Dlaczego mężczyźni olewają porządne dziewczyny?

Czas ALBO pieniądze. Innymi słowy, jak masz kupę czasu możesz jechać nawet stop-em, jak masz kupę pieniędzy, możesz przyjechać bardzo szybko. :P Poza tym nie mówimy chyba koniecznie o związkach typu "ona w Polsce, on w Japonii" - "ona w Krakowie, on w Warszawie" - chyba raz w miesiącu przeciętnego pracującego Polaka stać na bilet?

nie sugeruje, tylko stwierdzam,ze nie kazdy ma mozliwosc budowac taki zwiazek. pociagi,autobusy kosztuja. praca tez blokuje wiele rzeczy. to nie jest tak latwo,ja Cie nie krytykuje ,ale uwazam,ze takie cos zdarza sie raz na milion,szczegolnie jesli ta odleglosc jest duza,a w domu potocznie mowiac nie przelewa sie.

tym bardziej że z małej miejscowości do innej małej jest trudniej dojechać niż ze stolicy do Krakowa

tak sie tylko mowi,ale praktyczine to zalatwic to nie wchodzi w gre tylko cena biletu bo w okol tego jest jeszcze wiele innych rzeczy

Mimo wszystko dla większości ludzi odległość jest problemem .. Wiadomo, że w początkowej fazie znajomości nikt nie spotyka się codziennie non stop, ale też widywanie kogoś raz na tydzien lub rzadziej byłoby problemem dla mnie, gdybym chciała poznać dobrze drugą osobę i zbudować związek, a ludzie pracują, studiują i nikt nie gwarantuje, że uda nam się spotkać w każdy weekend albo dopasować tak w tygodniu by mieć czas na dojazd i spotkanie

Najpierw ponad 400km, pozniej ponad 300. On zarabial przez jakis czas minimum krajowe, a ja mniej niz minimum. Oboje miewalismy nadgodziny.

dziunia -> zgaduje że mieszkasz daleko ode mnie co nie? :P

dokladnie na poczatku,moze raz w miesiacu wystarczy,ale pozniej co ?

Pozniej przeprowadzka...

tylko że teraz ciężko się przeprowadzić i mieć od razu pracę. ja sam szukałem 2 lata :/ (czyli średnia dla osoby zaraz po szkole bez doświadczenia)

heh tylko zrozum ,ze nie dla wszystkich jest to takie proste bo nie wszystko jest bialo czarne i odwrotnie.

To prawda, ale czemu od razu pisac, ze to niemozliwe?

I czy lepiej byc samotnym i z gory zakladac, ze za 2 kolejne lata wciaz bedzie sie samemu i szukac problemow i przeszkod, czy mimo przeszkod jednak sprobowac? Moze sie okazac, ze jestescie w stanie do siebie dojechac, praca znajdzie sie szybko i wszystko sie uda?

to jest możliwe ale w nielicznych przypadkach.

nie napisalalam,ze to nie mozliwe,napisalam ze odleglosc jest wazna i nie nalezy tego bagatelizowac i upraszczac do tego ze najpierw spotkania raz w msc pozniej przeprowwadzka i juz bo to nie jest takie proste jakby sie wydawalo:):):):)

A ja napisalam,ze sa ludzie, dla ktorych to nie jest problem.

no i wszystko naprostowane:)

;)

dobra to ja ide spac;D co zlego to nie ja ;p no i Levviatan ja jestem np z okolic nowego sacza:)

i pewnie zajęta? :P

skadze znowu:)

No i macie troche wspolnych pogladow :)

,,zgaduje że mieszkasz daleko ode mnie co nie? '' oj, i to jak, na drugim końcu Polski

dziunia z tapetą -> wiedziałem :P Eteryczna12345 -> interesujące ;]

Eteryczna, zanim pojdziesz spac, zapisz sobie e-mail: levviatan@gmail.com A w ogole to mysle ze nastepny weekend dobry jest na wycieczke rowerowa po okolicach N.S. :)

ja też uciekam spać bo jutro do pracy ;]

Dobranoc Wam :D

dobranoc i kolorowych snów życzę :)

kolorowych snow :D