Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia ze Śląska

pijecie kawę, piwo, czasem fast foody w ciąży ???

Polecane posty

Gość jajhs
hehe, apropo paranoi to moja koleżanka jak się dowiedziała o ciązy to natychmiast skoczyła na zwolnienie i leżała w łozku - coby się nie przemeczac bron Boże... :P zasłaniała okna potrafiła kisic sie w domu bo bała sie ze sie przeziębi- a to dla dziecka bardzo niedobrze... piła tylko soki owocowe i warzywne - wlasnej roboty, żadnych kaw, herbat - padłaby jakby przeczytała ten temat :P co do jedzenia to miała duzą ochotę na kabanosy, ale nie jadła - bo nic dobrego dla dziecka nie wniosą :D wiec jadła tylko to co absolutnie jest zdrowe. Pól wafelka nie wzieła do buzi, nie wspomne o czekoladzie ... serów plesniowch nie jadła już pól roku przed planowana ciązą i skladała mi wyklady na temat tego jaka jestem nieodpowiedzialaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwkazDobracczzewa!@!
aha, i piję codziennie herbatę zieloną 2-3 kubki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno tej zielonej niby nie mozna ,ale nie wiem czemu ..:-\ ja pije malinowa czrsto a ponoc tez nie powinno sie ,bo skurcze moze wywolywac ,czy cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
piję kawę - 1 rozpuszczalną rano (taką 1/3 rozpuszczalnej, 2/3 zbożowej) piję piwo całkowicie bezalkoholowe - Bavaria - 0,0% fast foody jem, ale bardzo bardzo rzadko, bo nie lubię za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie przesadzajcie, ja w oby dwóch ciążach jadłam wszystko łącznie z fast foodami kawę piłam codziennie tyle że słabą i dzieci zdrowe jak ryba, a urodziły się z wagą 3800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhcwsdgv
malinową można sobie pić ile się chce tu chodzi o herbatę z liści malin która może podobno przyspieszyć poród w co nie wierzę bo też piłam dwa tygodnie przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laloooonia
Kawy nie pije bo nie pijam ogolnie kawy. piwo jak i inne alkohole -zero. fast foody -jak.mam ochote,to w ogole nie zastanawiam sie tylko jem. raz na jakis czas nie zaszkodzi. a nachodzi mnie rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alallalalahe
herbatę malinową mozna, tylko z liści nie można. a ta z liści nie działa na skurcze!!!!!!! tylko na przygotowanie szyjki macicy do porodu, czyli ją rozmiekcza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwkazDobracczzewa!@!
hmmm a czemu zielonej nie można, moja lekarka powiedziała że jak najbardziej można pić, w pierwszej ciąży też piłam i wszystko było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uttee
Ja piłam colę w ciązy. Nie jestem z tego dumna, wiem, że jest szkodliwa, ale tylko ona pomagała mi na koszmarną zgagę. Tak naprawdę nie kierowałam się tym co wolno a czego nie, tylko jadłam tak by potem nie zwymiotować, by się dobrze czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol w ogóle, kawę może ze 3 razy ale nie całą i nie czarną a latte, miałam zachcianki na Pepsi lub Colę i czasami sobie trochę wypiłam, myślę, że ze 2l przez całą ciążę, no i ze 2 cheesburgery z maca zjadłam, pizzy chyba było najwięcej - kilka razy conajmniej. Dzieciak zdrów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawy w ogóle nigdy nie piłam czasem jak mąż otworzy piwko to łykne sobie dla smaku a tak to czasem karmi:) coli też czasem się napiję jak mam ochotę:) i fast foody też jem jak mnie najdzie:) od jednego czy 2 hamburgerów w mc jeszcze nikt nie umarł:P bez przesady w ciązy nie można pić i palić i ogólnie trzeba sie lepiej odżywiać ale ciąża to nie dieta:P ważne żeby nie przesadzać i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja kawy nigdy nie piję, bo nie lubię - czasami jak mnie najdzie to rozpuszczalną, ale dużo cukru i mleka. :P W ciąży też raz wypiłam, bo bardzo miałam ochotę. :P Piwa nie piłam, chociaż ochotę miałam straszną, za to czekoladę wciągałam na raz i pizze też jadłam, po prostu taką miałam ochotę, że nie mogłam się powstrzymac. :P 2x zaliczyłam też McDonald's. :P Dziecko się urodziło 3680g i 56cm. :P Oczywiście codziennie się tak nie odżywiałam - wiadomo. Ale jak mnie naszła ochota to sobie nie żałowałam. :P Colę też piłam - na początku na mdłości, bo tylko to mi pomagało (jak widzę nie tylko mi), a później czasami po prostu miałam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,x,y,z
ja kawy nie piłam bo nie lubię, papierosy paliłam przez pierwszy miesiąc bo nawet nie wiedziałam,że jestem w ciąży. Alkoholu zero. W ciąży nawet nie miałam ochoty na piwo bezalkoholowe. Natomiast coca-cola i kubełki z KFC pikantne -TAK. Jak zawsze nie lubiłam pikantnych rzeczy to w ciąży miałam straszną ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem 1 góra 2 na tydz mąż też lubi to sobie wypijemy wieczorem do jakiegoś filmu i i dobrej kolacji:) ale zawsze tylko 1 bo to na wieczór a po tym jednym i tak mnie bardziej goni do kibelka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagagagagaga
a ja właśnie piję kawkę :)) może i do końca nie zdrowa ale co dzisiaj jest zdrowe a tak nawiasem od coli czy pepsi trzyma się z daleka choć mam czasem taką ochotę że szkoda gadać a tu wchodzę do gabinetu lekarza na dworze skwar że nie ma czym oddychać mi się akurat pić zachciało a tam co widzę na biurko lekarza stoi zimna Pepsi zamiast patrzeć się na lekarza to ja cały czas oczy w tą butelkę miałam wpatrzone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam:) jak raz na jakis czas zrobisz parę łyków coli nic się nie stanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkoholu nie piłam ewentualnie od czasu do czasu karmi, raz zdarzyło mi się wypić lampkę czerwonego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja sie moze wypowiem
Piwa nie piję w ciąży, raz napilam się lecha free bo chciałam sprawdzić jak smakuje ale to nie dla mnie, ja lubie prawdziwe piwo :p No ale w ciąży nie piję. Papierosy rzuciłam zaraz jak dowiedziałam się o ciąży, już 6 miesiąc nie palę ;) Co do fast foodow to zdarzało mi sie jeśc coś w kfc jak wracałam z uczelni ale to zalezy ile mialam pieniędzy przy sobie i czasami nie chcialo mi się robić kanapek na uczelnię to szłam do kfc ale naprawdę moze 3 razy się zdarzyło, tak to właśnie po szkole (co drugi weekend) jadlam obiady w restauracji z narzeczonym bo kończyłam zajęcia późno, oboje byliśmy głodni, narzeczony gotować nie potrafi a ja nie miałam sił ani ochoty gotowac wieczorami to chodziliśmy na obiady do knajpy, teoretycznie tez można to nazwac fast foodem ale na pewno to bylo zdrowsze niż kfc :) zazwyczaj jakaś zupa lub mięso, surówka, ziemniaki/ryż. Teraz mam wolne więc gotuję sama ;) Oczywiście czasami smazone, czasami pieczone, czasami gotowane,zależy na co mam ochotę. Cole pije czasami, kilka łyków jak jest zimna i dopiero co otwarta :p kawy nie piję wcale bo nie lubię :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, jakie niekóre świętojebliwe się znalazły. Chyba zrozumiałe, że nikt nie pije czy pali w ciąży, ale nazywac i od razu rzucac się na kogoś kto stwierdził że pije bezalkoholwe? Albo wypalił ze 3 papierosy? A później te najbardziej oburzone faszerują dzieci Danonkami i słoikowym żarciem. hehehe. Żal mi Was. Mój gin pozwala mi pic dwie kawy dziennie, uwielbiam ją więc piję, piwo tez raz wypiłam , całkiem normalne -Kasztelana:) bo miałam przeraźliwą ochotę. pizzę i hamburgera tez jem jak mam ochotę. I nie zmaierzam się z tego powodu tłumaczyc ani kajać. Skoro mój organizm się domaqga znaczy że cos musi być na rzeczy. Na co dzień tak nie mam. W pierwsze ciązy nie piłam, nie paliłam, zdrowo się odzywiałam, i co? mam chore dziecko. Gówno wiedziałam, bo jest dużo więcej rzeczy które mogą zaszkodzić już po porodzie, a o których wam sie nie sni że szkodzić mogą. Ale po co się zagłębiać jak mozna wejść na forum i swój jad wylać na kogoś innego. Zajęłybyście się ważniejszymi tematami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam mnostwo kobiet ,ktore cala ciaze pala i nikomu sie z tego nie tlumacza ,niektore w ukryciu ,inne jawnie ...nawet w szpitalach juz jak leza przed porodem to.na schodach mnostwo palaczek ,w kiblach na polozniczym tez smierdzi papierosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja sandrusia... jak z pierwszym leżałam w 9 mc na patologii ciąży to kibel sie nie zamykał bo cały czas jakies tam paliły.... ja ostatniego wypaliłam prawie 2 lata temu bo rok karmiłam a teraz znowu ciąża więc nie palę:) wziełam do łazienki test i papierosa i nawet do końca nie wypaliłam bo jak zobaczyłam 2 krechy czerwone jak buraki to juz nie miałam sumienia pociągnąć choćby raz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawę piję średnio raz na miesiąc a w ciąży nie piłam, nie przepadam za kawą po prostu, piwa nie piłam też bo jestem zdania, że w ciąży nie powinno się wcale pić żadnego alkoholu a fast food ów nie lubię, jedynie kebab od czasu do czasu ale w ciąży mnie od niego odrzuciło. Raz wybraliśmy się z mężem i nawet połowy porcji nie zjadłam, po prostu nie mogłam, sam zapach mnie odrzucał przez całą ciążę. Aaaa na pizzę sobie pozwalałam czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja akurat
Ja pije codziennie kawę z mlekiem, czasem więcej niż jedną piwa nie piję, odrzuca mnie zapach piję pepsi i inne słodkie napoje gazowane jak mam ochotę fast foody, jak mam ochotę jem.... jem również sery plesniowe jak mam ochotę.... jem również surowe szynki długo dojrzewające..... jem masę słodyczy, jak mam ochotę jak mam ochotę zjem nawet zupkę chińską.... a badania mam świetne.... jestem w 30 tc, mam dwóch lekarzy gin, i oboje są za każdym razem bardzo zaskoczeni wynikami badań.... ponoć rzadko zdarzają się kobiety z tak dobrymi wynikami w ciązy .... także.... nie można dać się zwariować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixowanie
tokoferolka idąc twoim tokiem rozumowania to jeśli będe miała ochote na pół litra wódki to znaczy że mój organizm tego potrzebuje i w ciąży moge,a co,bo organizm potrzebuje :o weźcie wy sie w łeb mocno puknijcie,tylko żeby potem płaczu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixowanie
tak jak napisała grej keli :W CIĄŻY NIE POWINNO/NIE WOLNO PIĆ ALKOHOLU. wasz wybór tylko żeby nie było potem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholu nie pije. Wyczailam wino bezalkoholowe i czasem sobie lykne. Pije Bavarie bezalkoholowa tez rz na jakis czas. Palenie rzucilam jak sie dowiedzialam o ciazy. Cole pilam przez pierwsze 3 miesiace. Byla dla mnie zbawieniem i mialam ogromna ochote na nia. Teraz mi przeszlo, ale czasem sie napije w pracy. Kawa, przed ciaza nie lubialam i nie pilam za to teraz jest to punkt numer jeden jak tylko wchodze do pracy. Robie sobie taka latte decaff bezkofeinowa. bardziej przypomina kawe na mleku. Zreszta z takiego prawdziwego ekspresu jest lepsza od wszelkich sypanych. Fast foody, nie mam ogolnie ochoty. W pierwszym trymestrze mi sie ciagle chcialo kanapek z mcdonalda. Ale przeszlo. Nie wiem czy dziczyzna jest zabroniona ale tez jem raz na tydzien. Nie wiem o co robicie afere, kazda ma swoja intuicje i robi wedle swojego uznania. Mnie osobiscie sie wydaje ze skoro ma sie zachcianke na cos to organizm tego po prostu potzrebuje. Ciaza to nie choroba. Owszem trzeba uwazac na pewne rzeczy nie popadac w skrajnosci i jednak uzywac mozgu. Ale czemu naskakiwac na ciezarne co ot sobie wypija pol szklaneczki piwa, coli czy zjedza pizze? :S Od tysiecy lat rodza sie dzieci. Nie bylo badan, nie bylo teorii. Za to byla kobieca intuicja. Ciekawe ktora wtedy sie wzbraniala przed winem do obiadu. :S Wszystko zdrowe ale z umiarem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×