Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arachnofobka

Arachnofobia

Polecane posty

Gość Arachnofobka

Witam. Czy ktoś jeszcze przeżywa tutaj wraz ze mną pajęczy koszmar tego lata? Jak sobie w życiu radzicie ze swoim strachem, ze swoją fobią? Ja o sobie powiem krótko. Nie dotknę pająka. Za nic. Gdy zobaczę go na swoim ciele, jestem w stanie nawet zemdleć ze strachu, co już mi się przydarzyło kilkakrotnie. Nigdy nie otwieram okien na noc - choćby było 40 stopni. Otwieram tylko wtedy, gdy mam w oknach siatkę. Przed pójściem spać sprawdzam dokładnie, po zamknięciu drzwi, każdy zakamarek sypialni - dopiero po sprawdzeniu zasnę. Tak samo np z butami - przed ubiorem, najpierw wytrzepuję. Nigdy nie powieszę prania na dworze - od pająków aż się tam roi, nie można się mnie doprosić, żeby rozwiesić pranie na dworze. Za swój dotychczasowy sukces w walce z pająkami uważam dzisiejszy dzień - gdy sama w domu, zostałam zaatakowana przez tą obrzydliwą kreaturę - zabijałam pająka dokładnie 45 minut. Stałam w bezpiecznej odległości i wpatrywałam się w niego nieruchomo. Myślałam, że mi serce z piersi wyskoczy ze strachu, byłam zlana zimnym potem, miałam dreszcze i cała się trzęsłam. Nie dałam rady załatwić skurczybyka butem - walnęłam go z gazety i przydusiłam poduszką. Mimo wygranej, boję się iść kontyunować sprzątanie mieszkania i rozbolała mnie głowa. Ot, skutki mojego starcia z tymi brzydalami. A jak inni arachnofobicze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie dotknę,
żadnego owada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tlulke go gazeta na starcie,a pozniej mi go szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×