Dziadostwo, wyścig szczurów

Hesus,jak mnie to wykańcza - to podkopywanie dołków, trucie szefowi, podpier....ludzi. Zastanawiam się, że też ludziom się chce i jak oni znajduję jeszcze czas na pracę.

szczury kochają grzebać w syfie i sie w nim poruszać

zapomniałaś o zemstach i czysto ludzkiej bezinteresownej chęci dopierdolenia tym którzy raczej nie oddadzą

nie obwarzanku? :P, :P, :P

olać to i żyć po swojemu

piękna firma , dobra praca - odpowiednie zarobki - nienaganny wygląd i .....szczury oraz kanał...

Jestem tym już tak zmęczona, że ciągle ta sama osoba mnie podpier.... i musze zgadnąć o co tym razem może chodzić i odkręcac wszystko- że myśle o zmianie pracy. Dobrze płatnej pracy, w której się realizowałam, ale.... te szczurki...brrrr

Panna MAM_TO_W DUPIE nie kopie się słabego i leżącego mimo , że fikał ...z litości sie go zostawia losowi...

revolver - dokładnie tak jak mówisz

A jeszcze nie daj Boże znależć inne, lepsze rozwiązanie- to w łyżce wody utopią.

czy ta osoba (k) moze to robić z zawiści , bo jesteś atrakcyjniejsza i młodsza?

Jestem młodsza, nie potrafię ocenić własnej atrakcyjności, ale przede wszystkim mam większą wiedze (sama na własny koszt sie dokształcam), którą potrafię wykorzystać. I zarobić na prawde dużo pieniędzy dla firmy.

revolver bzdura rev tacy dostają najmocniej a wiesz dlaczego?

skoro masz większą wiedzę , to na luzie znajdziesz inną firmę - zamiast zarabiać dla tych szczurów , to w innej firmie możesz podnieść sobie stawkę

Panna MAM_TO_W DUPIE bo się o to proszą? bo udają niewinnych? :P

Masz rację i dlatego sie nad tym zastanawiam. Ale, czy gdzie indziej będzie lepiej? Druga sprawa, że niebawem (za 2 lata) zdobędę bardzo duże uprawnienia zawodowe (oczywiście w pracy nie wiedzą-strach powiedzieć) i może na ten czas warto się przyczaić. Co prawda już teraz mam ciekawe propozycje- jednak ta firma jest dla mnie cenna dlatego, że znam ja od podszewki, a także w trakcie zdobywania uprawnień nie musiałabym się uczyć nowej firmy. Ale psychicznie czuje się styrana. Wykręcanie kota- oj biedny kotek.

nie bo najsłabszy jest ten kto kocha ale przecież zapomniałam, ty nie wiesz co to znaczy :D ty znasz tylko pogardę

Frustracja,, nie potrafię Ci napisać co bedzie lepsze - wychodzi , że jest "pół na pół i ciężko na coś się decydować - jeżeli jesteś silna i dasz radę wytrzymać dwa lata , to spróbuj... nafaszeruj sie w życiu prywatnym czymś pozytywnym i ten czas zleci szybko... a jak nie - to wiej...

Panna MAM_TO_W DUPIE no tak - tylko słabszy zawsze "kocha" a silniejszy ma być ten zły - ktoś musi prawda jest taka , ze ten słabszy potrafi być frustratem , który z zazdrości sam pcha sie pod pociąg...

Wkurzające jest to, że nie ważne jakie masz kompetencje- wystarczy ktoś, dla kogo jesteś zagrożeniem i umila ci życie tak bardzo, że rozważasz odejście z firmy. Muszę to z siebie wyrzucić.

Frustracja,, nie sądziłaś chyba , że firmy , to oazy miłości i zrozumienia ? :) idź sie gdzieś rozerwij...:P

Po zdobyciu tych uprawnień - w zasadzie w tej firmie też czekałaby mnie całkiem nie głupia przyszłość no i podpierdalaczek też musiałby zbastować.

No nie sądziłam o tych oazach-ale że taka patologia.....

pocieszę Cie , ze tak jest w każdej , więc zawsze ktoś umilający czas oraz pełen miłości sie znajdzie :P chyba ze założysz swoją - to wtedy bedziesz szefową i będziesz rządzić...:P

Fajnie :/

Frustracja - zmień robotę. ja miałam w pracy takiego neizrównoważonego ratlerka, ktory mnie wkurwiał. dodatkowo jebniętego szefa. w nowej firmie mam 10 razy więcej pracy i normalną atmosferę, a czas mija tak szybko, że ani się obejrzę a 8 godzin za mną :)

To znaczy, że jest nadzieja :).

żeleczek ech waham się