej jestem szczery, zawsze to jakaś zaleta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
może ale przynajmniej zrobisz to na luzie :D a co do sciezki - sam widzisz, że zawiodła cie w slepy zaułek decyzja dotyczy pytania czy uznajesz ten fakt za constans na reszte swojego zywota i należy go przyklepać gwoździem do trumny w postaci wizytówki na drzwiach czy masz w sobie wolę zmiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnych wad nie przysłoni żadna zaleta:P No chyba, że takie zielone papierki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Wola to ewentualnie za mało, trzeba mieć jeszcze koncjepcję jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Nie spodziewałem się aż tak materialistycznego podejścia, swoją drogą czyż nie jest ono także w pewien sposób konformizmem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
kulturaka, nie mów hop ten koleś chyba jest jeszcze do uratowania ;) zwłaszcza przed konformizmem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×