Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dupawolowa.

problem w pracy z kontaktami

Polecane posty

Gość dupawolowa.

w firmie pracuje pol roku,zzylysmy sie z kolezankami z pracy i wogole bylo ok.W pracy czulam sie b.dobrze.Kilka dni temu wszystkie zostalysmy przeniesione do innych sklepow tej firmy i tu zaczyna sie problem.Nie potrafie sie tam odnalesc,wszyscy juz tam sie znaja a ja nie umiem sie z nikim tam dogadac.Jak to zmienic,czy to minie??? nie jestem rozgadana osoba i na sile nie umiem byc wygadana i wogole.Poradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaaaa
przeczekać. z czasem wszytsko się ułoży. Problem, który przedstawiłaś dotyczy wielu młodych osób w pierwszych pracach - tworzą bliskie relacje koleżeńskie a jak się coś psuje to odbija się to albo na pracy albo wogóle trzeba się z niej zwolnić, bo nie da się w tym towarzystwie wytrzymać. to tylko praca i tak nalezy ją traktować. BYć miłym, uśmiechać się, ale mieć zawsze z tyłu głowy, że chodzisz tam zarabiać pieniądze a nie zaprzyjaźniać się. Kiedyś miałam tak jak ty- układy towarzyskie w pracy były dla mnie bardzo ważne. Teraz pracuje w miejscu gdzie ludzie pracują po kilkanaście lat, ja już jestem tutaj 5 lat i niestety, nie ma miejsca na zbyt duże emocje - nie można się bardzo przyjaźnić i bardzo kłócić, bo trzeba ze sobą współpracować na codzień. Lubimy się w biurze, ale nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupawolowa.
no wlasnie.Ale wiadomo,w pracy spedza sie wiekszosc dnia o dobrze jakby relacje z innymi byly dobre a ja nie umiem tam sie z nikim dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupawolowa.
ostatnio w sklepie byl facet chyba po 80tce ale stal mu jak drut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupawolowa.
moze troche w tym mojej winy.Bo ja od razu bylam anty nastawiona do zmian bo bylam zla na ta sytuacje...ale teraz prubuje to naprawic,zagaduje i wogole...jedna z dziewczyn z ktora pracuje ma mnie ewidentnie w dupie,odpowie na moje pytanie i nara.Mijam sie z nia w milczeniu bo sama nie zagada,a ja tez nie chce nikomu truc dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etgretr
może zaproponuj jej milosc lesbijska, jestes nowa to ty musisz zaproponowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupawolowa.
pytam powaznie...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×