Czy tylko mnie załamuje głupota?

A ta sięga zenitu już po prostu. Internet ujawnia ją szczególnie. Czytam dziś topiki na kafe i co drugi to głupszy, a to wcale nie żadne prowokacje. Może naiwnie, ale nie wierzę, ze tu wchodzi większość osób co ma lekkie upośledzenie intelektualne. Lecz no można sobie mówić, to tylko net w życiu jest inaczej. A guzik prawda...w rzeczywistości dużo lepiej wcale nie jest. Ludzie zawsze byli tak bezmyślni? I nie, nie chcę się wywyższać, nie chodzi tu o wiedzę, wykształcenie czy cokolwiek takiego. Po prostu o zwykłą logikę, używanie mózgu, zastanawianie się przed podejmowaniem decyzji... Włączając tv też sama papka, kiedyś dość ciekawe gazety schodzą na psy. Naprawdę wychowują sobie lemingi :O Wiem, mało interesujący temat...

zgadzam się:O

Taki urok Kafeterii. Nie wchodzisz tutaj, żeby porozmawiać mądrze. Wchodzisz tu, żeby pośmiać się i odprężyć, nie wysilając zbytnio główki:P

No takie czasy. Na takich ludziach się robi po prostu kasę, łatwiej się nimi steruje. Tak samo TV, chociąz i tak u nas jeszcze nie jest tak źle. Mieszkałem za granicą (UK) i tam to dopiero robią sieczkę z mózgu.

Scathach - zauwazylam osatnio w internecie zatrzesienie ludzi, ktorzy musza porzadnie wysilic glowke by wymodzic w miare poprawne i logiczne zdanie. Co mnie wydaje sie byc podstawowa umiejetnoscia. Prawda, glupiejemy.

Powoli absurd przestaje mnie śmieszyć i to jest straszne. Ale no pomijając kafe, co w mediach się dzieje? Ja nie licząc meczy nie oglądam tv już ileś miesięcy. Czasopisma i gazety też coraz bardziej denne. Czy ludzie z którymi ma się kontakt z przymusu (praca, uczelnia) jakie bzdury wygadują. I to narzucanie zachowań innym "Rób jak uważasz, ale tylko idiota tak postępuje i powinieneś robić inaczej bo rację mam ja". Pewne ogólne normy są potrzebne, ale do diabła nie możemy być identyczni.

Kiedyś mnie śmieszyły teorie o spiskach itd, ale już naprawdę nie dziwię się tym co w nie wierzą. Odmóżdżanie ludzi na skalę masową :O Błędy robi każdy, też różnie piszę, raz bardziej poprawnie raz mniej. Ale kurczę, jak ludzie nawet autokorekty nie potrafią użyć.

W ogóle wszystko przenosi się w świat wirtualny. Jestem z wykształcenia Marketingowcem i szlag mnie trafia, bo muszę na siłę "interesować" się fejsbukami, twitterami i innymi śmieciami. Reklama tak samo - wszystko internet. A ktoś za tym wszystkim stoi i pociąga za sznurki. Tak samo jeśli chodzi o komunikacją międzyludzką, u mnie w pracy to jakaś masakra, zresztą nie tylko w pracy, generalnie kto głośniej krzyknie, kto jest większym skurwysynem ten "wygrywa", ludzie jak barany idą za takimi jednostkami.

ludzie sa bardzo zli i wogole głupi strasznie wszyscy sa głupi i to bardzo :)

Najgorsze jest to, że człowiek musi mimowolnie chociaż trochę się wpasować, przecież nie można się odizolować np. od ludzi w pracy, nawet gdy Ci to nie pasuje a jedyny temat to fejsbuk, imprezki, zakupki.

W internecie teraz jest wszystko. Nie masz facebooka - nie istniejesz. Wszędzie "dołącz do nas na fejsbuku", w dokumentach - twój fejsbuk, 3/4 informacji na takich serwisach - jak nie masz tam profilu, nie wiesz nic.

no o co wam chodzi przeciez wszyscy tak robia :)

Na szczęście w tej całej głupocie ludzkiej jestem ja, piękna i mądra, a swym blaskiem rozświetlam największe mroki ludzkiej głupoty ;)

Ludzie donosy na siebie składają, jak z pracy kogoś wywalają to się cieszą bo nadgodziny będą i więcej mogą zarobić. W dobrych lo czy na studiach niby żartem się mówi o tępieniu konkurencji, ale w praktyce wychodzą nieciekawe rzeczy. "Ohhh takk", napisz bo nikt się nie zorientował, że to jest generalizacja która z założenia ma odstępstwa. Zawsze staram się dostrzegać tych lepszych, nie pozwalać by gorsi przyćmili ich, ale już nie mam siły.

"Na szczęście w tej całej głupocie ludzkiej jestem ja, piękna i mądra, a swym blaskiem rozświetlam największe mroki ludzkiej głupoty" ohh tak tak to prawda

"Zawsze staram się dostrzegać tych lepszych, nie pozwalać by gorsi przyćmili ich, ale już nie mam siły." tak to prawda lecz zazwyczaj tylko na chwile przycmiewaja poniewaz zawsze oliwa jak prawda na wierzch wypływa :)

Nie wiem czy słyszeliście o technologii "chmur" czy też "clouds". Niedługo nie będziemy mieć kompów, nie będą potrzebne twarde dyski, żeby przechowywać swoje dane, zdjęcia, pliki, dokumenty, bo wszystko będzie "w sieci" fruwało, pod pozorem wygody i łatwego dostępu (możesz kiedy chcesz, gdzie chcesz i jakim urządzeniem chcesz możesz pobrać potrzebne dane). Oczywiście technologia 100 % bezpieczna (hehe), a tak na chłopski rozum: wysyłasz gdzieś swoje pliki, nie wiesz gdzie i chyba nie myślisz, że ktoś nie będzie robił z tego użytku.

łeeee tak w sumie to czemu nie ide wyniuchac sprawe :)

oj tam, ja nie dopatrywałam się spisków :D

łeeee tam w sumie to czemu nie ide wyniuchac sprawe :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/INDECT Podobno miano testować to u nas na Euro. Ludzie zawsze dążyli do własnej wygody, ale teraz chyba mają lepsze i bardziej radykalne środki ku temu :O

Tak samo google. Nie potrzebne już są biblioteki, żeby zaczerpnąć informacji. Wklepujesz w google hasła. Chyba nie muszę dodawać, że to pole do nadużyć, bo wierzysz w to, co przeczytasz gdzieś, a coraz trudniej jest rozróżnić co jest zakłamane a co nie. A poza tym wpisując interesujące Cię frazy w google, robisz wirtualnie swój obraz, czym się interesujesz, czego szukasz - kolejna pole do nadużyć :)

m przed 30 - będziesz wiedział gdzie wysyłasz bo owa chmurę będą oferowały firmy it - już zresztą oferują a co do samych nośników to wciąż pozostaną bo gdzieś dane muszą być przechowywane - dla Twoje wygody nie będzie to u Ciebie a u owej firmy co do tematu - nie mam nic do powiedzenia bom głupi jest

Mnie tesz załamóje ta głupota :(

Powoli jakoś te spiski do mnie przemawiają. Może nie, że jest jeden rząd międzynarodowy itd ale chyba każdy kto ma władzę jakieś próbuje tę władzę utrzymać i rozszerzyć. Oglądając np. Fahrenheit 9/11 z jednej strony szukanie spisku, ale z drugiej są jakieś fakty podające w wątpliwość oficjalne wersje.

demonizujecie nie musisz korzystac z google, skoro uważasz że cię monitoruje mi nei przeszkadza zbieranie takich informacji, dopóki nie są one identyfikowane z moją osobą, tylko anonimowe

No właśnie, wszystko pod pozorem wygody. Tak czy siak dla mnie to podejrzane, oddawać komuś (jakiejś firmie) swoje dane, pliki, "tajemnice" , komuś obcemu. Dla mnie ten cały wirtualny świat to jedna wielka ściema, chciałbym odciąć się od tego, ale wiadomo, jest to niemożliwe...

nie musi oddawać, moze zainwestowac w sprzet i mieć te dane u siebie

I jeszcze jedno: załóż konto tutaj, będzie bezpiecznie, wszystko w jednym miejscu, jedno hasło, wszystkie twoje dane, dokumenty są tutaj. Niby "bezpiecznie", ale mamy coraz mniej przestrzeni. Jesteśmy nadzorowani na każdym kroku. Brawo dla tego, kto to wymyślił.

niektórzy to by chceili się cofnąć do średniowiecza tak się boja każdej nowości :P