Pikok parówki czy dajecie je dzieciom?

Ja kupuję wyłącznie z Sokołowa albo te z szynki albo Sokoliki (które są wg mnie smaczniejsze). Ktoś pisał , że po rozmrożeniu są ohydne ja tam zaraz jak kupuję to mrożę a potem jemy je tylko na gorąco i niczym się nie różnią od świeżych (czyli nie mrożonych ).

Moje dziecko ma dopiero 15m, więc parówkę dałam może ze 3 razy. Sobie kupuję różne parówki: z szynki z Sokołowa, z szynki z Pikoka i najgorszy sit (ale pasuje mi smakowo, więc czasem kupuję) to te serdelki z kurcząt Drobimexu. Natomiast dziecko dostawało tylko te z Sokołowa. One mają dużo mięsa i najmniej E. (mniej niż niejedna wędlina, więc na pewno są lepsze od części wędlin!)

Dajecie. Zazwyczaj te z zawartością 83% mięsa.

Piratki z LIDLa to najlepsze parówki na rynku. Lepszych nie znajdziecie.

Piratki z szynki maja 93% miesa i zadnych trujacych skladnikow. Jedyny minus to szkodliwe tworzywo opakowania

Też osobiście uważam że parówki Pikok są najlepsze na rynku. Lepsze niż z Sokołowa.

Zależy dla kogo. Moje dziecko ma alergie na mleko krowie zatem mięso inne niz drobiowe odpada i nie mogę wybrać innych parówek niz słowianki. Cieżko je kupić bo poza makro nie widziałam ale skład zadowalający tyle ze parówka raz na czas bo na szczęście lubi inne rzeczy. Myśle jednak ze nie ma co w skrajności popadać i nie podawać wcale bo to czy tamto-takim tokiem rozumowania to chyba trzeba zostać amiszem i wszystko produkować samemu.

Pikot to najlepsze parówki na rynku polskim, jeśli chodzi o skład, nie zawija niebezpiecznych wypełniaczy, tak jak inne, ale jest jeden haczyk do niedawna były pakowane w opakowania plastikowe, pod spodem w trójkącie oznaczonym cyfrą 7, siódemka oznacza opakowania toksyczne, bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Więc wybór mamy taki albo jeść parówki z fosforanami i syfem, albo jeść parówki do których mogły przeniknąć toksyny podrażniające układ nerwowy. Tak źle i tak nie dobrze. Co tu narzekać na używki takie jak narkotyki, dopalacze, alkohol czy papierosy jak oni nas wykańczają żarciem? Biedne te nasze dzieci, bo one pożyją jeszcze krócej niż my...

I serio nikt nie ogarnął ze to reklama ? :-D