kto ma racje - zachowanie faceta

okłociłam sie z kumpela o zachowanie mojego faceta, prosze o obiektywne spojrzenie na sprawe i zajecie stanowiska Moj facet ma brata i on ma dziewczyne, jakos juz z 9 lat bedzie, moj do niej zawsze sie zwraca zdrobniajac jej imię - Monisu, Moniczko, jak jestesmy np u niego i gdy oni sa to np. przy stole on sie jej pyta czy jej nie nałożyć do jedzenia, czy nie nalać czegoś do picia, czasami pomijajac mnie. Raz byla moja kumpela i to widziala i potem mi nagadala, ze tak facet nie powinien sie zachowywac, ze ma swoja kobiete oktora powinien dbac, ja jej nie przyznalam racji, bo powiedzialam ze po prostu jest mily i nie widze problemu, kto ma racje ? ja czy ona? mamy po ok 30 lat

Ona ma racje, jakby mój chłopak się tak zachowywał strasznie źle bym się tam czuła. Nie wiem jak ty, ale ja oczekuje od swojego chłopaka, że będzie przy mnie cały czas i przy wszystkich pokaże, że to mnie kocha najbardziej i że to ja jestem jego oczkiem w głowie.

Pewnie Moniczkę też ma przed oczami jak kocha się z Tobą. Pomija Ciebie, tamtej nadskakuje, a Ty nie widzisz w tym nic dziwnego... Wtf?!

no nie dostrzegałam problemu bo myslałam ze on już taki jest, po prostu miły, brat z nia tylko 1- 2 miesiacu przyjezdza wiec myslalam ze po prostu żadko ich widzi i cieszy sie gdy przyjada i taki jest

ale widze ze chyba jest problem, pewnie jak mu cos powiem to bedzie zaraz od zazdrosnych wyzywal

koleżanka ma racje, facet nie taktownie sie zachowuje

myślę, że Ty masz rację, a Twoja koleżanka wyszukuje Ci problemy :)

ja bym nie chciała aby mój facet to mnie nakładał cos do jedzenia niech nakłada do jedzenia i dolewa do picia jakims moniczkom a tak na marginesie to co to za świństwa?

Po prostu powiedz mu, że to Ci się nie podoba, że powinien pamiętać, kto jest jego dziewczyną. Bez wyrzutów, być może on też nie zdaje sobie z tego sprawy, jak to wygląda, ale w takim razie mu to uświadom i niech coś zmieni. Najpierw nalewa Tobie, a potem dziewczynie brata. Może być miły dla niej, ale to Ty powinnaś być na pierwszym miejscu.