Moja córka ma 11 miesięcy i chyba zbyt wolno się rozwija ?

Wiem, że te tematy na forum są wałkowane dość często, ale proszę napiszcie mi co potrafią wasze 11 miesięczne dzieci - tylko tak naprawdę, bez zbędnego przechwalania się, bo i tak realnie się nie znamy. Chodzi mi o to co dziecko potrafi zrobić świadomie i ze zrozumieniem. Narazie nie będę pisała co potrafi moja, chcę najpierw poczytać czy mam się czym przejmować i dołować. Chodzę dziś z kąta w kąt i popłakuje, bo wydaje mi się, że nie jest tak 'zdolna" jak 2 tygodnie starszy syn koleżanki czy też wszystkie inne wychwalane dzieci w poczekalni w przychodni. Napiszę tylko tyle, że mała samodzielnie bez trzymania jeszcze nie chodzi.

na chodzenie samodzielne ma czas do 18 miesiaca zycia i to nic dolujacego czy niepokojacego, nie pomogw ci bo moja corka ma dopiero 8 miesiecy

Eee tam, wyluzuj. Moja skończyła rok wczoraj. Nie chodzi nawet za jedną rękę - tylko za dwie :). Czasem nawet jak siedzi to się chwieje. Zna kilkanaście słów, w sensie że odnajduje wzrokiem przedmioty o które pytam, ale nie pokazuje ich palcem. Czasem sama zje pokrojone jedzenie, ale najczęściej łapie pełną garść i rozrzuca :). Bez problemu znajduje butelkę z wodą i potrafi się ładnie napić. Chowa zabawki do szafki czy koszyka, ale cały czas muszę ją dopingować. No nie wiem, można tak wymieniać w nieskończoność. dzieci rozwijają się w różnym tempie. Syn mojej siostry biegał w wieku 8 miesięcy, moja w tym wieku jeszcze nawet nie chciała stawać.

czesc. moj synek ma ponad 3 lata. zaczal chodzic jak mial 13 miesiecy, moj maz jak mial 15 :) siedzial jak mial 9 miesiecy. tez martwilam sie ze slabo sie rozwija... nie pamietam dokladnie co potrafil ale ze wszystkim byl do tylu, balam sie strasznie. ale pamiataj, ze kazde dziecko rozwija sie inaczej

Dodam,że moja córka nawet sama nie siedzi,nie umie skupić wzroku na przedmiocie,nie umie trzymać grzechotki,boję się że coś jest z nią nie tak.

moja staje ale za to wogole nie raczkuje, tzn do tylu sie przesuwa, turla sie , ale do przodu jej nie wychodzi

MAMY TU JAKIEGOŚ PODSZYWA !

kartonik, czy Twoja mala miala lezaczek-bujeczek?

Miała

Na chodzenie ma jeszcze czas :) A tak po za tym to nie porównuj swojego dziecka do innych dzieci, a już na pewno nie do dzieci z przychodni, ponieważ matki uwielbiają się przechwalać i przeważnie jest to mocno przesadzone ;) Jeśli pediatra stwierdzi że wszystko jest ok to znaczy że tak jest :) Aha jeśli napisałabyś co potrafi twoje dziecko to łatwiej było by powiedzieć czy prawidłowo się rozwija...

moja jak skończyła 11 mies. to też jeszcze nie chodziła - ale już śmigała przy meblach, wymawiała parę sylab (potem jej się cofnęło i do dziś nie mówi prawie nic), próbowała budować wieżę z klocków, ale przeważnie nie dawała rady, wymuszała krzykiem, rozwalała zabawki, a potem sprzątała, domagała się czytania, ale po minucie dwie (jak przewróciła wszystkie strony) miała dość, zabierała bratu zabawkę i uciekała raczkując, zsuwała się z kanapy i foteli, toczyła piłkę, trenowała włażenie do dolnej szuflady szafki kuchennej, pokazywała na swoj nosek i jaka jest duża, nie pamiętam, czy nas potrafiła pokazać, ale poznawała swoje odbicie w lustrze... a co Cię martwi?

Umie: -pokazać palcem, albo przynieść i podać wymieniony przeze mnie przedmiot -pożegnać się (mówi "pa pa" i macha rączką) -pije z "dorosłego" kubka -delikatnie obchodzić się ze zwierzętami -reaguje na proste polecenia, np. "nie wyrzucaj zabawki z łóżeczka" -pływać samodzielnie i nurkować -jest geniuszem muzycznym - jeden dźwięk, jedno słowo w ulubionej piosence zagrane/zaśpiewane inaczej i wybucha płaczem -pokazywać, że ma pustą buzię i chce kolejny kęs jedzenia -dać buzi, poproszona o to -przybić "piątkę" W tej chwili tyle wpada mi do głowy...

Aha, chodzi, ale tylko przy meblach.

twoja córka jest geniuszem

Już piszę co potrafi: - bić brawo - pomachać papa - pokazać jak robi 'am am' - pokazać, że czegoś nie ma - woła mama, kiedy jest głodna ( i tylko wtedy, poza tym słowo mama nie istnieje :) ) - 'czyta' książeczki na głos - odnajduje przedmioty o które pytam, jednak nie pokazuje palcem lecz kieruje na nie wzrok - kiedy gra muzyka zaczyna tańczyć na swój sposób - kiedy szczeka pies nasladuje go - wie co znaczy 'delikatnie poglaskać' np. zwierzątko - wie co znaczy kiedy mówię, że nie wolno, albo że lampa jest 'śi' - sama ściąga skarpetki kiedy poproszę i bluzkę lub body, ale tylko wtedy gdy rączki są już wyciągnięte - chodzi tylko przy mebelkach, pchaczu, za rączki - kiedy dam jej jedną rękę po 3 krokach siada Tyle mi akurat na myśl przyszło teraz. Nie wiem czy to dużo czy mało. Martwi mnie np. to że nie potrafi pić z niekapka, ani innego kubeczka. W grę wchodzi tylko butelka ( trzxyma sama ). Próbowałam ją uczyć już od 4 miesiąca życia. mam w domu 7 różnych niekapków i zwykły 'dorosły' kubek, ale za Chiny ludowe nie potrafię jej do żadnego z nich przekonać.

To zajebiście dużo. Histeryzujesz.

Nie swieuj,twoja corka bardzo duzo umie. a przechwalek innych matek nie sluchaj. pare razy widzialam,jak to sie ma do rzeczywistosci. po prostu bujdy na reaorach

Kartnok- zamiast tych kubków kup normalną słomkę albo soczek ze słomką, ściśnij go lekko jak będzie miała słomkę w buzi, jak jej posmakuje to sama będzie piła :) ewentualnie jest jeszcze fajna butelka z wody kubuś waterr która ma zakrętke niekapka a kosztuje ok 2 zł. Moja mała ma 20 miesięsy a dalej z niej pije na spacerze albo jak gdzieś jedziemy :)

Mój synek chodził, siadał i inne- dość wcześnie, więc fizycznie był do przodu, pił też i z "dorosłego" kubka- trzymanego przeze mnie, i przez słomkę, i z niekapka, chodził po schodach trzymany za rączkę... ale np. nie umiał posegregować zabawek kształtami (chodzi mi o taki sorter- wrzucasz kółko do okrągłego otworu itp.), nie rozumiał (i dalej nie rozumie) pojęcia mniejsze- większe (ma 16 mcy), ma problem z ułożeniem według wielkości, nie umie właściwie tańczyć, ale na muzykę reaguje, minimalne próby jedzenia sztućcami- w oógle nie łapie że łyżeczki nei można do góry nogami obracać... Co do mówienia- w tym wieku właściwie mówił tylko "mama" i "tata". Z jednymi rzeczami był "do przodu" ale widzę że nie roobi też innych rzeczy które ćwiczą już dzieci młodsze od niego... Na chodzenie spokojnie ma czas, więc się nie denerwuj,

spokojnie, moj syn tez nie pil z niekapka. nie potfafil, meczyl sie. kiedys kupilam mu taki bidon ze slomka z canpila i pil z niego. Twoje cora duzo potrafi.

Ja jestem ciekawa,ktore dziecko 16-miesieczne umie rozroznic pojecia wieksze i mniejsze sluchacie przechwalek jakichs matek i wierzycie w te bdzury

Ja zakładałam że dziecko w wieku 15 mcy umie odróżnić pojęcia mniejsze- większe, albo chociaż odróżnia takie przedmioty... Bo np. mój synek nie ułoży piramidy z kołeczek, a wiem że niektórzy jego rówieśnicy potrafią, złości się jak duża miska nie chce wejść do małej albo duży konik do małego otworu do wrzucania kliocków... A w wieku 11 mcy nie sygnalizował np. w żaden sposób że chce wyjść na spacer albo jeść...