Witam!Moje drogie kafeteterianki.Jak wpasc w anoreksje?Pozdrawiam

to wazne,bo bardzo chce schudnac

nie da się bo to chora psychika najpierw musisz mieć zakrzywiony obraz świataw mózgu a jeśli jestes normalna i chcesz schudnąć to nie zachorujesz na to hehhe

Jeśli nie wyglądasz jak Grycanki, Dorota Welman czy Henryka Krzywonos to nie odchudzaj się. Misiowate laski są sexy :D. Jeśli wyglądasz tak jak te wieloryby, to jedz ile jadłaś i zacznij uprawiać sport rekreacyjnie. Na początek codziennie 20 km na rowerze. Przy okazji można zwiedzić swoją "małą ojczyznę". Gdy znudzi ci się rowerek to 5 km marszu nord walking zamaszyście wymachując ramionami. Koło mojego domu "maszerują" z kijkami panie, które zamiast nimi się odpychać, to je ciągną za sobą, bo tak wygodniej a wyglądają jak wieloryby. To po ..uja kupowały te kijki? Aha, ale ty za szczyt ambicji przyjęłaś sobie zostanie bezmózgim zombi. No skoro chcesz być płaska, chuda, szczupła i w ogóle taka wąziutka, że aż nie będzie cię widać to proponuję spierdolić się z 10 piętra na pysk. Wiesz jaka płaska i szczupła się zrobisz a pożytek będzie z tego taki, że NFZ nie będzie musiał na ciebie wydawać pieniędzy, gdy trzeba będzie cię "odanoreksiać" (psychiatra, gastrolog, hepatolog). Jeśli masz ładną buzię to zrób coś dobrego dla społeczeństwa - nie idź w stronę anoreksji. Może kiedyś spotkamy się nic o sobie nie wiedząc i chętnie cię puknę ;). Żaden szanujący się facet nie dotknie anorektyczki nawet zgniłym patykiem i też nie pozwoli, aby jakieś żyjące ścierwo łasiło się do niego. PS. Zespoły death i black metalowe prześcigają się w produkcji obrazoburczych i coraz bardziej szokujących okładek swoich płyt. Zdjęcie nagiej anorektyczki na okładce byłoby w ..uj odrażające, ale żaden zespół tego nie uczyni. Wiecie dlaczego? Bo death metalu przeważnie słuchają faceci a jakiś pasztet na okładce, to byłby marketingowy strzał w stopę.

Ja wyglądam jak Grycanka, jak Marta Grycan. Też chcę wpaść w anoreksje lub bulimię i nie potrafię. Propowuje wymioty, a po 3 dniach mam dość nie chce mi się już wymiotować. Próbouję się nastawić że jedzenie jest złe, powinnam je nienawidzić i tez nie mogę

Jasne najlepiej. Rzygać, srać, żreć diety cud, siedzieć na dupie i czekać aż samo schudnie. Ja podczas EURO 2012 też się spasłem - same chipsy, piwo i whisky, ale od weekendu zaczynam sezon rowerowy codziennie po 100-150 km i brzucha nie będzie.