Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfijeoifjeoj

Czemu ludzie wolą cierpieć i udawać że nie są samotni?

Polecane posty

Gość sfijeoifjeoj

Pozerstwo,udawanie ze wszystko jest ok i zeby inni mysleli niech mysla ze mam bajke, nawet ostatnio widzialam pewien demot na głównej bodajże "odpisze mu/jej później, niech mysli ze mam życie", oczywiscie nie dotyczy to każdego, bo jest z kilka procent szczęściar/szczęściarzy, którzy rzeczywiście mają bajkowe życie towarzyskie od małego, ale to zazwyczaj dzieje sie w większych miastach gdzie jest mnostwo ludzi i codziennie spotykamy kogos nowego. A co z większością? Czemu nie potrafimy się zjednoczyć i w końcu zacząć być szczęśliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdfsdfsdf
Wolę być sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna z beretem na głowie
ja jestem szczęśliwa właśnie z tego powodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfijeoifjeoj
Po prostu to jest smieszne, gdy masa ludzi oprócz tych wyjątków cierpi, w taką pogodę siedzi i muli np. na facebooku i stękając jak to im nie gorąco, udaje, że to powód na siedzenie w domu. A nie łaska tak odważyć się i napisać czy ktoś wychodzi czy coś? Może macie jakąś znieczulicę? Małe dzieci potrafią się zintegrować, a już zaczynając od gimbusów, licealistów, studentów kończąc na dorosłych to jest jakaś męczania. Komu my sobie krzywde robimy? Najpiękniejsze, najmłodsze lata uciekają, a wy dodajecie jedynie plusy na demotywatorach jak znajdzie się takie coś jak wyżej wspomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna z beretem na głowie
"Czemu nie potrafimy się zjednoczyć i w końcu zacząć być szczęśliwi?" ja się naciełam na takich nowych znajomościach , na początku fajnie a potem wychodzi słoma z butów. Dzięki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfijeoifjeoj
królewna z beretem na głowie A co rozumiesz pod pojęciem "wychodzi słoma z butów"? Nie wiem ile masz lat, ale nasze młode pokolenie jest fatalne. Jeśli ciągle siedzicie i zamulacie na facebookach mając tą młodość myślicie, że będzie ona trwała wieczność? Jak się postarzejecie to będziecie się wieszać? Wy nie zdajecie sobie sprawy z tego jak czas szybko mija i wam kompletnie nie zależy na tym, że żyjecie czy przejmujecie się tym, ale boicie się odrzucenia, gdy napiszecie komuś jak jest naprawdę i potrzebujecie się spotkać z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna z beretem na głowie
przeprowadziłam się na nowe osiedle , na początku (wszyscy nowi) z wszystkimi sąsiadami fajnie , dzień dobry , cześć , ładna pogoda , grill i takie tam . Później zaczelo się: full głośna muzyka , wieczne imprezy , niekończące się parapetówy, zajmowanie czyjegoś miejsca na parkingu. Nagle okazało się, że ci niby mili ludzie to banda chamów i debilów. Teraz nikt z nikim już nie gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdfsdfsdf
ja nie wyjdę bo nie chcę wolę zdychać z nudów, ale jak matki nie było to spotykałem się z ludźmi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt5juhy
sugeruejsz, ze powinno sie dzwonic do dalszych znajomych i mowic "chce spotkac sie z wami, bo nie mam z kim innym i jest mi smutno" ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×