Jeśli dziewczyna to tylko ta słuchająca rocka

Zauważyłem pewną zależność. Dziewczyny słuchające muzyki rockowej (i wszystkich odmian rocka) okazują się lepszymi od tych co słuchają disco, pop, techno, dance. Oto wyjaśnienie: - disco słuchają dziewczyny, które łażą na imprezy gdzie się upijają i podrywają innych facetów = imprezowiczka, alkoholiczka i dziwka. Rockowe dziewczyny chodzą na koncerty aby się dobrze bawić. Chodzą tam ze znajomymi. - rockowe utwory mają ambitniejsze teksty niż wycie tego samego słowa przez Pitbula = rockowe dziewczyny są inteligentne. - rockowe dziewczyny ukrywają swoje piękno bo nie zależy im aby się każdy ślinił na widok ich tyłka. Disco dziewczyny ciągle chodzą z toną makijażu i ubrane wyzywająco. Ukrywają to, że są tak na prawdę brzydkie = rockowe dziewczyny to piękno czekające na odkrycie.

Chyba coś w tym jest. Ja słucham rocka, a nawet metalu i potwierdzam Twoje hipotezy;)

najlepsze sa te co sluchaja dobrej muzyki, niewazne czy elektronika czy jazz.. a swoja droga rock to szeroka definicja, wskaz mi zespoly ktore masz na mysli.

poza tym... ' rockowe dziewczyny ukrywają swoje piękno bo nie zależy im aby się każdy ślinił na widok ich tyłka.' nieprawda, przyjedz kiedys na jakis fajny elektroniczny koncert dostaniesz zawrotow glowy od wysokich dlugowlosych pieknosci :P

no i zapomniałem: - dziewczyny słuchające rocka mają charakter i jest o czym z nimi porozmawiać. Z dziewczyną disco to jedynie można porozmawiać kto więcej wypił na ostatniej imprezie i kto pierwszy zaliczył "zgon".

te techno dance panny to takie lampucery