Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia ze Śląska

pijecie kawę, piwo, czasem fast foody w ciąży ???

Polecane posty

Kawę piję każdego dnia - jedną. Nie jestem jakąś wielką miłośniczką fast foodów ale nie rozumiem w jaki sposób miałby zaszkodzić kawałek pizzy czy jeden hamburger. Papierosów nienawidzę i palenia nie popieram. Co do serów pleśniowych i szynek - wszystko jem, ma być tylko świeże i obowiązkowo nabiał z pasteryzowanego mleka. Przez całą ciążę z 8 lampek wina wypiłam. Obowiązkowo czerwonego. Tak samo było w pierwszej ciąży. Absolutnie nie namawiam do picia alkoholu. Każdy sam decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak nawiasem mówiąc - większość Polaków żywi się produktami z Biedronki, Lidla czy Netto. Zawartość szynki w szynce, czy mleka w serku homogenizowanym jest tam dosyć wątpliwa. Ostatnio zbadano parówki cielęce pochodzące z jednego z takich sklepów i okazało się że cielęciny nie mały w sobie wcale... za to miały sporo przyprawy do cielęciny. Pomidory z tych sklepów maja tylko 20% zawartości witamin w porównaniu z pomidorem dojrzewającym w naturalnym procesie (nie pędzonym w szklarni). Ja bym się raczej nad tym zastanowiła... Tym co wkładamy na nasze talerze każdego dnia a co z pozoru jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixowanie
paulinka wszedzie masz takie jedzenie! zdrowe będziesz mieć jak będziesz mieszkać w odległości 100 km od ludzi i wszystko bedziesz sama robic. chemia jest obecna wszedzie. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam polecam program Wiem co jem. http://www.dailymotion.com/relevance/search/wiem+co+jem/1 Tu macie wszystkie odcinki. Jest jeden o kawie. Jest to chyba jedyny program ktory namietnie ogladam w ciazy i duzo z niego sie nauczylam. Pokazuja jak np rozpoznac zdrowsze warzywa itp. No obczajcie. A moze ktos juz ogladal kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo że dzisiaj jest pełno syfu i ciężko uniknąć chemii. Ale ja zawsze czytam ulotki i nigdy nie kupuję rzeczy tylko dlatego że są w promocji albo są najtańsze. W każdym mieście jest dobra piekarnia w której można kupić chleb wypiekany na zakwasie a nie na mieszaninie mąki i spulchniaczy, raczej unikam kiełbasy która kosztuje 6 zł za kilogram (bo tyle nawet nie kosztuje mięso na kiełbasę) i żółtych serów za 10 zł za kilogram, które tak naprawdę są produktami seropodobnymi. Lepiej kupić mniej a rzeczy lepszej jakości. Czasami wystarczy znajomość prostych zasad. Np im bledszy pomidor tym ma mniej wartości. Mam też swoją małą grządkę na której uprawiam kilka podstawowych warzyw. Nic wielkiego - trochę sałaty, rzodkiewki, szczypiorku, 2 krzaczki pomidora, buraczki, seler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaheheheh
Paulinko, a gdzie Ty masz kiełbasę za 6zł/kg lub ser za 10zł/kg? Ja zaopatruję się w sklepach mięsnych typu: gzella,niewieścin,dubimex lub ze stokrotki powiedzmy tarczyński,olewnik,sierpc i kupuję wędliny tzw. własnego wyrobu za ok.40zł za kilo, a sery nie schodzą poniżej 23zł/kg...aaa kiełbasa rzadko, ale jak już kupuję, to taką też bardziej tradycyjną sporo powyżej 20zł/kg, bo te do 15, to w ogóle są niesmaczne,tłuste...warzyw i owoców nie kupuję w supermarketach, bo również są niesmaczne, wolę dołożyć parę groszy więcej i kupić w osiedlowym warzywniaku, gdzie właściciele pochodzą ze wsi i mają dużo swoich upraw, nawet jajka po znajomości biorę od nich (nie z oznaczeniem 2 czy 3, gdzie wiadomo w jakich kura żyje warunkach:o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w Polsce nie mieszkam i te ceny tak z głowy biorę :-) Chodzi mi po prostu o to że tzw tanie sklepy mają rzeczywiście wiele bardzo tanich produktów ale często są one gorsze jakościowo. Na Wielkanoc w moim rodzinnym mieście w biedronce można było nap kupić białą kiełbasę po 8.99zł za kilogram. Ja uważam że to bardzo tanio jak na białą kiełbasę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a te sklepy w których ty kupujesz to są z takiej wyższej półki. I np kiełbasa polska od Gzelli nie jest tania... ale jest naprawdę super smaczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest grozne i noc nie mozna w ciazy ,nalezy sie zamknac w domu i lezec 9 m-cy i jesc tylko to co samemu sie zasadzi na dzialce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja normalnie nie jem fastfoodow, bo nie lubię. nAtomiast w ciąży w pierwszym trymestrze miałam mdłości, wymioty, brak apetytu na wszystko...oprócz fastfoodow ;-). Więc objadałam się wtedy pizza, kebabami, sajgonkami, jedzeniem z KFC ;-). Kiedyś pizzeria była zamnknięta więć zamówiłam z dowozem, który wyniósl tyle co druga pizza ;-). Z dzieckiem wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam o objadaniu się w Macu ;-). Nic nie poradze takie były moje zachcianki ciążowe ;-). Kawy normalnie (nie w ciąży) nie lubiłam i nie piłam, ale w ciąży mi zasmakowała.I piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
zrozpaczona ujęłaś mnie tym wpisem :) a wam ciężarne mam nadzieję jakoś to przemówi do rozsądku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamillkall
Piłam tylko bezkofeinową smakowała mi, piwo czasem bezalkoholowe a fast foody zdarzały się nie raz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ginekolog zawsze mial luzackie podejscie do tego typu kwestii, weic mowil czasem, z przekasem, w ciazy i na solarium mozna i lampki wina sie napic, witamin braz nie trzeba i inne takie hity :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satellite 84
Palilam do 10 t.c. W sylwestra wypilam mala lampke swojskiego wina-bylam w 4 miesiacu. Raz na dwa tygodnie chodzilismy z mezem do pizzerii, raz w ciagu calej ciazy zjadlam kebab, raz bylismy w McDonaldzie. Kawe pilam b.rzadko, przerzucilam sie na Inke z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satellite 84
slodycze tez jadlam-batony bajeczne-co kilka dni jeden, a pod koniec ciazy kupowalam sobie codziennie jednego loda-rozka albo truskawkowego w bialej polewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kogo to obchodzi.....
że jadłaś rożka albo truskawkowego. Widać, że nie myślisz logicznie od tych lodów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mixowanie a Ty masz takie koleżanki które nawet bez ciązy mają ochote na pół litra wódki ? :P Ja pierwsze słyszę. W moim towarzystwie nawet faceci rzadko się uchlewają. Nie popadaj ze skrajności w skrajność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitt1257
tokoferolka- a co masz do słoikowego jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fswfswfsffc
słoiki to syf niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 27272727
dziewczyny, nie popadajmy w skrajności, trzeba we wszystkim znaleźć i zachować równowagę. nie można się katować i sobie wszystkiego odmawiać. teraz, w tych czasach wszystko jest syfem, chemią, bo w takich czasach i na takim świecie niestety przyszło nam żyć. nie popieram alkoholu wszelkiego rodzaju i papierosów oraz innych używek w ciąży. nie od dziś wiadomo, że nie ma bezpiecznej dawki i nawet najmniejsza ilość alkoholu może spowodować trwałe i nieodwracalne zmiany w mózgu i ciałku maleńkiego płodu, a pseudolekarze, którzy właśnie twierdzą, że piwko czy winko od czasu do czasu można po prostu nie powinni wykonywać swojego zawodu. to samo dotyczy papierosów. w każdym z nich jest ok. 4tys niebezpiecznych (w tym silnie trujących,rakotwórczych) substancji i dla mnie nie do pomyślenia jest podawanie tego swojemu dziecku, które jeszcze się nie narodziło. śmieszne jest to, jak ktoś twierdzi, że kobieta ciężarna nie powinna rzucać, bo...? no właśnie: bo co? lepsza już jest nerwówka związana z rzucaniem palenia, niż trucie tą chmarą dymu maleństwa...chcecie to pijcie i palcie, ale pozwólcie rozwijać się zdrowo dziecku, bo to to Wy za nie decydujecie i odpowiadacie. po ciąży palcie i chlejcie do woli...jeśli natomiast chodzi o fast foody czy kawę, to bez przesady, nie je się tego codziennie i nie wiadomo w jakich ilościach, żeby miało zaszkodzić, a od kawy nikt nie umarł, wręcz przeciwnie, coraz częściej można usłyszeć o jej pozytywnych właściwościach...ja piłam kawę z mlekiem, która była dla mnie pewnym ratunkiem, bo moje ciśnienie w ciąży (i nie tylko) nie dochodziło nawet do 100, przeważnie było to 80-90...co do fast foodów zdarzało się, że nawet raz w tyg zjadłam a to pizzę a to chińszczyznę, czasem kebaba czy rzadziej coś z Mc, ale było to nic w porównaniu ile jadłam w tyg zdrowych warzyw,owoców,jaj,zup,mięs ze swojskiego warzywniaka czy od znajomych ze wsi, także we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i tyle:)ps. dzieci urodziły się zdrowe i jest tak nadal, więc nie demonizujmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kawę pije raz dziennie, piwa nie pije a fast food jem na potęgę najczęściej chodze do Mc raz dziennie na obiad a jak zamawiam ta za dwóch masakra jakaś nie mieszkam w Polsce tylko w Anglii to tam się mierzy macicę jestem w 25 tygodniu i mam obwód macicy mam już o 15 cm większy a jak mi w piersi poszło masakra już 27 cm piersi mam ogromne. Za tydzień mam USG i mierzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda
Dnia 2.07.2012 o 14:48, sandrusia18 napisał:

podobno tej zielonej niby nie mozna ,ale nie wiem czemu ..:-\ ja pije malinowa czrsto a ponoc tez nie powinno sie ,bo skurcze moze wywolywac ,czy cos tam

Malinowa mozna,tylko z suszonych owocow,taka z lisci malin powoduje skurcze. Ale uwazaj na sklad,wiekszosc herbat owocowych ma hibiskus a on ma substancje podobno mogaca wywolac poroninia. Raz na jakis czas na pewno nie zaszkodzi,ale lepiej nie pic duzo owocowych(prawie kazda zawiera hibiskus,nieraz więcej niz wlasciwego owocu...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda
Dnia 2.07.2012 o 12:32, amandaa155 napisał:

jesli chodzi o mnie kawa nie ,bo nie lubie ...raz,czy dwa zdarzylo mi sie ,bo bardzo zle sie czulam ,a moje cisnienie bylo bardzo niskie pizza ,z raz na dwa tygodnie jem pizze w pizzerii - uwielbiam ,kebaby , w postaci tortilli srednio raz w tygodniu ,mc donald tez sie zdarzyl kilka razy , do 6 tyg zanim sie dowiedzialam o ciazy pilam napoje energetyujace niestety piwo- w swiadomej ciazy tylko karmi lub lech free od czasu do czasu ,zanim sie dowiedzialam o ciazy pilam piwo i inne alkohole .. palilam.tez do konca 2 m+ ca , pozniej tez od czasu do czssu zdarzalo mi sie zapalic

Amandaa powiedz,czy dzidzia urodziła sie zdrowa,tez zdarzyl mi sie alkohol, gdy jeszcze nie wiedzialam o ciazy i teraz sie martwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxx
41 minut temu, Gość Ruda napisał:

Amandaa powiedz,czy dzidzia urodziła sie zdrowa,tez zdarzyl mi sie alkohol, gdy jeszcze nie wiedzialam o ciazy i teraz sie martwie:(

To nie martw wszystko z dzieckiem będzie dobrze. W pierwszych tygodniach dziecko jest chronione bardzo mocno przez organizm. Zdarzyło się to trudno, miałaś prawo nie wiedzialas że jesteś w ciąży. To się zdarza 90% kobiet. Najważniejsze abyś teraz nie piła kiedy dziecko rozwija swój mózg, układ nerwowy itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffe

Kawę piją codziennie mam lepsze ciśnienie po niej i lepiej się wyprozniam. Piwo raz wypiłam 0,0% smakowe a na fast food nie mam ochoty (o dziwo) więc nie jadam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minimini

Kawę piłam jedną dziennie, nie za mocną.

Piwo wypiłam - jak już wiedzialam o ciąży - dwa razy po szklance jakies 200ml,  takiego 4%.  w odstępie ze dwóch tygodni, tyle.

Chipsy i paluszki mi smakowały w ciąży. słodycze mnie odrzucał← większość ciąży.

fast foodów nie jem od lat, ale wtedy jeszcze czasem sie zdarzylo, mialam może z 4 razy frytki z Macdonalds.

Syn ma 10 lat, zdrowy, 152 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość78
8 godzin temu, Gość Xxxx napisał:

To nie martw wszystko z dzieckiem będzie dobrze. W pierwszych tygodniach dziecko jest chronione bardzo mocno przez organizm. Zdarzyło się to trudno, miałaś prawo nie wiedzialas że jesteś w ciąży. To się zdarza 90% kobiet. Najważniejsze abyś teraz nie piła kiedy dziecko rozwija swój mózg, układ nerwowy itd. 

Puknijcie się w łepetynę z tym "zarodek jest chroniony". Tak samo chrzanienie głupot, że nerwówka związana z rzuceniem palenia jest gorsza od samego palenia. Pocieszajcie się dalej i słuchajcie "Grażyn z Kafeterii" samozwańczych autorytetów w dziedzinie położnictwa. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. To, że Pani X miała więcej szczęścia niż rozumu i ma zdrowe dziecko to nie znaczy, że zawsze tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×