Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sayuri96

Nie chce ze mną jechać?

Polecane posty

Gość Sayuri96

Słuchajcie jest taka sprawa. MIałam jechać z moim facetem na wakacje nad morze. No i powiedzialam mu to, to powiedzial ze narazie nie chce o tym gadac ( bylo to w maju) na pcozatku czerwca, powiedział mi, że nie ma kasy. Spytałam się go wtedy, czy tylko oto chodzi to powiedzial, że tak no i że jakby miał kasę to by chciał. Ja mam pieniądze więc powiedziałam, że moge mu coś pożyczyć on powiedział zebym nie wracała do tematu. No i teraz cokolowiek mowie o wakacjach to sie obraza. Czy to jest normalne? Czy naprawde chodzi mu tylko o to że wstyd mu brać odemnie kase czy moze o cos wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem,ale mój facet tez nigdy ze mna nie był nigdzie, bo nie mial kasy,czasu,itp. ale chociaż pod głupi namiot by mógł ze mna pojechac. przykre takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayuri96
No własnie o to chodzi. Jeszcze kurde mieszkamy dość daleko, no fajnei by było a ten nie wiem mi się wydaje ze on porpsotu nie chce ze mna nigdzie jechac i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jabym nawet sie cieszyła z jakiegos wypadu do zoo czy wesołego miasteczka,nie muszą byc odrazu wczasy w 5 gwiazdkowym hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayuri96
mi tez nie o to chodzi, ja z nim tak gdzies na jeden dzien to jade. Ale chcialam tak na tydzien gdzies pojechac. wiesz o co chodzi poznac sie lepiej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do kobiet
Ja nie wiem co to za faceci? Tez takiego mialam i nawet na weekend do zakopanego nei chcial jechac,wola grill z rodzicami... i mam teraz innego ,co potrafi ze mna oszczedzac przez pol roku zeby jechac na Majorke,albo do Sopotu byle z odpoczac przez tydzien bez zmartwien...i nawet umwiamy sie ze nia ma rozmow o pracy i pieniadzach przez te 7 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayuri96
ogolnie kurde boli mnie to i czuje sie olewana. Jeszcze jak padnie slowo wakacje z moich slow to on sie obraza. Dzis np. chcialam z nim pogadac no bo mielsimy juz niby jechac. I napisalam mu na gg ze przydaloby sie cos poszukac to ten mnie bloknol ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet nie chce jechać może to skapiradło, moze istota kanapowa, doamtor, który nigdzie by sie nei ruszał nie weim, ale marny z neigo facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayuri96
fiku mikuu on do mnie jedzie 9 h w jedna strone wiec sama nie wiem co myslec. on mieszka kolo szczecina ja na slasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayuri96
Tak wiem ze mnie zlewa ale z drugiej strony wydaje mi sie ze mnie kocha,sporo mi wybaczyl. Zreszta zawsze jak sie zeganmy jak go odporawdzam na pociag to placze jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×