Czy duze piersi sprawiaja problem?

 

Powoli zbliżam się do tej drugiej strony.

ja sobie obiecałam, że kiedyś dla moich dzieci będę bardziej kumpelką niż nadzorcą

 

Taaa....ciekawy jestem zdania Twoich dzieci na Twój temat. Kiedyś tam.

no wiesz, nie liczę, że mi się córka będzie chwalić sexy bielizną ale też nie będę robiła scen kiedy na coś przypadkiem natrafię

 

Niby przypadkiem tak od niechcenia? Czy grzebiąc w ciuchach z ciekawości?

np. zbierając ciuchy do prania.

Nie mam zamiaru nikomu grzebać po jego rzeczach.

Z resztą co jeszcze można wymyślić w kwestii majtek ? Stringi z jeszcze cieńszej gumki ? Czy z jeszcze większą dziurką ? XD

byle moich nie podbierała XD

a założy raz dżinsy bez majtek i zmieni zdanie

 

Zuzia, wybacz staremu facetowi. Czy stringi to te osławione czyścirowy? Nie lubię. Przyznaję się bez bicia.

po śląsku nić w żić :D

 

ja sobie obiecałam, że kiedyś dla moich dzieci będę bardziej kumpelką niż nadzorcą

Tak Ci sie tylko wydaje Jasne że możesz byc wyluzowanym rodzicem, szczegolnie gdy będziesz młodą mamą i na przestrzeni lat świat sie wiele nie zmieni. 

Jednak mając dziecko zrozumiesz bardziej swoich rodziców dlaczego się "czepiali". Będąc matką będziesz drżała na myśl że Twoje dziecko może mieć jakiś glupi pomysł jak Ty w młodości

 

Du/pa pawiana? Czerwona? Ale są i plusy. Robi się mniej wrażliwa.

raczej uśmiech od pępka aż po plecy :D

 

Tak Ci sie tylko wydaje Jasne że możesz byc wyluzowanym rodzicem, szczegolnie gdy będziesz młodą mamą i na przestrzeni lat świat sie wiele nie zmieni. 

Jednak mając dziecko zrozumiesz bardziej swoich rodziców dlaczego się "czepiali". Będąc matką będziesz drżała na myśl że Twoje dziecko może mieć jakiś glupi pomysł jak Ty w młodości

pewnie po części masz rację

 

Ekscytujący w swoim wymiarze.

daj spokój, nie ma nic gorszego niż szew dżinsów w przedziałku

nie ogarniam dziewczyn, które publicznie tak chodzą

 

Dla faceta nie ma bardziej ekscytującego widoku.

to załóż za ciasne dżinsy, bez majtek, żeby szew właził ci w tyłek

nawet dla jakichś desperatów może to być przyjemne max 15 minut, potem jest bolesne

 

Czekam na wasze opinie

Mają duży problem z kręgosłupem. 

 

To w końcu Ty nosić te dżinsy, nie ja. Ja mogę tylko popatrzeć na Ciebie w nich.

a w życiu, nie chodzę ani w tak obcisłych dżinsach ani tym bardziej bez majtek

 

To skąd wiesz jak chodzi się w obcisłych dżinsach bez majtek? Coś przegapiłem?

powiedzmy że są majtki które zamiast zasłaniać to podkreślają i eksponują, taka bardziej ozdoba niż bielizna XD

np. takie które mają rozcięcie w kroku XD

 

Czysta perwera Zuziu! Zaczynam rozumieć Twoją mamę.

przestań, przecież nie chodzę w takich do szkoły :D

a np. jak  jadę do chłopaka :P

przecież ja nie jade tam w samych majtkach tylko ubrana i do majtek daleka droga, a na pewno jest to dla niego niespodzianka 

moja mama nie musi wiedzieć o wszystkim

z resztą u niej chyba pierwszy raz zobaczyłam, że jest też taka bielizna

a jak oddziaływuje się na facetów to już zależy od faceta 

ty sobie po prostu za dużo wyobrażasz, a to są tylko majtki i jak każde inne wcześniej czy później lądują na podłodze.

nu nu nu, nie wolno zdejmować majtek i nie wolno takich mieć.

 

Nic sobie nie wyobrażam. Mama jak to mama, ma prawo do własnej intymności. A ja? Po prostu tylko czytam wyciągając wnioski. Nie są one zbyt optymistyczne. 

a nie przyszło ci do głowy, że może dostaję takie rzeczy od chłopaka ?

ja tobie również

i nie oceniaj ludzi po ubiorze bo od samych ubrań ważniejsze są powody dla których je założono

rozmawiasz z człowiekiem, który instruuje, by zamiast siksa mówić sziksa. jest to słowo oznaczające coś brudnego, zepsutego, robactwo, ...ę. raczej trudno, by pochwalał otrzymywanie intymnych gaci od chłopaka. szczególnie, że jest osobą, która potrafi dla żartu dać w ryja.

 

A Ty dalej swoje? 

powiedział koleś, który od wieczora ciągnie temat zepsucia.

ciekawe jest to, że potrafisz odpuścić. nie każdy ma tę zacną umiejętność. szczególnie dotyczy to jednak kobiet. tak wynika z mojego doświadczenia. co jeszcze w tym ciekawego, nie wiem. wiem tylko, że tego rodzaju kokieteria będzie postrzegana przez nastolatkę jak gderanie rodzica. takie ok, boomerze. choć małolacie zawsze przyda się odrobina przeciwwagi. pomijając guściki.

nie wiem.

przecież wiem, że odpuściłeś. doceniam.

a zuzia się tu wyróżnia. że tak powiem, przydaje trochę polotu i finezji w tym smutnym jak ... mieście.

czym?

Dajcie już spokój